reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital Miejski 2 w Bydgoszczy

Witam,
ja również miałam w środę wizytę u dr. Skórczewskiego. Termin mam na 21 marca i wszystko wskazuje na to, że urodzę w terminie :) Zdecydowałam się na poród w 2 i tak jak Wy nie mam żadnego namiaru na położną. Zastanawiam się czy wogóle jest sens wydawać aż tyle pieniędzy na "swoją" położną. A stres już jest :tak:
Pozdrawiam :-)

no to ja z doświaczenia powiem ze swoja położna jest warta każdych pieniędzy
mam porownanie
przy pierwszym porodzie byłam zielona
i porod to trauma-do dzisiaj mam ciary na samą mysl
przy drugim byłam mądrzejsza
położna była ze mną już od przedpołudnia w domu
synka urodziłam z usmiechem na ustach ;-))
 
reklama
Andzia, nie wiem jak to jest- rozmawiałam z położnymi na oddziale w 2 i powiedziały, że sala dla mamy przebywającej z osobą towarzyszącą została zlikwidowana...oczywiście wolałabym żeby potwierdziła się Twoja wersja.
 
Witam,
oby było tak jak pisze Andzia. :tak: Przy kimś bliskim zawsze raźniej i przyjemniej.
A jak tam Nitka Twój wynik? Ja swój odebrałam - bakterii nie wyhodowano :-)
Pozdrawiam
 
mam za sobą poród w 2 (16.02) dziewczyny powiem szczerze, że lepszej opieki, taktowny miły personel po porodzie, przesympatyczni lekarze i pediatrzy nie mogłam sobie wymarzyć....
sale nówki, łóżka profilowane, łazienki boskie... cud miód i orzeszki
miałam swoją położną, poród trwał praktycznie od 20;30-22;52 chwilka i po krzyku bez porównania z pierwszym porodem który do tej pory wspominam jako doświadczenie traumatyczne...:-)
pomógł mi spokój i opanowanie, nie ma co panikować skoro dziecko już jest w brzusiu jakoś musi z niego wyjść.... powodzenia!
 
mam za sobą poród w 2 (16.02) dziewczyny powiem szczerze, że lepszej opieki, taktowny miły personel po porodzie, przesympatyczni lekarze i pediatrzy nie mogłam sobie wymarzyć....
sale nówki, łóżka profilowane, łazienki boskie... cud miód i orzeszki
miałam swoją położną, poród trwał praktycznie od 20;30-22;52 chwilka i po krzyku bez porównania z pierwszym porodem który do tej pory wspominam jako doświadczenie traumatyczne...:-)
pomógł mi spokój i opanowanie, nie ma co panikować skoro dziecko już jest w brzusiu jakoś musi z niego wyjść.... powodzenia!

Gafabu to gdzie lezalas u gory czy na dole? Bo ja lezalam 4 dni na obserwacji u gory na poloznictwie, bo na patologii nie bylo miejsc i tam bylo okropnie, brzydkie lazienki, lóżka jakies zapadniete...
 
Gafabu to gdzie lezalas u gory czy na dole? Bo ja lezalam 4 dni na obserwacji u gory na poloznictwie, bo na patologii nie bylo miejsc i tam bylo okropnie, brzydkie lazienki, lóżka jakies zapadniete...


W momencie kiedy dotarłam do szpitala działy się na oddziałach cuda wianki, jakieś remonty, nawet położna nie miała mnie gdzie zbadać;D szybko jednak wzięła mnie na sale rachciach po porodzie windą zawiozła z mężem na nowiusieńki oddział, (no jedynym mankamentem był fakt, że w łazienkach nie było okiennych rolet i robotnicy mogli mieć kino za darmo ale w dniu mojego wypisu przyszli panowie i założyli okleinę mleczną więc teraz wszystko powinno wszystkim pasować nawet nagrzewnice dla bąbli są nowiutkie) z tego co mi się wydaje a topografii szpitala nie znam;p to był to po prostu oddział poporodowy czy nie?:) pogadam z mężem jak wróci z pracy o miał pod kontrolą całą akcję, moim zadaniem było 'tylko' przeć hehehe pzdr
 
Być może jest tak, że część jest wyremontowana a część w trakcie lub przed remontem. I zależy tylko czy ma się to szczęście i trafia na część wyremontowaną czy nie. Ale to tylko moje domysły.
Nitka a jak tam Twoje ktg? Z tego co pamiętam to chyba dzisiaj. Trzymam kciuki.
Pozdrawiam :-);-)
 
reklama
Justyna ktg oki:-), jestem jeszcze w dwupaku i w domciu. Jeżeli dotrzymamy to następne kontrolne ktg w przyszłą środę. Sama jestem ciekawa kiedy się rozpakuję...byle przed świetami, żeby na zająca już być w domku.
Wyremontowana jest sala poporodowa zwana przez personel hotelową;-), tam jest ładniutko. Mają coś robić na dniach na porodówce tak, że wrażeń może być sporo:szok:...
Jak się miewasz?
pozdrówki
 
Do góry