reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital olkusz!!!

reklama
my juz po, Milenka ur sie przez cc 4 sierpnia.

wszystko przebiegło sprawnie, choc nieobyło sie bez bólu juz po, ale na 2 dzień pierwsze wstanie i potem było juz lepiej. teraz jestem zakrecona i pełna obaw, bo to moje piersze dzieciatko, nie mam czasu na nic wiele rzeczy robie w pośpiechu, bez organizacji, ale kazdy dzień jest lepszy.
co do pobytu w szpitalu nabawiłam sie depresji i przygnebienia bo nikt nie umiał mi pomóc z powodu moich problemów z kamieniem dziecka piersia, kazdy mówił cos innego, co wprawiło w kompletną dezorientację jak karmić, zeby dziecko chciało złapać pierś, po czym i tak córeczka po wielu próbach złościła sie ze nie umie poradzic z moimi opornymi i twardymi ( co powodowało ze nic z nich nie wypływało) a przy tym uciekajacymi jej brodawkami....
i tak odciagam w domu pokarm i dokarmiam - innego wyjscia nie mam, próby spełzły w punkcie wyjscia, zawsze ładnie łapie po czym poprostu otoczka z brodawką jej ucieka i jest tak twarda ze pokarm można odciagnąc jedynie lakatorem.

... bardzo to przezyłam i nadał mi strasznie cierpię jak pomyśle ze tak chciałam karmic ją piersią a nie mogę - nie bede ukrywac ze obwiniam siebie za to, ze znów zawiodłam w tak ważnej sprawie !!! :-(
Ona jest taka kochana ze nadal pomimo ze była dokarmiana w szpitalu butelką szuka piersi i ma duzy odruch ssania.

poza tym jakos poszło jesli chodzi o pobyt i opiekę, nie wymagałam hotelu 5 gwiazdkowego wiec wszystko było na poziomie ludzkiego traktowania.

cc odbyła sie o 10 rano, sam zabieg ok, choc na początku wydawało mi sie ze to było straszne, teraz po tygodniu mam inne odczucia, nie myślałam ze na 2 dzien po cc mozna funkcjonowac bez leków p/ bólowych a w 3-4 dni juz całkiem normalnie funkcjonować a jednak.
wszystko co sie działo opowiadała mi stojaca z boku anestezjolog, co lekarze robią, ze za chwile malutka sie urodzi, ze ją wyciągają.
po wyciągnięciu została mi położona na chyba 2 min koło policzka zebym ja mogła zobaczyc i pocałować, potem zawołano tatę zeby zobaczył córeczkę i pozwolono zrobić zdjecia i nagrac krótki filmik zaraz jak została połozona do mierzenia i ważenia.

uczymy się siebie, teraz naprawdę poczułam jak to jest być mamą !
 
Molla GRATULACJE!!!:-):-) Tak ogrooomnie się ciesze :-) Najważniejsze to nie wiń siebie ze nie możesz karmić piersią, niestety często nas życie wyprostowuje. Dokarmiasz ją odsysając pokarm, więc robisz naprawdę dużo. Wiele kobiet by się poddało i karmiło dziecko butlą. Dzielna z ciebie kobieta!! mam nadzieję, że szybko się dogadacie z Milenką ;-)


Dziewczyny co prawda to wątek o szpitalu w Olkuszu ale muszę się wygadac i napisac coś o szpitalu w Miechowie. Moja bratowa uparła się że chce tam rodzić bo pochodzi z tamtych stron - efekt lezy już 3 tygodnie po terminie a oni nie robią nic zeby dziecko się urodziło, co w Olkuszu nie miałoby miejsca. Ordynator to cham a jego zastępca jeszcze większy gbur. Dziewczyna jest wykończona psychicznie i fizycznie, bardzo boi sie o synka. W końcu po groźbach przeniesienia jej do innego szpitala jutro ma mieć wywoływany poród - także proszę o trzymanie kciuków! Mogłabym pisac wiele negatywnych rzeczy o tym szpitalu i naprawdę Olkusz przy nim to hotel 5 gwiazdkowy. Widząc co się dzieje doceniam ogromnie szpital w Olkuszu chociaż oddział noworodków to tragedia.
 
galazka spóźnione gratulacje :happy2: !!!

wiolcia dzieki za wsparcie :blink:!

dziewczyny mam problem z wybudzeniem córci na karmienie w dzień, potrafi spac po 5-6 h, a to za duzo bez pokarmu, może wy stosowałyście skuteczny sposób na wybudzenie maluszka ze snu ?
 
reklama
molla ale to troszkę za wcześnie na kolki. Co jej się dzieje?? Najlepiej zapytać pediatry ale ewentualnie możesz spróbować póki co espumisan jak nie pomoże to wtedy infacol a w najgorszych przypadkach sab simplex z Niemiec (musisz poszukać go na allegro bo w aptekach nie kupisz).
Co do wybudzania - nie wybudzałam. Po jakimś czasie budził się już normalnie na jedzenie. A gdyby Milenka mało przybierała to pamiętaj, że najbardziej kaloryczny pokarm jest w nocy więc wtedy zwiększ ilość karmień.

jak się czujesz jako mama?? :) A jak Milenka? Co ile budzi się w nocy?
 
Do góry