reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Toruń

dziewczyny, a jak u Was z kondycją po ciąży? udało Wam się szybko wrócić do formy? ja przytyłam aż 30 kg, zostało mi 22, walczę dalej...ale jest coraz trudniej, od jutra zaczynam ćwiczenia na orbitreku:) jak to u was było? jak z utratą wagi po zakończeniu karmienia? będzie łatwiej, czy gorzej?
 
reklama
JustK: ja nie chodziłam do szkoły rodzenia, przyszła do nas położna i o wszystkim opowiedziała, pokazała jakie robić ćwiczenia i oprowadziła po szpitalu. rozpisała na kartce co i jak. ja nie miałam czasu na szkołę rodzenia, bo pracowałam do 8 m-ca, a tam 3ba dużo chodzić. jak chcesz to mogę Ci dać namiary na tą położną. i to nawet taniej wyszło, bo płaciłam tylko 250 zł. po porodzie też czasmi przychodzi (u znajomej była) ja już jej nie prosiłam.
 
a co musi się dziać, żeby wylądować na patologii ciąży???
powiedzcie mi jeszcze młode mamuśki, kiedy trzeba szykować jakąś grubszą kaskę na szczepienia, z takich droższych, to kiedy robi się pierwsze takiemu maluszkowi?
 
izkaraska u mnie waga ok ale tylko dlatego ze mialam cukrzyce w ciazy i w sumie jeszcze mi sie utrzymuje wiec cały czas na diecie :baffled: w ciazy przytylam tylko okolo 11kg i teraz 2 miesiace po porodzie okolo 2-3 kg mniej :tak:tylko wiem ze jak skoncze karmic to szybko nadrobie bo slodycze i wszystko to co przez cukry mialam zabronione w ciazy normalnie snia mi sie po nocach. Z reszta zawsze lubilam dobrze zjesc a teraz wyglada na to ze ciaza w moim przypadku to najlepsza dieta ( jak na razie oczywiscie:tak:).
JustK np. mozesz trafic na patologie jako przeterminowana mamuska, lub z zatruciem ciazowym, nie unormowana cukrzyca... lub jesli cos sie bedzie dzialo z malenstwem ( czego nie zycze !!!!!!)
Co do szczepien to my jestesmy po pierwszej 5w1 koszt (120zł) w przyszlym miesiacu kolejne i koszt taki sam. Na rotawirusy i pneumokoki sie nie zdecydowalam, uwazam ze jest to nagonka medialna. Moj syn nie idzie do zlobka bedzie z dziadkami wiec uwazam ze nie ma sensu moja pediatra mowi to samo:tak:
 
ja robiłam też rotawirusy, mały dostał pierwszą dawkę to jest ok. 350 zł i musi być podana w 3 dawkach. pneumokoki są trochę droższe, będziemy szczepić po zakończeniu rotawirusów. ja szczepię, bo wśród znajomych miałam kilka przypadków zachorowań, dzieci bardzo źle to przechodzą, czasem choruje cała rodzina a dla dziecka może to się skończyć hospitalizacją. Mój mały był już w szpitalu i więcej nie chce go na to narażać. ponad 60% dzieci jest nosicielami rota, i zarażają nawet jeśli same nie chorują. szczepienie na rota trzeba zakończyć przed ukońceniem 6 m-ca życia, pneumokoki można zrobić później. w większości krajów europejskich te szczepienia są refudowane tylko u nas takie zacofanie, że nawet za 5w1 trzeba płacić!
pierwsze szczepienia są chyba 4 tyg. po wyjściu ze szpitala
 
i te rota to są 3 dawki po 350 zł ?
a polećcie mi jeszcze jakiegoś dobrego pediatrę, takiego, co odbierałby np tel o każdej porze od spanikowanych rodziców. moim lekarzem prowadzącym jest Stankiewicz z Matopatu, trochę to kiepsko, bo on w szpitalu nie pracuje, więc jakby co nie uratuje mnie tam, no i pewnie pediatrę też bym szukała w Matopacie....
 
ja chodzę do mojego lekarza rodzinnego dr Kłosińskiej-Pituły, ma praktykę na ul. Ugory na Wrzosach. jest pediatrą i kardiologiem. zawsze mówi co i jak, szczegółowo i z cierpliwością odpowiada na upierdliwe pytania mojego męża, ale jak z dostępnością to szczerze mówiąc nie wiem. może Wy dziewczyny macie kogoś fajnego?
 
co za okropny błąd, na szczęście 22 kg mam już za sobą:) walczę z tymi ośmioma..., ale ostatnio mam taki apetyt, że aż się sama dziwię! no i brzuch nie chce się zmniejszyć :(
 
nasza pediatra jest dr Kania i tez nie mam pojecia jak z dostepnoscia bo jeszcze jej nie meczylam dodatkowo poza wizytami;-) jestem z niej bardzo zadowolna, mna tez sie zajmowala jako dzieckiem ;-)
co do lekarza gina, jak juz wczesniej pisalam moim prowadzacym byl Paluszynski ale tez go nie meczylam po nocach i przed porodem bo jakos nie bylo potrzeby ale daje numer na komorke i mowi ze jakby co to dzwonic, ma jedna wade jest cholernie DROGI :baffled:
 
reklama
Do góry