reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sytuacja na Ukrainie

Ile lat mają twoje dzieci? Ja uważam że z dziećmi mimo wszystko, oczywiście zależnie od wieku bo 3latek nie zrozumie ale kilkulatek już tak, należy rozmawiać a nie żeby dowiadywały się od innych.
No wiadomo że takie małe to jeszcze nie rozumie moja Kinga 7lat druga córka 5 będzie miała najmłodszy rok skończony...jakoś nie chce mówić po co stresować dzieci potem jakies koszmary będą miały...nie wiesz jak takie dzieci będą reagować
 
reklama
Mam 9latka i 2,5latke. Wiadomo że mała jeszcze nie kumata. Natomiast syn już jest dużym, rozumnym chłopcem. Od dawna interesuje się maszynami wojskowymi, zna większość modeli czołgów, broni itp. w szkole rozmawiają o tym co się dzieje na Ukrainie. My również rozmawiamy z nim o tym. I kiedyś dla niego to była abstrakcja a teraz sam widzi że wojna to nie walka na grze komputerowej ale straszna sytuacja gdzie głównie przez decyzję wysoko postawionych ludzi którzy chcą się zbogacic lub poszerzyc imperiun giną niewinni ludzie. I cywile i żołnierze. Widzi niesprawiedliwość tego co się dzieje. Dzieci są bardzo mądre, nie ma co ukrywać tego co dzieje, tylko rozmawiać z nimi, wytłumaczyć, pomoc oswoić im się z tematem.
 
Trochę się z tym zgadzam. Ale co jak dowie się od innych? Z jednej strony uczę dzieci, że mogą przyjść do mnie że wszystkim. Ale obawiam się trochę, że córka coś się dowie i niepotrzebnie będzie żyła w strachu zamiast przyjść porozmawiać...
Jeżeli ma styczność z rówieśnikami to faktycznie ciężko aby się nie dowiedziała ja po prostu pamiętam jak córki mojego rodzeństwa płakały że umra na covid, bały się nie nosić maseczek, nawet w lesie. Nie chciałabym żeby znowu to przeżywały..
 
Jeżeli ma styczność z rówieśnikami to faktycznie ciężko aby się nie dowiedziała ja po prostu pamiętam jak córki mojego rodzeństwa płakały że umra na covid, bały się nie nosić maseczek, nawet w lesie. Nie chciałabym żeby znowu to przeżywały..
Straszne to co piszesz. W jakim są wieku?
 
Syn 11 lat - wiec jest naprawdę świadomym młodym człowiekiem który tak samo jak my wszyscy nie rozumie jak moga się dziać takie straszne rzeczy , wie ze giną niewinni . Rozmawiamy tłumaczyliśmy tez o sojuszu NATO i innych państwach , jemu już rozmowa ze wojna zło - nie wystarcza . Ponad wszystko jadnak staramy się nie włączać tv spędzamy dużo czasu na zabawie grach itd.
 
Straszne to co piszesz. W jakim są wieku?
7 i 8, wtedy miały 5 i 6 lat
Akurat w dzień imprezy urodzinowej tej starszej podjęto decyzję u nas w kraju, że oficjalnie jest pandemia, w sobotę miała 8 urodziny i to były pierwsze urodziny bez strachu, wśród przyjaciół, cieszę się że siostra jej oszczędziła informacji o wojnie n
 
7 i 8, wtedy miały 5 i 6 lat
Akurat w dzień imprezy urodzinowej tej starszej podjęto decyzję u nas w kraju, że oficjalnie jest pandemia, w sobotę miała 8 urodziny i to były pierwsze urodziny bez strachu, wśród przyjaciół, cieszę się że siostra jej oszczędziła informacji o wojnie n
Okropnych czasów doczekaliśmy. Mam wrażenie, że współczesne dzieci do końca życia będą ponosić ich konsekwencje.
 
Możesz powiedzieć tak mniej więcej jak u Was ta rozmowa przebiegała?
Moje dziecko lubi grać w różne gry na tablecie czy ps. Więc starałam się przełożyć sytuację tak trochę jakby na grę. Powiedziałam że są 2 państwa które się pokłóciły i teraz to jedno które ma złego przywódcę zaatakowało drugie, że są tam żołnierze którzy są bardzo dzielni i odważni bo bronią swoich domów i rodzin (od razu wypłynęło pytanie czy tata będzie też to robił-partner jest zawodowym choć już nie pracuje w wp od dłuższego czasu), że teraz dużo osób stamtąd ucieka do naszego kraju by czuć się bezpiecznie bo my możemy im pomagać, że będziemy brać udział w zbiórkach różnych rzeczy które będą potrzebne dla tych ludzi itp. Pytał oczywiście dlaczego tak się dzieje, pytał czy może oddać swoje stare zabawki którymi się już nie bawi itd itd. Od tej rozmowy minęło już kilka dni, w szkole wiadomo już dzieciaki rozmawiały, jak wrócił że szkoły to opowiadał ze niektóre dzieci mówiły ze Ukraina na pewno przegra wojnę i od razu pytał czy to prawda. Pytał też czy wojna przyjdzie do nas ale starałam się też wyjaśnić od razu że my możemy czuć się bezpiecznie żeby nie zaprzątał tym sobie głowy bo mamy jako kraj taką umowę z innymi silnymi krajami że w razie niebezpieczeństwa będą nas chronić. Widzę że te wyjaśnienia narazie mu wystarczyły. Obserwuję go i nie widzę by informacje które mu przekazałam jakoś negatywnie wpłynęły na jego dzieciństwo, przeciwnie jest zaangażowany do tego by pomagać, potrafi rozmawiać o tej sytuacji z innymi. Gdybym ja mu tego nie wyjaśniła na spokojnie w domu dowiedział by się w szkole od rówieśników. Wie że z każdym pytaniem, wątpliwościami może przyjść i spróbuję mu wytłumaczyć ile mogę.
 
Ile lat mają twoje dzieci? Ja uważam że z dziećmi mimo wszystko, oczywiście zależnie od wieku bo 3latek nie zrozumie ale kilkulatek już tak, należy rozmawiać a nie żeby dowiadywały się od innych.
No wiadomo że takie małe to jeszcze nie rozumie moja Kinga 7lat druga córka 5 będzie miała najmłodszy rok skończony...jakoś nie chce mówić po co stresować dzieci potem jakies koszmary będą miały...
 
reklama
7 i 8, wtedy miały 5 i 6 lat
Akurat w dzień imprezy urodzinowej tej starszej podjęto decyzję u nas w kraju, że oficjalnie jest pandemia, w sobotę miała 8 urodziny i to były pierwsze urodziny bez strachu, wśród przyjaciół, cieszę się że siostra jej oszczędziła informacji o wojnie n
Dopuki dzieci nie chodzą do szkoły to lepiej nie mówić na temat wojny... starsze dzieci więcej rozumieją ja bardziej to boję się tej wojny niż tego covida jakoś wszyscy wokół nas mieli i z rodziny a nam jakoś się udało nie zachorować mam nadzieję że nie zlapiepy wszystko możliwe
 
Do góry