Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Sali ja też nie miałam złych myśli... a wręcz wkurzałam się na teściową jak mi gadała żebym ni nie kupowała itp itd... Później jak w 30 tygodniu leżałam na porodówce to jednak przyznałam jej rację... U mnie się to szczęśliwie skonczyło, ale różnie bywa... Nie mówię że nic nie kupie (Już kupiłam kocyk ) ale tak na spokojnie, bo w dzielniejszych czasach wszytko masz od ręki :-)