Wtrące się i ja
jeśli chodzi o temat szpitala w którym rodziłam
Jestem mamą czerwcowego Mikołajka
Urodziłam Go w szpitalu w Zdrojach i generalnie polecam tam rodzić.
Poród jak poród - bolało i prawdopodobnie wszędzie bolałoby tak samo
Siostry położne- różne, ale generalnie ok (na patologii najlepsze na świecie!!).
Podkłady higieniczne dla mam i pieluszki dla dzieciaczków zapewnia szpital.
To co dla mnie było najważniejsze to że mimo długiej żółtaczki - non stop byłam ze swoim dzieckiem. Zostałam wypisana do domu razem z Nim. Do momentu wyjścia inkubator z lampami miałam w swojej sali, czyli mimo naświetlań byliśmy cały czas razem.
Dla porównania miesiąc wcześniej rodziła moja przyjaciółka - na Pomorzanach i tam w podobnej sytuacji, została wypisana do domu, a synek został. Oczywiście nie chciała zostawiać jego samego, więc przyniosła sobie łóżko polowe i tak przy nim czuwała. O ile pamiętam, chyba też coś płaciła.
Oczywiście życzę, aby wszystkie porody były bez komplikacji, ale pewnych rzeczy nie można przewidzieć.
No i podobno w szpitalu w Zdrojach są "najlepsze" (niż w innych naszych szpitalach) inkubatory dla noworodków.