reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniówki 2021

Dziewczyny, a co myślicie o naszych ciążach w czasie pandemii? Czy spotkałyście się z jakimiś negatwnymi komentarzami na ten temat?

Na wizycie u gin (ale nie mojej, tylko z ubezp z pracy) usłyszałam z przekąsem "No już za późno na rozważania o ciąży w koronawirusie" 😑

No to trochę chamówa z jego strony

Ogólnie mój gin uważa że ciąża w czasie pandemii to jak normalna ciąża, ja brałam closylbegyt żeby zajść w ciążę... Ogólnie chodzi o to żeby nie doprowadzić organizmu do bardzo wysokiej temperatury, a podczas koronawirusa to jeden z objawów. Tyle że tak na prawdę równie dobrze możesz zachorować na angine gdzie też zwykle gorączka jest wysoka i nie ma się zazwyczaj na to wpływu, więc ja uważam że negatywne opinie na ten temat można wrzucić do kosza i się tym nie przejmować :)

Mój też tak uważa i nikt nie komentował. Wręcz przeciwnie narazie same dobre komentarze słyszałam.
Dziewczyny będzie dobrze, nie trzeba się takimi gadkami przejmować. Kobiety zawsze rodziły bez względu na to czy woja była czy jakieś inne zarazy. Moja babcia w styczniu rodziła mojego ojca w domu, bo takie śniegi były, że nie było najmniejszej szansy żeby dostać się ze wsi do szpitala i dała radę. A my mamy takie utrudnienie, że trzeba maseczki nosić i po galeri nie można się szwędać. Także moim zdaniem bez przesady, nie jest to najgorsza sytuacja.
 
reklama
Głównie sport. Kiedyś byliśmy aktywni, teraz raczej ograniczamy się do spacerów z dzieciakami
Ja osobiście jestem zwolennikiem miłego organizowania czasu, więc postawiłabym na to czego wam brakuje 😊 albo jakiś np 2-3dniowy wyjazd w przyjemne miejsce albo jeśli no na codzień nie macie czasu na znajomych i spotkania to takie konkret spotkanie towarzyskie, żeby się "odchamić" 😊
 
Ja osobiście jestem zwolennikiem miłego organizowania czasu, więc postawiłabym na to czego wam brakuje [emoji4] albo jakiś np 2-3dniowy wyjazd w przyjemne miejsce albo jeśli no na codzień nie macie czasu na znajomych i spotkania to takie konkret spotkanie towarzyskie, żeby się "odchamić" [emoji4]
Nie mamy z kim dzieci zostawić no i Antek jest jeszcze na piersi
 
A rodzinny wyjazd z dziećmi? Wiem, że to nie to samo co we dwoje, ale zawsze jednak jakaś zmiana [emoji3059]
Jesteśmy teraz bez auta [emoji23] padło nam w lutym (swoją drogą w drodze na chrzest dziecka) i dopiero bedzieny się rozglądać. No kiepsko, wszystko mogę odrzucić z jakiegis powodu...
Taki wyjazd to mi się marzy. Może na 10 rocznicę wyjedziemy gdzieś we 2. O ile ktoś z dziadków zechce się zaopiekować dziećmi...
 
reklama
Jesteśmy teraz bez auta [emoji23] padło nam w lutym (swoją drogą w drodze na chrzest dziecka) i dopiero bedzieny się rozglądać. No kiepsko, wszystko mogę odrzucić z jakiegis powodu...
Taki wyjazd to mi się marzy. Może na 10 rocznicę wyjedziemy gdzieś we 2. O ile ktoś z dziadków zechce się zaopiekować dziećmi...
Asz.. No właśnie, trudno tak komuś doradzić nie znając warunków 😔 ja w sierpniu mam 30' i trochę liczę, że mój mąż się wykaże 😋
 
Do góry