reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Torba do szpitala

Tofilesia - dobryyyy dziadek!! to faktycznie daruj sobie, lepszy pomysł z tym obrabowaniem banku, ja też sie dołączę :-D zachłanna nie będę, te 500tyś. by mi wystarczyło :-D

a co do ubranek, ja biorę na 62, mam wlasciwie tylko jednego pajaca na 56 po Martynie i półśpiochy które też biorę do szpitala, więc nie mam dylematu. A Milena raczej duża będzie, to i tak wejdzie w te większe. Jak śpiochy za duże będą to założę jej na to skarpetki żeby sie trzymały ;)
 
reklama
A mi się wydaje, że te 62 jakieś wielkie są..i też szukałam wczoraj jakiś body na 56..ale np. w H&M były na 50..i się zastanawiałam czy brać..tylko moja mama stwierdziła, że to chyba bez sensu..może rzeczywiście miała rację..tylko ja ciągle pamiętam, że moja Iga po urodzeniu w 62 wyglądała jak powstaniec..właśnie 50 było na nią dobre..i sama nie wiem. Dzisiaj znowu zasiądę do pakowania torby może coś wykombinuję..
 
Co do tacierzynskiego to w DE ojciec dziecka moze wziac do 4 miesiecy i moj M wlasnie tak chce zrobic. Co prawda kase wtedy dostaje mniejsza ale wazniejsze jest ze spedzimy ten czas razem :-) Bierze miesiac od razu po porodzie i potem od czerwca 3 miesiace. Poniewaz tacierzynski w takim wymiarze to norma u mojego w pracy a zespol ogolnie rozwojowy pod tym wzgledem wiec nie bylo problemu zeby sie szef zgodzil.
Ja mam kupione juz wszystko do szpitala, trzeba jeszcze moje rzeczy poprac w loveli i moge zamykac walizke. Dla malej biore 2 pajace 56, bo tylko tyle mam i do tego 2x62. Rozmawialam w piatek ze znajoma ktora 3 miesiace temu urodzila syna w szpitalu gdzie bedzie rodzic i mowila ze na konsultacji ktora mam za 10 dni daja liste rzeczy ktore trzeba wziac do szpitala a na miejscu zapewniaja wszystko dla malucha, nawet ubranka wiec mowili zeby wziac tylko to co na wyjscie bedzie potrzebne.
Jakbyscie potrzebowaly alibi po napadzie na bank to ja chetnie za jakas mala kwote sluze pomoca, bo tez by sie troche kasy przydalo :-D
 
Napad na bank... a niby tu same Matki Polki - uczciwość z każdego postu tryska, hehe, Teofilesia, zmień najpierw avatarka przed napadem, bo jak Cię tu znajdą, to będzie po wszystkim...

No ja właśnie ostatnio doszłam do wniosku, że jakoś tych ciuszków 56 to u mnie niedobory, ale jak u Was też, to chyba nie będę rozwijała stanu posiadania.
A dziś czas rozpakować torbę - mój K ostatnio spakował mi tam nawet dokument, a dziś wizyta u ginka i trzeba wyjąć...
 
Zazdroszczę dziewczęta, że macie już wszystko do szpitala. U mnie ciągle braki. :-( Tak sobie myślę,że muszę mężowi powiedzieć żeby wózek wyciągnął z kartonów, poskładał...niech wietrzeje... A co do ciuszków na 56 to ja właściwie nic takiego nie mam i też muszę jakiś kaftanik i śpioszki dokupić. Gin całą ciążę powtarza,że dzidziuś długi i duży ale kto wie jaki się urodzi ;-) Pamiętajcie kobietki, że nie ma co kupować za dużo na 56 bo maluchy szybko nam urosną :-)
 
dziewczyny, ale jak mała mi się urodzi około 50 cm to jak szybko urosnie do tych 62? Moja mama mi truje zeby nie kupowac wiecej tych malych bo 2 tygodnie i będą już te większe potrzebne, ale na logike to nie mozliwe zeby dziecko w 2 tyg uroslo ponad 10 cm przeciez.
ja mam sporo ubranek na 62-68, a tych mniejszych niby tez mam ale jakieś brzydkie takie nieładne i niektóre chłopięce :( nawet mąż mowi ze jak w to ubrać dziecko, a ja coś czuje ze Wiki sie duża nie urodzi, ja miałam 49cm, mąż duży tez ponoć nie był, na usg od dłuższgo czsu mała wychodzi poniżej 50 centyla więc wielka raczej nie będzie. Głupieje już z tym :( Nie wiem co wziąść a co nie.

Mąż wczoraj kazał mi walizke spakować i do auta mu wsadzić. A tu nawet prania nie mam jak zrobić bo nic nie schnie :(
Niby wszyskto mi mama poprała i wyprasowała jak u niej mieszkałam przez remont, ale co z tego jak oni palą i wszystko śmierdzi, aż mi się nie dobrze robi. Ona teraz zła że się napracowała a ja po swojemu i tak musze. Mówiłam żeby tego nie robiłą. Zła jestem na nią jak nie wiem co. To samo jest z częścią ciuszków dla małej :(
 
asia znam ten bol. Tez jestesmy niepalacy i nawet teraz jak bylismy u babci mojego M gdzie raz na jakis czas przyjezdza tesciowa no i oczywiscie pali to po powrocie do domu wrzucilam od razu wszystko do prania, bo nawet tam wszystko przesiakniete zapachem nikotyny fuj.... i co mi po tym ze tylko w jednym pomieszczeniu pali jak tam drzwi nie ma i tak sie wszystko po mieszkaniu roznosi. Nie wiem co zrobic jak bedziemy ja z mala odwiedziac bo tam sami palacze a my tylko cierpimy :baffled: Nie moge powiedziec ze sie nie stara i pali z dala od nas ale i tak wszystko przesiakniete i jak wracamy do domu to od razu pod prysznic idziemy.
 
ja mam to samo nie cierpię jak śmierdzi mi wszystko papierosami, u mnie w domu jest zakaz palenia i wszyscy zanjomi przyzwyczaili się do tego i nikt pretensji nie ma, teraz tez jak gdzieś jestem to prosze żeby przy mnie nie palić, a jak będzie już dzidziuś to do miejsc gdzie się pali po prostu nie mam zamiaru wchodzić
 
My też jesteśmy niepalący, za to pali moja mama, chociaż nigdy w mieszkaniu u nas nie paliła, zawsze wychodzi na balkon. Śmiałam się czy zdąży rzucić do września - co jest awykonalne .Zięciu jej zapowiedział że jak przyjedzie to ma przygotowany wybieg na balkonie :-D
 
reklama
asia na 50 bym nie kupowała na Twoim miejscu...jeżeli już to na 56cm. :tak: Ze dwie pary śpiochów, 2kaftaniki, jakiś pajacyk...tak żebyś była zadowolona ;-) Nawet jak mała się urodzi mając 52cm czy nawet 49 jak Ty, to te ubranka na 56 będą ok, tak myślę.
Co do dymu papierosowego to szkoda gadać...u mnie tata kopci jak smok i mój mąż też,choć nie aż tak, ale przy mnie nie ma takiej opcji, zabroniłam. Teraz mamy w domu jedno miejsce gdzie mogą palić i już. Nie wyobrażam sobie truć maleństwa tym smrodem.
 
Do góry