reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szymonek - 27 tc. - 590 g

reklama
Maciejka mi sie wydaje,ze ta goraczka to jednak na ząbki...co nie zmienia faktu,ze sonda powinna byc wymieniana regularnie,ale teraz juz zgłupiałam i nie wiem kto miał racje,bo poczas zakładania sondy pierwszy raz do jelita pielegniarka sama powiedziała,ze moze ona byc minimum 3 m-ce..Ale ta sonde co ma teraz wymienimy jak bedziemy w Cambridge.Zazdroszcze wizyty w PL,u nas jest to na razie niestety niemozliwe z bardzo wielu przyczyn ale jak tylko bedzie to mozliwe to na pewno pojadę.Zresztą z tym wyjazdem wiąże jedyna nadzieje na to,ze Szymek kiedys zacznie jesc....
U nas na razie bez zmian,jakos ostatnio nie miałam czasu zeby cos napisac,była u mnie mama i dzisiaj właśnie odjechała:-( Z tlenem coraz lepiej,Szymek dostaje 0.1 l/min,ale w czwartek przyjdzie ktos z maszyną i odłącza go na pół godziny i beda kontrolowac saturację,jesli nie bedzie spadac to bedziemy go cały tydz odłaczac 2x dziennie po pół godz,a po tyg znowu ktos przyjdzie i zobacza jak sobie radzi bez tlenu przez godz,jesli bedzie ok to bedziemy go odłaczac na godz,to bedzie pewnie jeszcze długi proces ale juz blizej niz dalej:-) Chociaz z tego mozna sie cieszyc...Nadal walczymy z kaszlem i wymiotami,zdarza sie ,ze Szymek wymiotuje flegma ok 15x dziennie,brak mi juz sił czasami:-( Ostatnia waga 10 kg,teraz ma pewnie jeszcze wiecej i cieżko mi go dzwigac,nie siedzi jeszcze sam i nie zapowiada sie.
Ostatnio raczej nie goraczkuje,jak cos to stan podgoraczkowy ale wychodza mu zabki i pewnie daltego.No i mam kolejne zmartwienie,byc moze to błaha sprawa ale jakos dziwnie wychodza mu zabki,nie tam gdzie powinny,ale jak będziemy mieli wizyte u lekarza to mu pokazemy i zobaczymy co powie....Za tydzień wizyta w Cambridge w klinice gastrologicznej i z lekarzem od płuc,wtedy będa chyba robic gastroskopie,ale pewna nie jestem.Boje sie co powiedzą ale staram sie nie zamartwiac na zapas.Moze kiedys sie ułoży...
 
Madzia ale super wiesci z tym tlenem! Dzielny Szymek!

Co do zabkow to Oli tez wychodzą w dziwnej kolejności, najpierw dolne jedynki, pozniej dolna czworka, gorne jedynki, gorna czworka i dolna dwojka... ida kolejne i mala jest nie do zniesienia...

Pozdrawiamy!

Buziaki dla Szymka!
 
Marta ale u nas nie rozchodzi sie o to w jakiej kolejnosci wychodza tylko o to,ze wychodza w miejscu w którym nie powinno ich byc:szok: Mój Szymek prawie wcale nie daje sobie otworzyc buziaka wiec nawet nie wiedzialam co jest grane ale spróbowałysmy z mama otworzyc mu na silę i przeraziłam sie tym co zobaczylam. Szymkowi wyszedł zabek na górze w normalnym miejscu(od spodu dziąsła),a nad nim wybiły mu sie 2 duże,białe zęby boczna ściana dziąsła.To jest trudne do wytłumaczenia,ale pierwszy raz cos takiego zobaczyłam. Tak jaby sobie włożyc palec jak najwyzej pod górna wargę to on w tym miejscu ma 2 zęby(przebite bokiem).Nie daje mi to spokoju.Podobno to moze oznaczac,ze ma cos nie tak z koścmi.Słyszałyscie moze o tym???:baffled:
 
Madziu, ja tylko słyszałam, że antybiotyki podawane naszym dzieciom zaraz po urodzeniu, jesli są podawane w czasie tworzenia się zawiązków zebów, to moga je uszkadzac. Tylko taka inform,ację dostałam no i żebym zwracała uwage jak bedą się wyżynały czy wszystko jest ok (czas/jak wychodzą, kolor itd). Więc może u Was o to chodzi? Na pewno musisz to pokazac lekarzowi. Jutro będe sie widziała na zakończeniu szkoły z mamą koleżanki mojej Natki, która jest świetna ortodontką. Mogę zapytac jeśli chcesz.
 
Z tymi antybiotykami to chyba jednak najbardziej chodzi o ubytki w szkliwie - zęby mogą być słabsze, nie mieć białego koloru itp. To znam z przykładów wśród znajomych, którym rodzice-lekarze podawali w dzieciństwie jakieś mniej sprawdzone antybiotyki "bo niby lepsze". Zęby mają w każdym razie w stanie fatalnym i nie jest to przypadek jednostkowy.
 
Majka, lekarz mówił mi, że jak antybol trafi na czas tworzenia sie zawiązków zębowych to może byc tak, że te zęby będa poważnie uszkodzone i nie chodziło tylko o szkliwo. Dlatego kazali patrzec jak wyrastają zęby
 
W takim razie pewnie tak jest. Mi nikt nie mówił o czymś takim. Może to pytanie głupio zabrzmi, ale czy te zawiązki zębowe nie tworzą się jeszcze w okresie płodowym?
 
reklama
Jesli o mnie chodzi to nie mam zielonego pojecia kiedy sie tworzą sie zawiązki
zębowe:no:
Agnieszka w kazdym razie jesli bedziesz mogła to spytaj sie o te zęby jutro w moim imieniu.
Będę baaardzo wdzięczna:tak:;-)
 
Do góry