reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2021

No i albo od początku lipca albo od połowy zaczynamy remont łazienki.... Ma trwać 2 tygodnie [emoji33] [emoji16][emoji16] cieszę się, bo już od dawna planowaliśmy, ale jestem tym przerażona [emoji16][emoji16]
O jak ja Ci zazdroszczę... mieliśmy w planie remont kuchni, łazienki wc i przedpokoju na jesień, ale musieliśmy kupić samochód i nic nie zostało z moich planów:( może za 5 lat [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24] A tak bardzo marzyłam o wannie... Nie wiem jak z brzuchem.sie zmieszcze pod prysznicem żeby nogi ogolić jak tetaz już jest mi ciężko się schykac:(
 
reklama
Ja miałam tak, że im dalej ciąża tym gorzej ze spaniem. [emoji19] Najpierw nie spałam bo mdłości, potem bo zgaga, potem bo brzuch i bóle nóg, ni dosłownie cała ciąże cos
Ja tak samo! I jeszcze jak już brzuch jest większy to mi dochodzą przepaskudne bóle pleców, bo zrobi nie ie nacisk.na kręgosłup w jednym.miejscu. ból taki, że nie mogę oddychać, ale mija po jakimś czasie. Boję się tego :( no i skurcze w lydkach
 
O jak ja Ci zazdroszczę... mieliśmy w planie remont kuchni, łazienki wc i przedpokoju na jesień, ale musieliśmy kupić samochód i nic nie zostało z moich planów:( może za 5 lat [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24] A tak bardzo marzyłam o wannie... Nie wiem jak z brzuchem.sie zmieszcze pod prysznicem żeby nogi ogolić jak tetaz już jest mi ciężko się schykac:(

Wiesz ja mam wannę i marzę o prysznicu :wink: U mnie jest duży remont od kilku miesięcy i końca nie widać. Mam nadzieję, że do końca wakacji już to trochę ogarniemy, no przynajmniej te największe syfy.
 
Ja mam prysznic, ale chciałam teraz ten bez brodzika z samą szybą... Niby wanna byłaby lepsza dla dzieci, ale z drugiej strony dzieci szybko rosną a ja i mąż wolimy prysznic 😁
 
Laseczki !! Wszystko jest dobrze! Z OM 11+2 tydzień z USG 12 +1 :)! Maleństwa serduszko bije 176 na minutę. Pani doktor mówi że jest w porządku wszystko. Powiedziała, że na tym etapie ryzyko poronienia w moim przypadku znacznie maleje ❤✊. Obie sie dzisiaj poplakałysmy. Dostalam jakies leki na zaparcia. Małe robiło takie fikołki, że obracalo się o 180 stopni, skakało, machało.. Pani doktor mówi że jest i rosnie maly łobuziak ❤❤❤
 
Ja tak samo! I jeszcze jak już brzuch jest większy to mi dochodzą przepaskudne bóle pleców, bo zrobi nie ie nacisk.na kręgosłup w jednym.miejscu. ból taki, że nie mogę oddychać, ale mija po jakimś czasie. Boję się tego :( no i skurcze w lydkach
Dokładnie, skurcze jeszcze... A jak chciałam z dużym brzuchem zmienić pozycje na drugą stronę to musiałam za każdym razem usiąść i dopiero się przekręcić 🙄
 
Moja teściowa moje dziecko straszy pasem i ogólnie nie jest babcia, która kocha, tylko tresuje...
Teść jest też jakiś chory i dziwny, ale z nim na szczęście mam znikomy kontakt.

Ooo właśnie to! Przy okazji zobaczy lodówkę, łazienkę i każdy pokój [emoji1787]
Moja mama jest właśnie osoba, która tresuje... niestety sama mam takie wspomnienia z dzieciństwa. Teściowa niby jest lepsza, ale jest taka glupiutka w tym wszystkim... ona swoje dzieci sistwila swojej matce jak miały po 3 miesiące i wrócił w na 2 etaty do pracy. Także nie za bardzo ma pojęcie na jakikolwiek temat.

Pomijam fakt, że ani moi rodzice, ani teście NUGDY nie zaproponowali, że zostaną z dziećmi, nigdy nie zabrali ich na spacer czy to na nóżkach, czy jeszcze w wózku... nigdy. Raz jeden mój starszy został u moich rodziców sam, jak ja z mężem pojechaliśmy rodzić drugiego.
 
reklama
Ja już po, dzidziuś ok, wiek z om i usg identyczny 9+2, wstępnie obejrzana główka, przezierność i pępowina, doktor mówił, że ładnie nogami dziecko macha i wogóle bardzo mu się dzidziuś podoba 🤣 prenatalne wstępnie na 18.07- to miał być mój termin ślubu :)
Ja już po wizycie 😊. Jest dzidzia, jest ❤. Wszystko dobrze 🥰. Ale mi ulżyło.😁. Trochę się zmienił termin według OM dziś 8+1 a według USG 8+4.
Następna wizyta 16.07 15:00. Ale zapytałam czy 2.07 mogę przyjść tylko na USG, żeby zobaczyć czy serduszko bije. Powiedział, że mogę, bo dużo jego pacjentek tak robi żeby się uspokoić. Zrobi szybkie USG i nawet może już przez brzuch. Ale jestem dziś szczęśliwa🙃😊😍
Laseczki !! Wszystko jest dobrze! Z OM 11+2 tydzień z USG 12 +1 :)! Maleństwa serduszko bije 176 na minutę. Pani doktor mówi że jest w porządku wszystko. Powiedziała, że na tym etapie ryzyko poronienia w moim przypadku znacznie maleje ❤✊. Obie sie dzisiaj poplakałysmy. Dostalam jakies leki na zaparcia. Małe robiło takie fikołki, że obracalo się o 180 stopni, skakało, machało.. Pani doktor mówi że jest i rosnie maly łobuziak ❤❤❤

Cieszę się bardzo, że U was wszysyko super teraz już będziemy miały z górki ❤️

Moja mama jest właśnie osoba, która tresuje... niestety sama mam takie wspomnienia z dzieciństwa. Teściowa niby jest lepsza, ale jest taka glupiutka w tym wszystkim... ona swoje dzieci sistwila swojej matce jak miały po 3 miesiące i wrócił w na 2 etaty do pracy. Także nie za bardzo ma pojęcie na jakikolwiek temat.

Pomijam fakt, że ani moi rodzice, ani teście NUGDY nie zaproponowali, że zostaną z dziećmi, nigdy nie zabrali ich na spacer czy to na nóżkach, czy jeszcze w wózku... nigdy. Raz jeden mój starszy został u moich rodziców sam, jak ja z mężem pojechaliśmy rodzić drugiego.
Eh, czyli trzeba po prostu liczyć na siebie...
Ja jedynie co to mam mamę, która ma ogromne serce i kocha wszystkie swoje wnuki jak własne dzieci.
 
Do góry