oczywiście! Koniecznie niech mąż zabierze córkę, żeby była "pierwsza" która zobaczy bobasa
i żeby Cie szybko uściskała, bo na pewno będzie stęskniona za mama. mój też był zazdrosny, ale właśnie i obce dzieci, o starszego syna nie. Zawsze z placu zabaw czy od dzieci koleżanek mnie zabierał, ale w domu to już inna bajka, bo to "jego dzidzia". Ja też dużo pilnowałam jak ktoś chciał przyjść pierwszy raz nas odwiedzić i przyjść z prezentem dla najmłodszego, żeby zawsze mieli cokolwiek dla starszego, żeby nie czuł się pominięty. I chyba wszystko co postanowiłam robić się sprawdziło, bo nie było zazdrości, histerii.