Obym nie musiała w takim stanie isc w pon jeszcze do szpitala, wole urodzić sama do niedzieli.
Staram sie myśleć pozytywnie, pamietam o oddechach i za każdym razem sobie powtarzam, że dziewczyny dały rade i zyją a teraz mają dzieciaczki. Od razu mysle o naszych rozpakowanych lutówkach
Staram sie myśleć pozytywnie, pamietam o oddechach i za każdym razem sobie powtarzam, że dziewczyny dały rade i zyją a teraz mają dzieciaczki. Od razu mysle o naszych rozpakowanych lutówkach