Hej Dziewczynki
my już po połówkowych, wyniki są wszystkie w porządeczku ale synuś leniwiec nie chciał współpracować z Panem doktorem i muszę powtorzyć badanie główki tak żeby mieć komplet
chociaż teraz też z badań nie ma powodu do niepokoju
jedyne co mnie nie pokoi to samo badanie.. Lekarz jest sam w sobie bardzo sympatyczny ale tak mnie na tych prenatalnych wydusi zawsze tym sprzetem do USG ze dwa dni przestaje mnie brzuch boleć
wiem, ze nie jestem najszczuplejsza i to jest utrudnienie dla niego przy badaniu ale zastanawiam sie jak oni przeprowadzaja badanie na takich na prawde puszystych puszystych kobietkach, to musi być dopiero ból jakich mało :/