reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe zakupoholiczki - hity i kity styczniówek

Z Kingą byłam taka zafascynowana tym ze mogę ją nosić tulić , i nie miałam innego dziecka do opieki, że nawet nie pomyślałam. Z Kubą miałam pożyczoną , uczyłam sie jak wariatka wiązania zeby sie okazało ze on nienawidzi chust ;) ot przewrotna naturo ;)
teraz nie zainwestuje 200zł by sie okazalo ze moje trzecie dziecko też sie wypina na chustowanie ;)
 
reklama
No ja mam bardzo dobre zdanie :-D Konrad je kochał. Miałam elastyczną (nosiłam do ok 3 miesiąca życia) i tkaną (nosiłam aż zaszłam w ciąże)


Nie korzystałam z gondoli, chusta była mi wygodniejsza, czasem zdarzało mi się w domu nosić jak np. sprzątałam. Konrad potrafił w chuście spać po 5 godzin i zapominał o jedzeniu więc to dla mnie był ekstra wypoczynek... poza tym świetnie sprawdzała się podczas kolek...
 
kurcze muszę pomyśleć czy nie zakupić tej chusty, jaka lepsza? elastyczna czy tkana?
ja przy Nacie nie miałam ani chusty ani nosidełka ale teraz gdy będę musiała się rozdwoić może się przydać
 
dziewczyna która mnie uczyła wiązania mówiła ze zależnie od mamy i dziecka i że każda ma swoje zalety.
A i ona ma teorię : pierwsza chustę sie pożycza lub kupuje używaną, drugą sie kupuje bo się chce mieć nową, trzecią i kolejną bo ... już nie wyobrażasz sobie życia bez chusty ;)
u mnie sie skończyło na pierwszym ;) oddałam, nie mam , a teraz nie mogę z tego samego źródła pożyczyć bo tej dziewczyny już NT nie ma ( wywiało ich za granicę)
 
Jeśli nie umiecie wiązać i nie macie doświadczenia polecam elastyczną. (na allegro te po 50zł ją w porządku, choć po jednym dziecku już się do niczego nie nadaje...)

No ale do rzeczy. Jest lepsza bo:
-"wybacza błędy wiązania" (mówi chyba samo za siebie.... łatwiej jest ją wiązać bo nie trzeba jej naciągać, sama to robi za nas)
- jest rozciągliwa jak gumka, więc dziecko jest przytulone ale nie ściśnięte na siłe co przyzwyczaja go do takiej formy noszenia.
- Dziecko można wyjąć - np. na karmienie - bez konieczności rozwiązywania chusty. (BARDZO PRZYDATNE!) no i jak się ją ładnie ułoży w łódeczkę (tak jak była zawiązana) to można dziecko ładnie schowac przed wzrokiem innych podczas karmienia. i ładnie dziecko znowu wsadzići opatulić połami chusty - zero przewiązywania!


Później jak dziecko ma te z 7 kg to lepiej nosić w tkanej bo w elastycznej zacznie nam "sprężynować" no i tkaną można wiązać na wiele sposobów (ja roczniaka na plecach nosiłam) dlatego ja polecam -

Kupić tanią elastyczną na początek - nauczyć się wiązać, oswoić dziecko i siebie z tą formą itp itd. A jak podpasuję to zainwestować w dobrą tkaną :-) (moja Natibaby ma udźwig do 700kg więc jestem pewna ze się nic z nią nie stanie... a naprawdę godziny i kilometry jakie w niej przemierzyłam zasługują na medal)


Ja jestem tym typem co kocha chusty!! I nie wyobraża sobie życia bez niej... boże jak kręgosłup odpoczywa w porównaniu z "klasycznym" noszeniem bo ciężar opięty jest na ramionach i biodrach a nie kręgosłupie. Pomaga a zwłaszcaa teraz jak będzie dwójka dzieci... malucha skrępuję (będzie szczęśliwy przy mamie) a ja będę mogła bawić się ze starszakiem żeby nie był zazdrosny!
 
Kurczę Fifka ale super ! Też jestem chustowa i w szafce 5 tkanych czeka na bobasa:)
Elastyczna sie nie umywa, dziewczyny i jest błogosławieństwem dla nas_rodziców.
 
reklama
Kerna no tkana jest wygodniejsza, ale dla noworodka a zwłaszcza jak dziewczyny nie umieją jeszcze wiązać to elastyczna jest "łatwiejsza w obsłudze" mam kilka znajomych które właśnie tkanymi się zraziły bo miały problem z naciąganiem przy takim maluszku.... po prostu nie umiały. Ja mam dwie i tak się przymierzam do kupna kolejnej na drugiego szkraba

Fajnie że nie jestem sama z moją pasją :-D
 
Do góry