reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2023

reklama
Dziewczyny, proszę was o poradę. Za tydzień mam teleporade to zapytam ginekologa. Jak leżę na plecach lub bokiem ale nogi wyprostowane i się mocno śmieje to w sekundzie łapie mnie mocny ból brzucha, wręcz jakby mi mięśnie się na boki rozchodziły, strasznie głupie uczucie, jak się wyprostuje lub usiądę to przechodzi. Czy miałyście podobnie ? Jestem w 16 TC.
Ale czy to takie jakieś twardnienie tego brzucha? Tak jakby lekki skurcz mięśni był? Bo dziewczyny który miały taki problem (nazywały to "stawianiem brzucha") polecały suplementację magnezu. Ale nie jestem pewna czy to ten sam problem.
Nie martw się zbytnio, w ciąży cały organizm jest trochę przewrócony do góry nogami i się dzieją dziwne rzeczy, ale w większości nie są groźne :)
 
Musimy. Szew masz założony profilaktycznie? Na jaką długość? Ja poprzednie ciąże też miałam niewydolność. W jednej szew, w drugiej pessar, ale już ratunkowo na rozwarcie i efekt lejka. Dotrwałam do terminu ale baaaardzo się oszczędzałam. Teraz niestety musze być bardziej mobilna. Mam nadzieję, że dam radę, nie fizycznie a psychicznie 🤪 bo ja to z tych panikujących
Profilaktycznie, jestem po konizacji. Szyjka była 2,5 cm (skróciła się w 2 tygodnie o jakieś 7 mm) i zdecydowaliśmy, że nie czekamy dłużej. Dla mnie szew to nowość, w pierwszej ciąży nic się nie działo, ale wtedy szyjka była cała... Teraz jestem tydzień od zabiegu i większość czasu leżę, wstaje do łazienki i czasem do kuchni, parę kroków po domu i znowu kanapa. Mimo że nie mam zalecenia, by ciągle leżeć, to jednak się boję.
 
Profilaktycznie, jestem po konizacji. Szyjka była 2,5 cm (skróciła się w 2 tygodnie o jakieś 7 mm) i zdecydowaliśmy, że nie czekamy dłużej. Dla mnie szew to nowość, w pierwszej ciąży nic się nie działo, ale wtedy szyjka była cała... Teraz jestem tydzień od zabiegu i większość czasu leżę, wstaje do łazienki i czasem do kuchni, parę kroków po domu i znowu kanapa. Mimo że nie mam zalecenia, by ciągle leżeć, to jednak się boję.
Rodzilas naturalnie?
 
Ale czy to takie jakieś twardnienie tego brzucha? Tak jakby lekki skurcz mięśni był? Bo dziewczyny który miały taki problem (nazywały to "stawianiem brzucha") polecały suplementację magnezu. Ale nie jestem pewna czy to ten sam problem.
Nie martw się zbytnio, w ciąży cały organizm jest trochę przewrócony do góry nogami i się dzieją dziwne rzeczy, ale w większości nie są groźne :)
Faktycznie coś w tym stylu, w czwartek ginekolog to dopytam , dzięki za odpowiedź 🙂
 
Dziewczyny jakie witaminki jecie ja pregne plus i dha do tego magnez zastanawiam się czt zwykły kwas foliowy by nie był te pregny drogie ale biorę bo lekarz mi je kazal brac
Mój lekarz polecił Pueria Uno/Duo i takie też biorę. Zamawiałam w dobrej cenie z apteki Melissa ☺️
 
Hej dziewczyny postanowiłam dołączyć do Was aktualnie jestem w tygodniu 13+2 termin z usg mam na 21.01.2023. Jestem już po prenatalnych na usg lekarz powiedział, że nie widzi nic niepokojacego i wszystko jest wporządku. Czekam jeszcze na wynik z krwi i mam mega dużego stresa czy wszystko ok 😔
 
Hej dziewczyny postanowiłam dołączyć do Was aktualnie jestem w tygodniu 13+2 termin z usg mam na 21.01.2023. Jestem już po prenatalnych na usg lekarz powiedział, że nie widzi nic niepokojacego i wszystko jest wporządku. Czekam jeszcze na wynik z krwi i mam mega dużego stresa czy wszystko ok 😔
Nie wiem czy ktoś tu zagląda niestety otrzymalam dziś telefon, że moje wyniki są do odbioru osobiście u Pani doktor genetyk więc coś jest nie tak dodam że mam już 36 lat to moja 1 ciąża, USG prenatalne wyszło wporządku. Nie ukrywam, że jestem przerażona jutro wizyta na 14.40. Nie wiem na ile można wierzyć tym testom Pappa trochę czytałam o nich i wiele mam wypowiadało się o nich negatywnie. A jak to u Was było?
 
reklama
Nie wiem czy ktoś tu zagląda niestety otrzymalam dziś telefon, że moje wyniki są do odbioru osobiście u Pani doktor genetyk więc coś jest nie tak dodam że mam już 36 lat to moja 1 ciąża, USG prenatalne wyszło wporządku. Nie ukrywam, że jestem przerażona jutro wizyta na 14.40. Nie wiem na ile można wierzyć tym testom Pappa trochę czytałam o nich i wiele mam wypowiadało się o nich negatywnie. A jak to u Was było?
Cześć, u mnie ciąża jest starsza o jeden dzień. Za tydzień kończę 35 lat. Dzisiaj byłam na pobraniu krwi, w piątek mam usg. Też czuję ogromny stres, ponieważ w marcu poroniła z uwagi na wadę genetyczną. PAPPA nie ma pochlebnych opinii ale bardzo ważną informację, jaką dzisiaj przeczytałam podpisujac zgody na badania to, że złe wyniki są wskazaniem do dalszej diagnozy a nie ostateczną diagnozą. Także życzę Ci z całego serca aby wszystko było ok i bądź pozytywnej myśli!!!
 
Do góry