reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2023

reklama
Dołączam do grupy styczniowych mam i mam pytanie o koszulę do porodu. Jakie macie, jakie polecacie? Wiem że wiele osób rodzi w luźnych t-shirtach ale wydaje mi się to problematyczne np. przy kontakcie skóra ze skórą (rozumiem że wtedy trzeba ten t-shirt podnieść aż do szyi i leżeć tak nago?) czy podpinaniu KTG. Na innych forach widziałam że mamy przerabiały koszule do porodu u krawcowych żeby miały rozpinane boki itp. ale nie mam pomysłu jak to zrobić.
 
Ja tak mam całą ciążę.. I trochę mnie to martwi, chociaż zrobiły mi się klykciny, moja pani doktor twierdzi, że śluz na badaniu ok, jedynie co to będzie cc
Ale żółtawy śluz, jeśli nie towarzyszy mu np. nieprzyjemny zapach często jest chyba fizjologiczny - no ale nie jestem lekarzem i znowu, nie mam śmiałości, żeby doradzać, czy Twoja ginekolog się myli, czy ma rację (chociaż oczywiście życzę, żeby okazało się, że ma rację i wszystko jest w jak najlepszym porządku).

Czy wskazaniem do cc jest tylko kwestia wagi Małej, czy masz też jakieś inne powody? Jak pytanie jest zbyt intymne, to mnie zignoruj ;)

@Lidka94 parę stronek wcześniej rozkminiałyśmy temat koszul do rodzenia, ale w sumie nie doszło do jakiejś konkluzji co jest najlepsze. Taki t-shirt, jakby go obciąć przy szyi i trochę mu ten dekolt poszerzyć, to i łatwiej byłoby chyba go opuścić z piersi na kangurowaniu, ale moje doświadczenie w tej kwestii jest zerowe. Przy kontakcie skóra do skóry podejrzewam, że nagość akurat nie jest "szkodliwa", o ile oczywiście kobieta się czuje z tym komfortowo. Ja w sumie nie wiem, jak to jest.
Jedno co wiem na pewno ze szkoły rodzenia, to żeby nie kupować tych jednorazówek z fizeliny, bo podobno są do niczego. Ja kombinuję z tym, żeby albo kupić jakiś bawełniany badziew, którego nie będzie mi szkoda po taniości, albo poszukać i przerobić/obciąć coś z tego, co już mam i potem bez żalu wywalić.
 
Ale żółtawy śluz, jeśli nie towarzyszy mu np. nieprzyjemny zapach często jest chyba fizjologiczny - no ale nie jestem lekarzem i znowu, nie mam śmiałości, żeby doradzać, czy Twoja ginekolog się myli, czy ma rację (chociaż oczywiście życzę, żeby okazało się, że ma rację i wszystko jest w jak najlepszym porządku).

Czy wskazaniem do cc jest tylko kwestia wagi Małej, czy masz też jakieś inne powody? Jak pytanie jest zbyt intymne, to mnie zignoruj ;)

@Lidka94 parę stronek wcześniej rozkminiałyśmy temat koszul do rodzenia, ale w sumie nie doszło do jakiejś konkluzji co jest najlepsze. Taki t-shirt, jakby go obciąć przy szyi i trochę mu ten dekolt poszerzyć, to i łatwiej byłoby chyba go opuścić z piersi na kangurowaniu, ale moje doświadczenie w tej kwestii jest zerowe. Przy kontakcie skóra do skóry podejrzewam, że nagość akurat nie jest "szkodliwa", o ile oczywiście kobieta się czuje z tym komfortowo. Ja w sumie nie wiem, jak to jest.
Jedno co wiem na pewno ze szkoły rodzenia, to żeby nie kupować tych jednorazówek z fizeliny, bo podobno są do niczego. Ja kombinuję z tym, żeby albo kupić jakiś bawełniany badziew, którego nie będzie mi szkoda po taniości, albo poszukać i przerobić/obciąć coś z tego, co już mam i potem bez żalu wywalić.
Od początku ciąży był planowany poród naturalny ale gdzieś 3 miesiące temu na wargach sromowych zaczęły mi się robić chrostki. Moja Pani doktor stwierdziła, że trzeba to obserwować i smarowac clotimazolem. W zeszłym tygodniu zauważyłam na wkładce różowe plamienie, jak się okazało na wizycie te chrosty (kłykciny) zaczęły pękać i nie mogę rodzic naturalnie bo wtedy jest zagrożenie dla małej 😞
 
Dołączam do grupy styczniowych mam i mam pytanie o koszulę do porodu. Jakie macie, jakie polecacie? Wiem że wiele osób rodzi w luźnych t-shirtach ale wydaje mi się to problematyczne np. przy kontakcie skóra ze skórą (rozumiem że wtedy trzeba ten t-shirt podnieść aż do szyi i leżeć tak nago?) czy podpinaniu KTG. Na innych forach widziałam że mamy przerabiały koszule do porodu u krawcowych żeby miały rozpinane boki itp. ale nie mam pomysłu jak to zrobić.
Warto się zorientować co jest w danym szpitalu praktykowane, czy można w swojej koszuli czy dostaje się jednorazówkę na miejscu.
 
Warto się zorientować co jest w danym szpitalu praktykowane, czy można w swojej koszuli czy dostaje się jednorazówkę na miejscu.
Mam mieć swoją koszulę. Położne zaznaczyły że zazwyczaj się ją od razu wyrzuca ze względu na zabrudzenia więc nie warto kupować nic drogiego.
Przy kontakcie skóra do skóry podejrzewam, że nagość akurat nie jest "szkodliwa", o ile oczywiście kobieta się czuje z tym komfortowo. Ja w sumie nie wiem, jak to jest.
No właśnie mnie krępuje taka całkowita nagość. Będę mieć rozpinaną od góry koszulę żeby położyć dziecko na piersi ale nie wiem jak to jest z tymi przeróbkami krawieckimi - czy można sobie jeszcze to jakoś ulepszyć.
 
Hej. A torby kiedy pakujecie? Ja pracowałam do niedawna i dopiero teraz zaczynam powoli ogarniać rzeczy. Termin na 4.01 chociaż z moich wyliczeń tydzień później. Jak u was samopoczucie i nastawienie na nowego maluszka?
 
Mam mieć swoją koszulę. Położne zaznaczyły że zazwyczaj się ją od razu wyrzuca ze względu na zabrudzenia więc nie warto kupować nic drogiego.

No właśnie mnie krępuje taka całkowita nagość. Będę mieć rozpinaną od góry koszulę żeby położyć dziecko na piersi ale nie wiem jak to jest z tymi przeróbkami krawieckimi - czy można sobie jeszcze to jakoś ulepszyć.
Aslyszakyscieo koszulach mamyginekolog?
 
Hej. A torby kiedy pakujecie? Ja pracowałam do niedawna i dopiero teraz zaczynam powoli ogarniać rzeczy. Termin na 4.01 chociaż z moich wyliczeń tydzień później. Jak u was samopoczucie i nastawienie na nowego maluszka?
Hej 😊 ja mam termin na 18.01 chociaż moja ginekolog wspomniała już o dacie 29.12 (cc) i torbę mam prawie spakowaną 😁 Zostały tylko drobiazgi + rzeczy dla małej na wyjście ze szpitala 😊
 
reklama
Ja w panie miałam torbę spakować na początek grudnia. Ale w sumie nie wiem czy mam już wszystko. Ja stronie mojego szpitala dość kiepska rozpiska co zabrać.
 
Do góry