aaga1407
Mama Julki (ur. 29.01.07)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2007
- Postów
- 3 959
tez sie boje rozstania z Julą, pewnie bedzie bardzo tesknic. Od dawna ja ustawiamy ze pojde do szpitala na kilka dni i niby wszystko rozumie i kiwa głowa, ze wie, że tak musi byc, ale jak przyjdzie co do czego to pewnie jej sie łezka poleje, a mnie pewnie jeszcze bardziej. Co do odwiedzenia mnie w szpitalu przez Jule to nie wiem czy bedzie taka mozliwosc bo roznie to bywa, czesto nie wpuszczaja małych dzieci, a zwlaszcza na porodówke (zreszta wcale sie temu nie dziwie). Natomiast co do reszty odwiedzajacych to u mnie pewnie najzdu nie bedzie, tylko M. bedzie przyjeżdzał. Na Ujastu na szczescie sale są dwuosobowe (chyba wszystkie) wiec chyba tych ludzi sie nie bedzie tyl przewijało, ale jak jest na sali np. 5 pacjentek to wspołczuje bardzo bo wtedy non stop ktoś siedzi