reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szczepienia, wizyty u lekarza i inne rozmowy na temat zdrowia naszych dzieci

a ja chodze normalnie co miesiąc od początku, teraz byłam 21 stycznia i mam się wybrać dopiero 17 lutego, zobaczymy co potem bo termin na 28. No chyba że by się cos działo to mam albo do szpitala albo do niej lecieć żeby sprawdzić czy wszystko oki.
 
reklama
ja chodziłam co miesiąc , a od stycznia co 3 tygodnie .teraz miałam wizytę 31.01 i kolejną mam 21.02. Tylko że ja miałam raz w tyg KTG i wchodziłam bez kolejki do swojego pokazać ,a teraz mam dwa razy w tyg KTG . tylko ja muszę mieć tak często KTG przez cukrzyce ,myśle że jak bym jej nie miała to by nie było konieczne tak częste chodzenie.

Zresztą ja mam dość już badań i lekarzy .jeśli chodzi o badania Ligotka to ja miałam w styczniu HBS i teraz GBS. Bo te są obowiązkowe. Badania typu mocz,krew robiłam przed wizytą . Nic na zzo itp nie miałam
 
ja tez miałam wizyty co miesiac a ostatnie dwie co 3 tyg.

neta mi też lekarz powiedział, że nie dotrwam terminu, co prawda mam jeszcze tydzień. Ale jak czytam Rutkosie i Lizzy a także maran to już trace nadzieje. Jeszcze pewnie tego 9 lutego pójdę do lekarza i sie zdziwi, że ja dalej z tym brzuszkiem.
Życze Ci jednak by twój lekarz jednak miał rację bo chyba każda z nas już chce urodzić, nic dziwnego.......

Trzymam kciuki ligotko za skróconą i miekka szyjke :))
 
Ja od 25 tygodnia chodzilam do poloznej co 3 tygodnie a od 34 co 2 tygodnie. Wczoraj mialam wizyte, wszystko jest ok, kolejna 15 lutego :)

W UK nie robia GBS wiec zamowilam sobie przez internet zestaw do pobrania wymazu, sa 3 strony internetowe z ktorych mozna zamowic, wysylaja ci zestaw royal mail nic za to nie placisz, dopiero jak odsylasz wkladasz czek na 35F. Wyniki wysylaja ci na komorke i do poloznej. Ja dostalam swoje w ciagu 3 dni:-)
 
Witam sie! W sumie powinnam miec dolka, ale jakos sie trzymam. Jak mozna sie bylo spodziewac to wszystko pozamykane wysoko :( ale lekarz mowi ze to nic nie oznacza, moze sie skrocic w ciagu kilku godzin, a czasem trzeba szyjce "pomoc" wiec mam sie tym nie martwic, poza tym od kiedy wyszlam z domu mialam skurcze i na fotelu u niego tez... wiec mowil ze to dobrze bo to znaczy ze macica pracuje ;) i to mnie chyba trzyma na duchu. Poza tym mielismy sporo czasu zeby pogadac i wszystko nam opowiedzial, powiedzial ze mam nie robic zadnych badan pod zzo bo wszystko mi zrobia w szpitalu. Zaprosil nas do siebie na jutro na dyzur, pokaze nam wszystko i zrobi mi ktg :) L4 wypisal do dnia terminu czyli 12 :( no i wtedy powiedzial powinnam sie zglosic do szpitala zeby zaobserwowali czy wszystko oki. Jednym slowem czekamy.... Ale jakos mimo wszystko dobrze sie czuje choc fizycznie wykonczona jestem, bo jeszcze do brata wpadlismy...

Dzieki za kciuki :*
 
Ja też jestem po wizycie.
Ligotka i też jestem pozamykana, chociaż szyjka miękka i lekarka powiedziała mi, że to wszystko może sie zmienić w każdej chwili.
Ja o zzo mogę zapomnieć ze względu na małopłytkowość. Ale plus taki, że mi ostatnio urosły nawet o prawie 10 tys. Teraz jeszcze w przyszłym tygodniu muszę jeszcze raz zbadać krew i mam skierowanie do szpitala żeby iść w okolicach terminu porodu.
Mam nadzieję, że coś samo jeszcze się rozwinie do tego czasu.
 
Dziewczyny, przyjdzie czas, to się wszystko pootwiera. To naprawdę może się zmienić w mgnieniu oka. Jak leżałam na patologii, to jedna dziewczyna o 18ej była zamknięta na cztery spusty, a o 20ej szła na porodówkę z 5 cm.

Ciekawa jestem, czy moje wczorajsze bóle coś skróciły czy były tak dla draki ;-) Za tydzień się dowiem.
 
rachell wlasnie to staram sie sobie powtarzac na pociesenie... choc mialam nadzieje ze te moje skurcze cos juz zdzialaly... :( no nic pozostaje czekac, dzis sie jakos trzymam, ale jak dolek przyjdzie to nie wiem masakra
 
reklama
Ja tez juz po dzisiejszej wizycie z polożna i nawet szczerze powiem nie wiem czy jestem pozamykana hmm, chodz od kilku dni czuje juz czasami lekko bolesne skurcze. Polozna sprawdzajac ulozenie malej powiedziała ze juz jest bardzo bardzo nisko wiec w kazdej chwili moze sie zaczac akcja ...
Nastepna wizyte mam 16-go chodz ( MOGE ) do niej nie dotrwac tak stwierdzila, no ale znajac moje szczescie i przeczucie wydaje mi sie ze mała przyjdzie na swiat po terminie.:-(
Ogólnie wszystko ok serduszko bije jak dzwon, cisnienie mam dobre, tylko 15 kg na plusie :zawstydzona/y: łeeee....
Teraz tylko czekac :tak:
 
Do góry