U
usuniecie
Gość
Be nerwow, bo to najgorzej szkodzi.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
TrzymamyJa dziś miałam telekonsultacje z ginekologiem. Powiedziałam ginowi, ze jestem już po stracie i ogólnie obawiam się o ta ciąże. Powiedział ze na skurcze mogę brać nospe albo poracetamol i przepisał mi luteinę dopochwowo. Zaaplikowałam dziś jedna tabletkę i będę tak postępować aż do piątku - do wizyty stacjonarnej. Dziewczyny, jak ja się boje żeby wszystko było Ok .. jutro idę ponowić betę. Mam do zrobienia tez tsh, ogólne badanie moczu i krwi .. trzymajcie kciuki za mnie, proszę
trzymam kciuki za dobrą beteCzekam na wyniki, powinny być dziś. Każda wizyta w ubikacji to notoryczne sprawdzanie majtek czy aby nie ma krwi. Nie jestem osoba, która lewituje nad ziemią i szybko się nakręca, ale stres mam.. Dzięki dziewczyny ze jesteście
spokojnie .. stres nie jest dobry , myśle że większość z Nas stresowała się na początku Ja również co chwile biegałam do łazienki i zaglądałam w bieliznę , każdy ból powodował u mnie strach a na dźwięk smsa z wynikami robiło mi się aż słabo .. a teraz już od paru dni zaczynam czuć ruchy mojego bobola Będzie dobrze ! Teraz to już natura sama zadecyduje .. Możemy tylko robić badania i mieć nadzieje , ja robiłam betę i progesteron , jak progesteron zaczął spadać dość drastycznie dałam cynk mojemu ginowi i postanowił ciąże wesprzeć progesteronem , trzymaj rękę na pulsieCzekam na wyniki, powinny być dziś. Każda wizyta w ubikacji to notoryczne sprawdzanie majtek czy aby nie ma krwi. Nie jestem osoba, która lewituje nad ziemią i szybko się nakręca, ale stres mam.. Dzięki dziewczyny ze jesteście
Dzięki! Czyli nie tylko ja tak świruje .. ja od wczoraj biorę luteinę, bo progesteron miałam na poziomie 11,90 a dolna granica wskazywała 11... idę na wizytę w piątek i wtedy już mam nadzieje będę dobrze zaopiekowana. jejku, mam nadzieje, ze rośnięcie zdrowo! Myśle o Tobie i maluszku ciepło!spokojnie .. stres nie jest dobry , myśle że większość z Nas stresowała się na początku Ja również co chwile biegałam do łazienki i zaglądałam w bieliznę , każdy ból powodował u mnie strach a na dźwięk smsa z wynikami robiło mi się aż słabo .. a teraz już od paru dni zaczynam czuć ruchy mojego bobola Będzie dobrze ! Teraz to już natura sama zadecyduje .. Możemy tylko robić badania i mieć nadzieje , ja robiłam betę i progesteron , jak progesteron zaczął spadać dość drastycznie dałam cynk mojemu ginowi i postanowił ciąże wesprzeć progesteronem , trzymaj rękę na pulsie
miałam podobny progesteron .. spadł aż z 23 wiec miałam duphaston, odstawialiśmy około 15tc i to tez był stres .. ale jest dobrze i mam nadzieje że u Ciebie również tak będzie !Dzięki! Czyli nie tylko ja tak świruje .. ja od wczoraj biorę luteinę, bo progesteron miałam na poziomie 11,90 a dolna granica wskazywała 11... idę na wizytę w piątek i wtedy już mam nadzieje będę dobrze zaopiekowana. jejku, mam nadzieje, ze rośnięcie zdrowo! Myśle o Tobie i maluszku ciepło!