G
gość _199
Gość
Mam chory kręgosłup i nie będę ryzykowała wkłuciem do niego.Ja miałam narkozę i powiem Ci byłam szczęśliwa nie dali rady mi się wkuc w kręgosłup chyba po 8 próbach jak nie więcej nakuc się poddali i że uśpią to się ucieszyłam że nie będę słyszeć co gadają ani nie będę świadoma że tną miałam bardzo duże ciśnienie i CC na cito syn z 36tyg i jak go wyjęli pierwsza min nie oddychał i powiem Ci że szczęście że spałam bo jakbym była świadoma że wyjęli a on nie oddycha to sama bym na tym stole umarła najpierw dostał 5 pkt później 8 w inkubatorze był tylko 7godz w nocy na podgrzaniu duży jak na wcześniaka bo 3150 kg i żadnych objawów wcześniactwa więc narkoza dla mnie super sprawa tyle że później jeszcze z dobe strasznie chce się spać a teraz nikt nie pomoże jak brak osób do pomocy w szpitalu z bliskich. A czemu masz mieć narkozę?
Ogólnie narkozę przechodzę super, po łyżeczkowaniu po godzinie byłam na nogach. W szpitalu gdzie najprawdopodobniej będę rodzila, tata dziecka będzie ze mną przy porodzie, a potem będzie kangurował, do tego czasu ja już się pewnie ogarnę.
A jak z laktacja ? Miałaś bez problemu?
Czyli ogólnie narkoza jest bezpieczna dla malucha ?