reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital olkusz!!!

molla takie napięcie i twardnienie brzucha to w ciązy normalne ja mam tak gdzieś od r5 miesiąca (teraz jestem w 8) niekiedy jest to po porostu tak jakby brzuch miał za chwile się rozlecieć innym razem skurcz taki ze się ruszyć nei możesz ale ja nie leże z tego powodu po prostu staram się jakoś oddechem to regulowac, niektórym pomaga wtedy włąśnie chodzenie innym lepiej jest jak sie położą. Ja to się bardziej martwie opuchlizną ręce mam strasznie spuchnięte i stopy wogóle nogi to mnie tak bolą że prawie chodzić nie mogę. mam nadzieję ze maluszek nei będzie czekał do końca terminu i na swiat przyjdzie chociaz ze dwa tygodnie wcześniej bo sie wykończę. pozdrawiam i staraj się nei martwić zbytnio, pamiętaj ze stres w ciazy nei jest wskazany :)
 
reklama
molla skoro byłaś w szpitalu i lekarze mówią że wszystko jest w porządku to nie ma co się stresować :tak: jesteś w takim tygodniu ciązy, że twoja macica musi zacząć ćwiczyć do porodu i to jest normalne :tak: to są tak zwane skurcze Braxtona-Hicksa ;-)
 
Witam.Jestem w 34 tygodniu ciąży z drugim dzieckiem i też będę rodzić w Olkuszu.Powiedz mi psyche czy używasz coś na tę opuchliznę bo mi tak samo strasznie puchną nogi a szczególnie lewa.Ból niesamowity!Ja stosuję krem dla kobiet w ciąży i lekarz polecił mi altacet.:-)
 
Molla nie pamiętam dokładnie kiedy zaczął twardnieć ale było lato więc byłam koło 6-7 miesiąca ciąży. Rozumiem, że się boisz to całkiem normalne ale skurczów nie masz się co obawiac :) Ja brałam tylko magnez i jak mnie bardzo złapało to się kładłam na chwilkę, przechodziło i znowu mogłam wracać do swoich zajęć :tak:

Dziewczyny na puchnące nogi... które w te upały są normalne i strasznie irytujące polecam odpoczynek, nogi kłaść na poduszce i okłady z mokrego, zimnego ręcznika;-)

Dorcia gratuluję :-) Chłopiec czy dziewczynka??
 
Dorcia więc tak, włąśnie dużo leżenia z nogami w górze, staram się jak tylko mogę jak najmniej chodzić i jeszcze moczę nogi w letniej wodzie z miętą albo rumiankiem (wcześniej trzeba zaparzyć miętę lub rumianek rzecz jasna i wlać ten roztwór do letniej wody) czasem włąśnie robię sobie okłady zimne. ale szczerze powiem ze w każdym przypadku ulga jest niewielka. a jeśłi chodzi o ból to bola obie jednakowo tam gdzie spuchnięte wiec głównie w okolicach stóp czasem jest tak że nei wiem gdzie się kończy łydka a zaczyna stopa takie spuchnięte:-). ale mnie jeszcze (jakby wszystkiego było mało) lewa noga boli w biodrze zwłaszcza w nocy - koszmar bo ruszyc sie nei można no i jak za dużo sobie pochodzę to potem ruszyć się nei moge z bólu. wnerwia mnie to bo w pierwszej ciązy nei miałam żadnych tego typu dolegliwości a teraz wszsytko sie czepia. :-(
 
dziekuje wam kochane za rady

chyba kazda kobieta odczuwa inaczej te nieprzyjemne napiecia czy spiecia brzucha bo wiekszosc z was była w stanie normalnie funkcjonowac mimo ze sie pojawiały.
ja leze juz 2 tydzien bo boje sie prowokowac napiecia tylko dlatego zeby mi sie szyjka nie skróciła bo do porodu mam 2,5 miesiaca, wiec wole lezec i stawac jak tylko musze.

tak obserwuje kiedy i co tak naprawde wywołuje te napiecia i doszłam do wniosku ze jak leze tez sie pojawiają wiec macica kurczy sie kiedy zechce, a jak wstane i łapnie mnie skurcz to odczuwam strasznie niepryjemne napiecie i twardnieje mi brzuch a napiecie trzyma ze 20 sek i puszcza.
jutro mam wizyte matko jak moj ginek usłyszy ze chce wrócić dla swojego spokoju do fenoterolu to będą jaja, bo te skurcze naprawde mnie męczą a wiem ze są leki które działają p/skurczowo.
ale z 2 strony chyba nie jest tak źle zeby go brac bo po co truć maleństwo, jak skurcze musza byc zeby przygotowac macice do porodu, tylko pytanie czy ja nie mam ich za duzo i ze praktycznie kazde wstanie z łóżka je wywołuje.

wogole moze to głupie ale zastanawoaim sie czy faktycznie kazdy tego typu skurcz macicy powoduje obciazenie szyjki ze po któryms tam razie nie wytrzymuje sie poprostu skraca :(

-----------------------

dziewczyny ma któras z was termin na połowe sierpnia ?:rofl:
 
w moim przypadku jest tak samo,też moczę nogi robię okłady ale to nie pomaga.Krem przynosi tylko chwilową ulgę.A co twojego bólu w biodrze to współczuję bo ja też miałam taki ucisk ale w połowie ciąży.Pierwszą ciąże zniosłam super,żadnych bóli puchnięć i problemów a też rodziłam latem ale jak to mówią nie ma dwóch takich samych ciąż.Pocieszam się tym że już niedługo zostało do rozwiązania:-D
 
To ja póki co mam odwrotnie, bo pierwszą ciąże przechodziłam zdecydowanie gorzej i oby ta do końca nie dawała mi juz popalić...może nie jest tak, że czuję się rewelacyjnie ale napewno lepiej niż w pierwszej ciąży...jedynie początek był okropny tak do 21 tygodnia, a potem już lepiej...
dorcia może się spotkamy w szpitalu, bo ja mam termin cesarki mieć tak około 21 lipca, a ty sądząc po wieku ciąży chyba masz podobnie termin? A do którego lekarza chodzisz?
 
Ja chodzę do Świrka w Wolbromiu,może faktycznie trafimy na siebie w szpitalu.A masz wskazania do cesarki czy poprostu boisz się naturalnie rodzić?Ja zastanawiałam się nad cesarką,szczególnie po tym co przeszłam przy pierwszym porodzie ale jednak spróbuję naturalnie.



 
Ostatnia edycja:
reklama
Tak mam wskazania do cesarki...Pierwsza córkę też rodziłam przez cc i teraz jest chyba ryzyko, że łożysko jest przyklejone do blizny (tak zrozumiałam przynajmniej) nie dopytywałam się za bardzo, lekarz stwierdził, że robi mi cesarkę to sie z tym pogodziłam i już;)
 
Do góry