reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szymonek - 27 tc. - 590 g

reklama
Szymutku- nie dasj mamie tęsknic i wracaj do domku zdrowy. Kochana od początku mocno trzymam za Was kciuki!!!Tyle razy Szymutek mial gorsze chwile i jakoś z nich wychodził. Wierze, że i tym razem sie uda. Trzymam mocno kciuki i gorąco sie modle . Powodzenia!!!
 
U nas na razie bez rewelacji.Nie łudze sie,ze mały szybko wyjdzie.Ostatnio próbowali mu obniżac ciśnienie tlenowe,ale zbyt ciężko oddychał i na razie zostawili go żeby sie nie męczył.Na razie wymiotuje troche mniej,ale kaszle bez zmian i przychodzi do niego codziennie fizjoterapeutka żeby go oklepywac.Zmienili mu też mleko bo ma straszna alergię na białko,z Dominikiem tez walczymy ze skazą białkową i atopowym zapaleniem skóry prawie od urodzenia takze spodziewałam sie tego i teraz.Szymek dostaje mleko Neocate,ale na razie nie widzę różnicy.Musze sie pochwalic wagą Szymcia-7.500!Trochę mi się nie chce wierzyc,bo wynikałoby,ze przez 2 tyg z kawałkiem przybrał 1 kg,ale 7 juz chyba przekroczył...:tak:
 
Madziu z ta waga to super!!! i jest to mozliwe jesli mleko zostalo dobrze dobrane! Ola 4marca wazyla 7600 a dzis jest 9kg nawet z kawalkiem, a tez zmienilismy Oli mleko, teraz dostaje Nutrini.

mam nadzieje ze to pierwszy krok do przodu:)
duzo zdrowka dla szymka!
 
Dużo zdrowia dla Szymonka a dla ciebie siły.To straszne przez co ten maluszek musi przechodzić to tak długo trwa.Wierzę jednak że w końcu uda się z tego wyjść.
Madzia przepraszam że tak piszę ale może lepiej byłoby wrócić z Szymonem do PL wiesz w Warszawie jest super opieka ja dwa mce temu wyszłam z Jasiem do domu.Może skontaktuj się z CZD w Warszawie może udało by się Szymka postawić na nogi,może lepiej było by go zostawić w szpitalu gdzie miałby właściwe i skuteczne leczenie.
Wiem jak musi być ci ciężko żyć w tak długotrwałym stresie.
 
Estii nie ma sprawy,rozumiem Cię,wiele osób mi o tym pisało i był czas,ze sama sie nad tym zastanawiałam,ale na dzień dzisiajszy żaden wyjazd nie wchodzi w grę.Szymon jest nadal w szpitalu,co chwila łapie jakąś infekcję.Myslę,ze musiabym byc bardzo niepowazna zeby zabierac go w tak długą podróż,którą nie wiem jakby zniósł...Zresztą Szymek jet teraz uwiązany.Po pierwsze tlen,a po drugie karmienie 24h/dobę przez pompe więc to juz wyklucza taką podróż,poza tym najprawdopodobniej za jakieś 3m-ce czeka go zabieg antyrefluksowy i załozenie PEGa.Zreszta na ta chwilę przejmuję sie tylko jego zdrowiem,płuckami,tym,że co i rusz trafia do szpitala.Jesli chodzi o leczenie takie jak rehabilitacja to przestałam sobie na razie zawracac tym głowę,bo mały jest na nią za słaby po prostu,na ta chwile nie mozna by było za wiele z małym zdziałac niestety.A jesli chodzi o problemy z płucami to nawet w PL nikt nie byłby w stanie pomóc bo niby jak?Myslę,ze przed wieloma rzeczami nie da się uciec.Nie ma jakiegos lekarstwa które ochroniłoby go przed infekcjami.Izoluję Szymka jak tylko mogę a i tak ciągle cos podłapuje Bóg wie jak i skąd:-(Mały ma płuca w fatalnym stanie,strasznie zniszczone,nawet nie mają jak się zregenerowac przez te ciągłe infekcje.Za kazdym razem kiedy mały trafia do szpitala drżę o jego zycie i coraz bradziej biore do siebie słowa lekarza,ze któras infekcja go w końcu zabije...Wszystko inne odeszło teraz w drugi plan.Liczy sie tylko on i nie wiem co mam robic żeby stanął w końcu na nogi.Jak tak dalej pójdzie to nawet z tlenu będzie mu ciężko zejsc...Na ta chwilę robia Szymkowi 10x na dobe 3 różne inhalacje(w tym ze sterydami),synagis też dostawał,a wczoraj podjeli decyzję,ze Szymon bedzie dostawał 3x w tygodniu lek o działaniu takim jak antybiotyk(azitromycin) w celu ochrony przed infekcjami.Co wiecej mozna zrobic?:-(To niczyja wina,ze ma płucka w takim stanie,ale tez nie ma sposobu żeby mu te płuca zregenerowac,albo uchronic go w 100% przed infekcjami,niestety....Jak Szymon wyszedł ze szpitala pierwszy raz,myslałam,ze skończyła sie walka o życie i teraz bedziemy walczyc o zdrowie,ale dopiero teraz uświadamiam sobie,ze cały czas walczymy o życie...On po kazdej infekcji jest coraz słabszy,ja nie mogę sobie z tym poradzic juz.Jest mozliwosc,ze Szymon dzisiaj wyjdzie do domu,ale nawet jeśli tak to na większej ilości tlenu niż miał wczesniej.Wczoraj wieczorem dostawał jeszcze 1l tlenu /min....Nie wiem czy wierzę jeszcze w to,ze kiedys bedzie lepiej,tyle m-cy sie dziecinka męczy i cały czas jest tak samo,żadnej poprawy z czymkolwiek:-(
 
Wlasnie sobie uswiadomilam jak male problemy mam przy Twoich :zawstydzona/y:
tak ciezko na sercu sie robi jak sie to czyta...
Szczerze Ci wspolczuje , nawet nie wyobrazam sobie co musisz czuc, napewno Ci ciezko...
no i pobeczalam sie...
A jestesmy tu zeby Cie wspeirac a nie pograzac !!
A jaka mamy wage na dzien dzisiejszy Szymonka??
Jak jego rozwoj manualny??
 
Madziu ciezko cokolwiek powiedziec w takiej sytuacji...Zycze Ci duzo sily, Szymkowi duzo zdrowka..i mnostwo buziakow dla Szymka od Oli:)

codziennie modle sie o zdrowko dla Niego i wierze ze kiedys bedzie lepiej

Trzymaj sie kochana
 
reklama
Do góry