reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2025 👶👶

reklama
Cześć, znalazłam was wczoraj, czytałam do 4 rano i nieśmiało chciałabym dołączyć 😉 ciąża to wielka niespodzianka, zupełnie jej nie planowaliśmy, zawsze się zabezpieczaliśmy. Mam już 3 dzieci- najstarsza adoptowana córka 14 lat, później 7 latka i najmłodszy 3 latek. Synek urodził się niepełnosprawny, od kwietnia miałam maraton z lekarzami, wizytami, trochę chorób po drodze. Kompletnie nie pamiętam kiedy miałam ostatni okres, nie zwróciłam na to uwagi. W środę na USG 6+1, ale był widoczny tylko pęcherzyk ciążowy. Wg mojego lekarza ciąża jest młodsza o tydzień. Nie badałam bety, jestem na siebie zła, boję się że i tym razem coś będzie nie tak….najgorsze jest to, że 10 maja miałam rtg całego kręgosłupa, brałam silne leki :( ale już teraz nie mam na nic wpływu- czekam do kolejnej wizyty, która będzie 31 maja. Od kwietnia powiedziałam sobie dość i zabrałam się za swoje zdrowie- schudłam 7kg, poprawiłam wyniki- zmagam się z graves basedowa i insulinoopornoscią iiii jak już się cieszyłam, że super się czuję, to musiałam „zaskoczyć” 🫣 od kilku dni mdłości całą dobę, ból piersi, brzucha i okropne osłabienie….
 

Załączniki

  • IMG_4665.jpeg
    IMG_4665.jpeg
    346,6 KB · Wyświetleń: 61
Cześć, znalazłam was wczoraj, czytałam do 4 rano i nieśmiało chciałabym dołączyć 😉 ciąża to wielka niespodzianka, zupełnie jej nie planowaliśmy, zawsze się zabezpieczaliśmy. Mam już 3 dzieci- najstarsza adoptowana córka 14 lat, później 7 latka i najmłodszy 3 latek. Synek urodził się niepełnosprawny, od kwietnia miałam maraton z lekarzami, wizytami, trochę chorób po drodze. Kompletnie nie pamiętam kiedy miałam ostatni okres, nie zwróciłam na to uwagi. W środę na USG 6+1, ale był widoczny tylko pęcherzyk ciążowy. Wg mojego lekarza ciąża jest młodsza o tydzień. Nie badałam bety, jestem na siebie zła, boję się że i tym razem coś będzie nie tak….najgorsze jest to, że 10 maja miałam rtg całego kręgosłupa, brałam silne leki :( ale już teraz nie mam na nic wpływu- czekam do kolejnej wizyty, która będzie 31 maja. Od kwietnia powiedziałam sobie dość i zabrałam się za swoje zdrowie- schudłam 7kg, poprawiłam wyniki- zmagam się z graves basedowa i insulinoopornoscią iiii jak już się cieszyłam, że super się czuję, to musiałam „zaskoczyć” 🫣 od kilku dni mdłości całą dobę, ból piersi, brzucha i okropne osłabienie….
Witamy 🙂 jest tutaj nas kilka dziewczyn, co też nie spodziewałyśmy się ciąży a jednak się udało. I z tego co pewnie wyczytałaś, niektóre z nas również mają lęki czy wszystko będzie dobrze. Domyślam się, że mając chore będziesz pod szczególną opieką lekarzy, dodatkowe badania itp więc musisz wierzyć, że tym razem sytuacja się nie powtórzy i dzidzia urodzi się zdrowa. Życzę nam wszystkim, aby tak było i żeby w styczniu wszystkie z nas tutaj napisały że już maluchy są na świecie i są okazami zdrowia ☺️
 
reklama
Cześć, znalazłam was wczoraj, czytałam do 4 rano i nieśmiało chciałabym dołączyć 😉 ciąża to wielka niespodzianka, zupełnie jej nie planowaliśmy, zawsze się zabezpieczaliśmy. Mam już 3 dzieci- najstarsza adoptowana córka 14 lat, później 7 latka i najmłodszy 3 latek. Synek urodził się niepełnosprawny, od kwietnia miałam maraton z lekarzami, wizytami, trochę chorób po drodze. Kompletnie nie pamiętam kiedy miałam ostatni okres, nie zwróciłam na to uwagi. W środę na USG 6+1, ale był widoczny tylko pęcherzyk ciążowy. Wg mojego lekarza ciąża jest młodsza o tydzień. Nie badałam bety, jestem na siebie zła, boję się że i tym razem coś będzie nie tak….najgorsze jest to, że 10 maja miałam rtg całego kręgosłupa, brałam silne leki :( ale już teraz nie mam na nic wpływu- czekam do kolejnej wizyty, która będzie 31 maja. Od kwietnia powiedziałam sobie dość i zabrałam się za swoje zdrowie- schudłam 7kg, poprawiłam wyniki- zmagam się z graves basedowa i insulinoopornoscią iiii jak już się cieszyłam, że super się czuję, to musiałam „zaskoczyć” 🫣 od kilku dni mdłości całą dobę, ból piersi, brzucha i okropne osłabienie….
Cześć, trzymam kciuki za pozytywny przebieg całej ciąży. Będziemy Cię wspierać. To były początki więc nie powinno mieć wplywu na ciążę, czy mówiłaś może lekarzowi? Co powiedział? Kiedy Twoja następna wizyta?
 
Do góry