reklama
Ja po kolejnych zajęciach w szkole rodzenia, dziś nastepna porcja ćwiczeń dla mam których dzieciaczki są uparte i ułożyły sie w poprzek 
- leżąc na boku z ugiętymi nogami, jedną rękę wyprostowaną mamy pod głową a drugą rówiez wyprostowaną przed sobą pod kątem 90 stopni. Teraz rękę która leży przed nami - wyprostowaną - podnosimy do góry i wolnym ruchem przekladamy do tyłu za plecy, śledząc jej ruch :laugh: Ma to wyglądać tak, ze nogi są obrócone w lewą stronę, a ręka, głowa i górna część tułowia obrócone w prawo. I odwrotnie Kurcze, jak to inaczej opisać? Mam nadzieję że rozumiecie o co mi chodzi.
- pozycja jak do kociego grzbietu (na kolanach i dłoniach), dłońmi robimy "kroczki" przesuwając się jak najdalej się da w prawo, później w lewo. I znowu, ma to wyglądać tak, że kolana i miednica nieruchomo w miejscu, a góra skręcona jak najdalej raz w prawo, raz w lewo.
Na swoją obronę mam tylko to, że jestem ciężarnym biologiem a nie rehabilitantką
- leżąc na boku z ugiętymi nogami, jedną rękę wyprostowaną mamy pod głową a drugą rówiez wyprostowaną przed sobą pod kątem 90 stopni. Teraz rękę która leży przed nami - wyprostowaną - podnosimy do góry i wolnym ruchem przekladamy do tyłu za plecy, śledząc jej ruch :laugh: Ma to wyglądać tak, ze nogi są obrócone w lewą stronę, a ręka, głowa i górna część tułowia obrócone w prawo. I odwrotnie
Kurcze, jak to inaczej opisać? Mam nadzieję że rozumiecie o co mi chodzi. - pozycja jak do kociego grzbietu (na kolanach i dłoniach), dłońmi robimy "kroczki" przesuwając się jak najdalej się da w prawo, później w lewo. I znowu, ma to wyglądać tak, że kolana i miednica nieruchomo w miejscu, a góra skręcona jak najdalej raz w prawo, raz w lewo.
Na swoją obronę mam tylko to, że jestem ciężarnym biologiem a nie rehabilitantką
Magduska
Mama 2 super chłopaków
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2005
- Postów
- 4 974
Przechowywanie pokarmu tak gdyby ktoś nie wiedział:
w temperaturze pokojowej +25 stopni - 4godz
torba lodówka +15stopni - 12godz
lodówka +3 do +5 stopni - 24godz
zamrażalnik -10 stopni -tydzień
zamrażalka - 18 stopni - 20stopni - 6-9 miesięcy
w temperaturze pokojowej +25 stopni - 4godz
torba lodówka +15stopni - 12godz
lodówka +3 do +5 stopni - 24godz
zamrażalnik -10 stopni -tydzień
zamrażalka - 18 stopni - 20stopni - 6-9 miesięcy
Super masz te wyznaczniki, ile mozna przechowywac pokarm.
Nie wie moze ktoras z Was, czy pozniej, jak juz dzidzia starsza to mozna na swoim pokarmie ugotowac np krupiczke (to taka jeszcze drobniejsza manna)?? Tzn. chodzi mi o to, czy mozna go gotowac??
A karmienia z tego kubeczka jakos sobie nie wyobrazam. Ja slyszalam o innych opcjach karmienia (jesli nie piers, a nie chcemy przyzwyczaic do butelki). Albo podajemy lyzeczka, ablo robimy sobie sprzecik ze strzykawki i wenflonu.
Nie wie moze ktoras z Was, czy pozniej, jak juz dzidzia starsza to mozna na swoim pokarmie ugotowac np krupiczke (to taka jeszcze drobniejsza manna)?? Tzn. chodzi mi o to, czy mozna go gotowac??
A karmienia z tego kubeczka jakos sobie nie wyobrazam. Ja slyszalam o innych opcjach karmienia (jesli nie piers, a nie chcemy przyzwyczaic do butelki). Albo podajemy lyzeczka, ablo robimy sobie sprzecik ze strzykawki i wenflonu.
Magduska
Mama 2 super chłopaków
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2005
- Postów
- 4 974
Kira to na tej samej zasadzie co łyżeczką.
Ne wlewamy dziecku pokarmu tylko przystawiamy do usteczek i jak poczuje pokarm to samo ma zacząć spijać jęzorkiem.
Ja szczerze też sobie tego nie wyobrażam heh. Mam nadzieję, że będzie grzecznie cyca ssać
Ne wlewamy dziecku pokarmu tylko przystawiamy do usteczek i jak poczuje pokarm to samo ma zacząć spijać jęzorkiem.
Ja szczerze też sobie tego nie wyobrażam heh. Mam nadzieję, że będzie grzecznie cyca ssać
reklama
