Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
A kto powiedział że do chusty dziecko wsadza się w kombinezonie??? Ubierasz się normalnie - jak po domu, to samo dziecko + czapka dla malucha. Wiążesz w chuście a na wierzch nakładałam bluzę specjalnie szytą do chusty:
Mam tą pierwszą czerwoną a na to kurtkę Ale w sumie zimą rzadko kiedy nosiłam bo i nie wychodziłam za bardzo... za zimno było i tyle co na chwile powdychać świeże powietrze to na chwilę w wózku (10-20min) a w chuście sporadycznie po ogrodzie pochodzić. Dziecku duszno nie jest, buźkę ma na świeżym powietrzu. Wiosną zaś to właśnie w tej bluzie śmigałam.
Dziecka nigdy do chusty nie ubiera się ciepło, bo po pierwsze sama chusta grzeje (toż to 3 warstwy materiału go opatulają. A po drugie nasze ciało działa jak kaloryfer... nawel troszkę lżej ubranym było nam obojgu bardzo ciepło.
Mam tą pierwszą czerwoną a na to kurtkę Ale w sumie zimą rzadko kiedy nosiłam bo i nie wychodziłam za bardzo... za zimno było i tyle co na chwile powdychać świeże powietrze to na chwilę w wózku (10-20min) a w chuście sporadycznie po ogrodzie pochodzić. Dziecku duszno nie jest, buźkę ma na świeżym powietrzu. Wiosną zaś to właśnie w tej bluzie śmigałam.
Dziecka nigdy do chusty nie ubiera się ciepło, bo po pierwsze sama chusta grzeje (toż to 3 warstwy materiału go opatulają. A po drugie nasze ciało działa jak kaloryfer... nawel troszkę lżej ubranym było nam obojgu bardzo ciepło.
Załączniki
Ostatnia edycja: