torba do szpitala.....

[aneta998]

Ja wogóle nie biore ciuszków dla Natalki do szpitala
ani pieluszek i rozka,tam bede ja ubierac w rzeczy szpitalne
taki jest wymóg szpitala(choc wolalabym miec wlasne ubranka)
dopiero przy odbiorze bobaska trzeba miec swoje pieluszki
zapakowałam mezowi juz wsio do osobnej torby
rozek ,kocyk ,ciuszki na wyjscie
i włozylam do szafy w przedpokoju

[imga]http://bd.lilypie.com/ByOnp1/.png[/img]

 

[karolla]

Jutro przejrze torbe i powyciągam cześc bo dla Olci wzięłam na bank za dużo rzeczy samych kaftaników mam 5, śpioszków też 5 ja
to się potrafie spakowac jakbym tydzien chciała tam być

 

[misia_q]

ehheh ;D Karolla ja wezmę 3 zmiany ubranek dla dzidzi, dla siebie ubrań do wyjścia ze szpitala nie biorę bo nie wiem w jakim stanie będzie moja talia i dopiero mój mąż mi przywiezie odpowiednie w dniu wypisu. Biorę dwie koszule do karmienia, szlafrok, ręcznik i ręczniczek do miejsc intymnych, płyn do higieny intymnej, kosmetyki: szamponetka, pasta i szczotka do zębów, mustela na rozstępy, oraz dokumenty.

 

[karolla]

Dzieki Misia za podpowiedz, ja nawet mam kremy miniaturki by słoiczków nie brac, kosztule dla siebie spakowałam 4 ale chyba jedną wywalę
ciuchów dla siebie też nie biore na wyjscie chociaż jestem pewna że jakiś czas bede chodzić w ciażowych zanim moje ciało wróci
co normy ;D
zaraz sobie wio poprzegladam i powywalam część tobołków!

 

[karola7]

Karolla 3 kompleciki dla Olci wystarczą na bank. a jak nie, to przeciez sama na świecie nie jesteś. Mąż będzie zabieral brudne ciuszki to czyste też może przywieźć. Ja mojemu przyszykuję kilka komplecików tak na wszelki wypadek i mi dowiezie jak trzeba będzie. A ubranie na wyjście dla mnie też dowiezie.

 

[karolla]

Moje kochanie zapowiedziało mi że na cały pobyt w szpitalu bierze wolne i siedzi ze mną ;D
ha ha ciekawe czy da radę !
Wiec dla Olci spakowałam 3 komplety kaftanik + śpioszki, do tego skarpetki, rekawiczki i czapeczka
jeden sweterek, 2 pieluchy tetrowe, 1 flanelową no i komplecik na wyjście z czapeczką i rekawiczkami,
kombinezon maż dowiezie, aha i kocyk biore, rozek zostawiam laski z laktatory myślicie że bedą potrzebne?
Czy nawał pokarmu bedzie raczej już w domku??

 

[misia_q]

ja na razie czekam na laktator z allegro... ale chyba go nie biorę do szpitala... poradzę sobie ręcznie
komplecik na wyjście też mąż dowiezie w dniu wypisu. wezmę tylko rożek.

 

[ewako]

Wezcie osobny ręcznik do stóp....

 

[karola7]

Ja laktatora też nie biorę. Może sie przydać, ale raczej przy cesarce, bo nawał powinien być kolo 3-4 doby. Mam nadzieję, że do tego czasu będe w domu. :laugh:

 

[Madzia_S]

Kurczę, to nie brac laktatora??? Ja mam nadzieję, że ilośc siary przed porodem nie przekłada sie na ilość pokarmu po porodzie. Z dnia na dzień więcej i więcej. I coraz mniej przezroczyste. I, że tak powiem czuć mnie twarogiem ;D ;D ;D.Jak Mućkę Kargulową normalnie :laugh: