reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Torba do szpitala - co do niej spakować?

no do noska albo do oczek..połozna mowila co mnie zdziwiło ze nie powinno sie dawac rumianku do oczek..a ja całe życie myślałam że można...ale ponoc maluszkom to szkodzi a dorosłym nie.. :)
 
reklama
hmmmm, a mi moja mama zawsze rumiankiem robila... od tyciego śmierdziela po nastoletnie lata (później sama ogarniałam temat) i mi się też wydawało zawsze spoczi... ja chyba rumiankowi zaufam jednak... bo u mnie w rodzinie od lat sie stosuje i pomaga i oczka mamy cacy wiec nie kumam...
 
ten CEPAN to smierdzi cebulą,ja smarowałam juz dwie blizny po operacji i nic nie pomogło,a dlugo go stosowałam i od tego "zapachu"az mi nieodbrze...

...a sol to tez juz kupiłam..do przemywania oczek maluszkowi..taka jedna ampulka starczy na dwa razy,mozna odciąć czubeczek i zatkać z powrotem...jest bardzo tania 1,5zł za bodajze8ampułek czy cos koło tego...dostępna w aptece...
 
Silva, z tego co pamiętam to tak 2-3 kropelki, żeby nawilżyć nosek i żeby te glutki zmiękczyć :) Chociaż tak się zastanawiam czy tej soli nie używać tylko do przemywania oczek, a do noska kupić coś w psikaczu. Przy Jasiu próbowałam kilka i najbardziej nam podpasował Disnemar.
 
Blusia moj sie bal tych aerozoli, za mocno psikaja mu w nos... u nas rewelacyjnie sprawdza sie sol ta w kropelkach :tak: Ale kazdy woli co innego ;-)
 
Blusia, dziękuję za wyjaśnienia:)

A areozol z solą morską do noska też już kupiłam, ale zamierzam stosować dopiero od 2 miesiąca. O ile Szymek nie będzie się bał psikania;)

A oczulki to zamierzałam wodą przegotowaną przemywać, tak położna mówiła... no chyba, że coś się dziać będzie. W szpitalu podpytam jeszcze:) Mam nadzieję, że położne mi podpowiedzą to i owo:)
 
reklama
Silva, nie ma za co :)
Larvunia, no właśnie wszystko zależy od dzidziołka, co tam mu podpasuje :) U nas akurat nie było problemów z psikaniem :)
Ironia, no ja właśnie też słyszałam, że rumianek może podrażniać. Chyba najbezpieczniejsza będzie przegotowana woda tak jak pisze Silva.
 
Do góry