U mnie dziś po ktg wszystko dobrze. Marcelek pofikał troszkę zaraz po podłączeniu i poszedł spać dopiero po pół godzinie, więc w sumie po półtorej mnie odłączyli i pozwolili pójść do domu. Pani doktor mówi, że jest ok, ale jednak niepokoi ją troszkę ta ospałość Marcelka, więc jutro powtórka, a dziś do wieczora liczenie ruchów
Czarni wiem, że chcesz już mieć to za sobą, ale wiesz, jakbyś tak 8 rodziła, to byłoby mi raźniej
Może jednak się coś ruszy wcześniej. Wytrwałości Ci życzę!:-)
Dorotqua jeśli termin się zmienił ze względu na to co wskazuje usg, to ja bym się nie sugerowała. U mnie ciągle 2 tygodnie do przodu na usg, ale termin porodu wciąż ten sam. Po prostu synuś mi rośnie sporawy:-) Tak, czy siak na wszelki wypadek spakuj do końca torbę i nie daj się zaskoczyć
Gosiu szkoda, że wizytka przełożona, ale grunt, że nie ma paciorkowca. To bardzo dobra wiadomość!
A33 to faktycznie dość okrojona wizyta
Trzymaj się !:-)
Powodzenia dziewczyny jutro na wszystkich wizytach!