Agnieszka_AJ2811
[*] 21.05.08 [*]12.05.09
Madziu...ciesze sie ,ze choc troszke dałam Ci nadzieii....ona jest teraz bardzo wazna...bo Maluszek czuje to co Mama.
Najwazniejsze ze Synus jest stabilny.Co do wagi to rzeczywiscie jest niewielka ale powiem Ci na pocieszenie...Gosia urodziła sie prawie 7 lat temu a dzis medycyna juz mocno poszła do przodu...
Pamietam jak mówiono mi,ze dziecko jest stabilne ale....nikt nie da "gwarancji",ze za godzine to sie nie zmieni...to własnie jest najtrudniejsze ale trzeba wierzyc.Jak zabierałam Gosie do domu to mi powiedziano zartobliwie,ze mi ja "wychodowali"...bo nic złego sie nie działo...tego własnie i Wam zycze.....
Najwazniejsze ze Synus jest stabilny.Co do wagi to rzeczywiscie jest niewielka ale powiem Ci na pocieszenie...Gosia urodziła sie prawie 7 lat temu a dzis medycyna juz mocno poszła do przodu...
Pamietam jak mówiono mi,ze dziecko jest stabilne ale....nikt nie da "gwarancji",ze za godzine to sie nie zmieni...to własnie jest najtrudniejsze ale trzeba wierzyc.Jak zabierałam Gosie do domu to mi powiedziano zartobliwie,ze mi ja "wychodowali"...bo nic złego sie nie działo...tego własnie i Wam zycze.....
Ostatnia edycja: