Rybkabial niestety nie da się ocieplić stosunków... Próbowałam, robiłam co mogłam, to zawsze słyszałam, że mam się nie odzywać nieproszona... A najgorsze w tym wszystkim jest to, że jak jest ktoś z ich rodziny, to udają, że wszystko jest ok... Ja tak niestety nie potrafię :-(
Zanim zaczęłam spotykać się ze Sławkiem on ponad 2 lata nie był z Kaśka... Ona go skrzywdziła bardzo i cała rodzina o tym doskonale wie... Więc naprawdę nie wiem o co im chodzi...
Rybkabial Monika18815 ma rację... Musisz wytłumaczyć mężowi, że teraz to Ty i dzidzia jesteście najważniejsi... Zanim mój zrozumiał, że jego rodzina jest do mnie nastawiona na NIE minęło trochę czasu...
A teraz jestem szczęśliwa!!
Monika18815 jest za mną i to bardzo! Ja mu powiedziałam przed ślubem, że jak już będziemy małżeństwem, to czy chce czy nie musi być za mną!! Nie będzie miał prawa do mnie mówić nic co mogłoby być przez kogoś odebrane jako krytyka mojej osoby! A już na pewno nie przy teściach ani nikim ze swojej rodziny! Nasze problemy rozwiązujemy między sobą
Szkoda mi go jednak, bo wiem jak go boli ta sytuacja... Wiem, że bardzo tęskni za siostrą, szwagrem i siostrzeńcem, a przeze mnie nie ma z nimi kontaktu... Ale przecież nie zabroniłam mu, to była jego decyzja... :-(