reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniówki u lekarza (wizyty, badania, USG)

czarni to trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok,bo to juz w kazdej chwili malenstwo zechce wyjsc:-)

dorotqua-najwazniejsze ze z synkiem wszystko wporzadku,a kiedy zechce przyjsc na swiat to sie okaze,ja mam termin na 12 i mam nadzieje,ze dotrwamy:-) choc juz czasem mam dosc ...
 
reklama
Marta oj chciałabym żeby sie rozkręciło ale o swoim szczęsciu nie wspominam....
Dorotqua może nie zle liczone ale małeństwo po prostu szybko rośnie a przy cukrzycy to jest możliwe. Więc możesz sie nastawić że urodzisz szybciej ;)
 
hej dziewczyny

Moja wczorajsza wizyta nie zaskoczyła mnie wcale. Lekarz dał mi zwolnienie do końca miesiąca i kazał przyjsc na 1 ktg dopiero 16 stycznia. Nawet mnie nie zbadał ginekologicznie więc nie wiem czy szyjka skrócona, a termin z karty ciąży na 21 stycznia, a z usg na 15-16 stycznia. Hehe zastanawiam się czy wytrzymam do tego terminu. Udanych wizyt dziewczyny...
 
Gratulacje udanych wizyt ;)
czarni no to moze byc w kazdej chwili ;D

Ja jestem wkurzona bo wizyte przelozyli na jutro bo dzis moj gin nie przyszedl szalu mozna dostac ;0 Ale przynajmiej wynik z paciorkowca odebralam i go nie wyhodowalam hehe ;D
 
U mnie dziś po ktg wszystko dobrze. Marcelek pofikał troszkę zaraz po podłączeniu i poszedł spać dopiero po pół godzinie, więc w sumie po półtorej mnie odłączyli i pozwolili pójść do domu. Pani doktor mówi, że jest ok, ale jednak niepokoi ją troszkę ta ospałość Marcelka, więc jutro powtórka, a dziś do wieczora liczenie ruchów:happy2:


Czarni
wiem, że chcesz już mieć to za sobą, ale wiesz, jakbyś tak 8 rodziła, to byłoby mi raźniej:sorry2: Może jednak się coś ruszy wcześniej. Wytrwałości Ci życzę!:-)

Dorotqua
jeśli termin się zmienił ze względu na to co wskazuje usg, to ja bym się nie sugerowała. U mnie ciągle 2 tygodnie do przodu na usg, ale termin porodu wciąż ten sam. Po prostu synuś mi rośnie sporawy:-) Tak, czy siak na wszelki wypadek spakuj do końca torbę i nie daj się zaskoczyć:happy2:

Gosiu szkoda, że wizytka przełożona, ale grunt, że nie ma paciorkowca. To bardzo dobra wiadomość!:tak:

A33 to faktycznie dość okrojona wizyta:baffled: Trzymaj się !:-)


Powodzenia dziewczyny jutro na wszystkich wizytach!
 
Magda dobrze ze ktg w pozadku. U mnie tez mala tak jakby mniej sie rusza i dzisiaj liczylam ruchy po czym wyszlo mi ich dosc duzo ( ok 40 w godz) choc raz na jakis czasy tylko jakis pojedynczy kopniaczek byl a nie jakies mocne . Pewnie nasze dzieciaczki juz malo miejsca w brzuszkach maja;)
 
Hej dziewczyny:)
Ja właśnie wróciłam z wizyty. Mam paskudne wyniki badania moczu, więc jutro powtórka, bo lekarz niedowierza a nie chce niepotrzebnie dawać antybiotyku. Toteż z wynikami jutro do szpitala i dodatkowo zrobimy ktg.
Ogólnie to Oliwia się nie obróciła, jak to stwierdził lekarz "niegrzeczny dzidziuś";)
Jest skierowanie na cesarkę na 9.01, dzień wcześniej mam być w szpitalu, żeby zrobić wszystkie badania i odbyć wywiad z anestezjologiem.
Jestem taka szczęśliwa, że już wiem na czym stoję!! :)
Miłego wieczoru!!
 
reklama
Czarni- no to w kazdej chwili....:-)

Dorotqua- Nie moge z tego, mi tez zmienili termin, ale po USG w 12 tygodniu o poltora tyg. Ale pod koniec praktycznie i az o dwa?! CYrk:-DAle najwazniejsze, ze z Wami jest w porzadeczku:-D

Magda z Uk-Moze z Marcelka taki leniuszek sie zrobil:-D Mam nadzieje, ze jutro troszke bardziej pofika:-D

Alice88- Oby wyniki Ci sie poprawily na powtorce!Oj tez bym chciala wiedziec juz kiedy jak i gdzie:baffled:


Hunianka- Gratulacje dla Was!!!!! Oczywiscie, ze chcemy wiedziec- wszystko:-D Trzymajcie sie cieplutko!!!!!!!!!:-)
 
Do góry