nie stosuje żadnej szczególnej diety, nie mam tajnego sposobu na schudnięcie niestety i nie ćwicze mniej więcej wygląda to tak: chleb zastąpiłam sucharami tzn. na śniadanie zjadam 2 z czymś tam, potem co 3 godziny np. jabłko, banan, jogurt, sałatka itp. potem obiad no to jakieś mięsko tylko najlepiej bez tłuszczu np pieczone w piekarniku z ryżem lub kaszą i surówką, , no i jeśli wogóle jem kolacje to przd 18 i też coś lekkiego,pozatym pije kawe, herbate dużo mineralnej.
Ważne jest też to, że jak mam na coś ochote to zjem i pierożki, cukierki, ziemniaczki czy wypije drineczka bo najgozej jak dla mnie to powiedzieć sobie że czegoś nie moge
Waga nie spada bardzo szybko no bo w sumie to wychodzi ok.3 kg na miesiąc ale to myśle że pozwoli mi uniknc efektu jojo. Dieta jest bardzo męcząca ale ja jestem straszny uprciuch i jak coś posanowie to koniec