reklama
Maciejka mi sie wydaje,ze ta goraczka to jednak na ząbki...co nie zmienia faktu,ze sonda powinna byc wymieniana regularnie,ale teraz juz zgłupiałam i nie wiem kto miał racje,bo poczas zakładania sondy pierwszy raz do jelita pielegniarka sama powiedziała,ze moze ona byc minimum 3 m-ce..Ale ta sonde co ma teraz wymienimy jak bedziemy w Cambridge.Zazdroszcze wizyty w PL,u nas jest to na razie niestety niemozliwe z bardzo wielu przyczyn ale jak tylko bedzie to mozliwe to na pewno pojadę.Zresztą z tym wyjazdem wiąże jedyna nadzieje na to,ze Szymek kiedys zacznie jesc....
U nas na razie bez zmian,jakos ostatnio nie miałam czasu zeby cos napisac,była u mnie mama i dzisiaj właśnie odjechała:-( Z tlenem coraz lepiej,Szymek dostaje 0.1 l/min,ale w czwartek przyjdzie ktos z maszyną i odłącza go na pół godziny i beda kontrolowac saturację,jesli nie bedzie spadac to bedziemy go cały tydz odłaczac 2x dziennie po pół godz,a po tyg znowu ktos przyjdzie i zobacza jak sobie radzi bez tlenu przez godz,jesli bedzie ok to bedziemy go odłaczac na godz,to bedzie pewnie jeszcze długi proces ale juz blizej niz dalej:-) Chociaz z tego mozna sie cieszyc...Nadal walczymy z kaszlem i wymiotami,zdarza sie ,ze Szymek wymiotuje flegma ok 15x dziennie,brak mi juz sił czasami:-( Ostatnia waga 10 kg,teraz ma pewnie jeszcze wiecej i cieżko mi go dzwigac,nie siedzi jeszcze sam i nie zapowiada sie.
Ostatnio raczej nie goraczkuje,jak cos to stan podgoraczkowy ale wychodza mu zabki i pewnie daltego.No i mam kolejne zmartwienie,byc moze to błaha sprawa ale jakos dziwnie wychodza mu zabki,nie tam gdzie powinny,ale jak będziemy mieli wizyte u lekarza to mu pokazemy i zobaczymy co powie....Za tydzień wizyta w Cambridge w klinice gastrologicznej i z lekarzem od płuc,wtedy będa chyba robic gastroskopie,ale pewna nie jestem.Boje sie co powiedzą ale staram sie nie zamartwiac na zapas.Moze kiedys sie ułoży...
U nas na razie bez zmian,jakos ostatnio nie miałam czasu zeby cos napisac,była u mnie mama i dzisiaj właśnie odjechała:-( Z tlenem coraz lepiej,Szymek dostaje 0.1 l/min,ale w czwartek przyjdzie ktos z maszyną i odłącza go na pół godziny i beda kontrolowac saturację,jesli nie bedzie spadac to bedziemy go cały tydz odłaczac 2x dziennie po pół godz,a po tyg znowu ktos przyjdzie i zobacza jak sobie radzi bez tlenu przez godz,jesli bedzie ok to bedziemy go odłaczac na godz,to bedzie pewnie jeszcze długi proces ale juz blizej niz dalej:-) Chociaz z tego mozna sie cieszyc...Nadal walczymy z kaszlem i wymiotami,zdarza sie ,ze Szymek wymiotuje flegma ok 15x dziennie,brak mi juz sił czasami:-( Ostatnia waga 10 kg,teraz ma pewnie jeszcze wiecej i cieżko mi go dzwigac,nie siedzi jeszcze sam i nie zapowiada sie.
Ostatnio raczej nie goraczkuje,jak cos to stan podgoraczkowy ale wychodza mu zabki i pewnie daltego.No i mam kolejne zmartwienie,byc moze to błaha sprawa ale jakos dziwnie wychodza mu zabki,nie tam gdzie powinny,ale jak będziemy mieli wizyte u lekarza to mu pokazemy i zobaczymy co powie....Za tydzień wizyta w Cambridge w klinice gastrologicznej i z lekarzem od płuc,wtedy będa chyba robic gastroskopie,ale pewna nie jestem.Boje sie co powiedzą ale staram sie nie zamartwiac na zapas.Moze kiedys sie ułoży...
Madzia ale super wiesci z tym tlenem! Dzielny Szymek!
Co do zabkow to Oli tez wychodzą w dziwnej kolejności, najpierw dolne jedynki, pozniej dolna czworka, gorne jedynki, gorna czworka i dolna dwojka... ida kolejne i mala jest nie do zniesienia...
Pozdrawiamy!
Buziaki dla Szymka!
Co do zabkow to Oli tez wychodzą w dziwnej kolejności, najpierw dolne jedynki, pozniej dolna czworka, gorne jedynki, gorna czworka i dolna dwojka... ida kolejne i mala jest nie do zniesienia...
Pozdrawiamy!
Buziaki dla Szymka!
Marta ale u nas nie rozchodzi sie o to w jakiej kolejnosci wychodza tylko o to,ze wychodza w miejscu w którym nie powinno ich byc
Mój Szymek prawie wcale nie daje sobie otworzyc buziaka wiec nawet nie wiedzialam co jest grane ale spróbowałysmy z mama otworzyc mu na silę i przeraziłam sie tym co zobaczylam. Szymkowi wyszedł zabek na górze w normalnym miejscu(od spodu dziąsła),a nad nim wybiły mu sie 2 duże,białe zęby boczna ściana dziąsła.To jest trudne do wytłumaczenia,ale pierwszy raz cos takiego zobaczyłam. Tak jaby sobie włożyc palec jak najwyzej pod górna wargę to on w tym miejscu ma 2 zęby(przebite bokiem).Nie daje mi to spokoju.Podobno to moze oznaczac,ze ma cos nie tak z koścmi.Słyszałyscie moze o tym???![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Madziu, ja tylko słyszałam, że antybiotyki podawane naszym dzieciom zaraz po urodzeniu, jesli są podawane w czasie tworzenia się zawiązków zebów, to moga je uszkadzac. Tylko taka inform,ację dostałam no i żebym zwracała uwage jak bedą się wyżynały czy wszystko jest ok (czas/jak wychodzą, kolor itd). Więc może u Was o to chodzi? Na pewno musisz to pokazac lekarzowi. Jutro będe sie widziała na zakończeniu szkoły z mamą koleżanki mojej Natki, która jest świetna ortodontką. Mogę zapytac jeśli chcesz.
Majka_22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2010
- Postów
- 508
Z tymi antybiotykami to chyba jednak najbardziej chodzi o ubytki w szkliwie - zęby mogą być słabsze, nie mieć białego koloru itp. To znam z przykładów wśród znajomych, którym rodzice-lekarze podawali w dzieciństwie jakieś mniej sprawdzone antybiotyki "bo niby lepsze". Zęby mają w każdym razie w stanie fatalnym i nie jest to przypadek jednostkowy.
FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
Majka, lekarz mówił mi, że jak antybol trafi na czas tworzenia sie zawiązków zębowych to może byc tak, że te zęby będa poważnie uszkodzone i nie chodziło tylko o szkliwo. Dlatego kazali patrzec jak wyrastają zęby
reklama
Podobne tematy
Podziel się: