reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2023

Ok, w takim razie pozostaje czekać, jak rozumiem. :) Ja mam masę wątpliwości i pytań, więc chętnie bym, gdzieś na ten temat porozmawiała, może się uda. :D Co do wyników z krwi, ja chyba nie byłabym w stanie niczego wróżyć. Sama staram się nie nadinterpretować wyników, które dostaję od lekarza, chociaż wiem, że to trudne :D Na badaniu prenatalnym ginekolożka przekazała mi, że najistotniejsze są wyniki właśnie pomiarów USG, a krew to jakby "dopełnienie" tego, co wychodzi na USG. Ja miałam najpierw USG, potem pobraną krew i ostateczny wynik jakoś po tygodniu, ale już po USG lekarka przekazała mi, że z samych wyników USG kwalifikuję się do niskiego ryzyka i wyniki krwi zapewne tylko to jeszcze potwierdzą. Wiem, że łatwo napisać, ale chyba naprawdę warto odpuścić do czasu USG, bo z samej krwi raczej niczego się nie dowiemy. Trzymam kciuki. :)
 
reklama
Ok, w takim razie pozostaje czekać, jak rozumiem. :) Ja mam masę wątpliwości i pytań, więc chętnie bym, gdzieś na ten temat porozmawiała, może się uda. :D Co do wyników z krwi, ja chyba nie byłabym w stanie niczego wróżyć. Sama staram się nie nadinterpretować wyników, które dostaję od lekarza, chociaż wiem, że to trudne :D Na badaniu prenatalnym ginekolożka przekazała mi, że najistotniejsze są wyniki właśnie pomiarów USG, a krew to jakby "dopełnienie" tego, co wychodzi na USG. Ja miałam najpierw USG, potem pobraną krew i ostateczny wynik jakoś po tygodniu, ale już po USG lekarka przekazała mi, że z samych wyników USG kwalifikuję się do niskiego ryzyka i wyniki krwi zapewne tylko to jeszcze potwierdzą. Wiem, że łatwo napisać, ale chyba naprawdę warto odpuścić do czasu USG, bo z samej krwi raczej niczego się nie dowiemy. Trzymam kciuki. :)
To może zapytaj tutaj, na ogólnym 🙂 zapewne są babeczki, które będą w stanie udzielić odpowiedzi.
To jest moja 3 ciąża ale mam jedno dziecko - córa w listopadzie kończy 13 lat, także teraz czuje się trochę, jakby to była moja pierwsza ciąża. Wielu rzeczy nie pamietam a poprzednią ciąże straciłam na wczesnym etapie. Druga sprawa, że teraz człowiek jest bardziej świadomy wielu rzeczy i przebieg obecnej ciąży jest zupełni inny, jak pierwszej. Wątpliwości i pytań niezliczona ilość.
Masz rację z tą interpretacją. Wchodziłam na fora, sprawdzałam jakieś tabele. Ale z tego, co wyczytałam to wyniki są skorelowane z wiekiem i obciążeniami, także podobne u różnych kobiet mogą być zupełnie interpretowane. Pozostaje mi uzbroić się w cierpliwość na te 24 h 🤯
 
Ostatnia edycja:
Z czasem jest zakładany wątek prywatny, do którego mają dostęp wyłącznie osoby dodane przez moderatora wątku. Nikt z zewnątrz nie ma wglądu do treści tematów na wątku prywatnym.
Przyznam szczerze, że będąc w poprzedniej ciąży, mając termin na październik 2022 dziewczyny szybko założyły wątek prywatny i sprawnie dodawać kolejnych członków. Tutaj jest zupełnie inaczej. Odnoszę wrażenie, że nikt kto jest na wątku prywatnym nie zagląda na ogólny. Jestem na forum od prawie 8 miesięcy. Nie udzielam się często ale też nie jestem całkowicie anonimowa. Moja prośba o dodanie do wątku prywatnego została zignorowana. Także zostaje nam pisanie tutaj z zastrzeżeniem aby nie zdradzać zbyt dużo swoich prywatnych informacji i zdjęć - każdy obcy, w tym osoby ze złą intencją mogą czytać i przeglądać wątki publiczne.

Mam wyniki badania krwi PAPPA. Wczoraj przejrzałam pół internetu. Wiem, że nie powinno się interpretować wyników bez usg, usg mam jutro na 11 ale stresuje się i chociaż na tej podstawie chciałam wyciągnąć jakieś wnioski…
Lepiej nie porównuj tej pappy bo tylko stres niepotrzebny, tym bardziej że się interperuje to razem ze wszystkimi danymi USG ;) Ja miałam USG okej, pappe słaba i jestem już po amniopunkcji. Czasem się zastanawiam czy ta rozlegla wiedza dostępna w internecie nie przynosi więcej szkody niż pożytku 😅

A co do prywatnego wątku ja też w nim jestem. Nie jestem moderatorem i nie wiem dokładnie na jakich zasadach to działa. Ja staram się też udzielać na tym wątku bo wiem ile mi pomogło forum w gorszych momentach :)
 
Lepiej nie porównuj tej pappy bo tylko stres niepotrzebny, tym bardziej że się interperuje to razem ze wszystkimi danymi USG ;) Ja miałam USG okej, pappe słaba i jestem już po amniopunkcji. Czasem się zastanawiam czy ta rozlegla wiedza dostępna w internecie nie przynosi więcej szkody niż pożytku 😅

A co do prywatnego wątku ja też w nim jestem. Nie jestem moderatorem i nie wiem dokładnie na jakich zasadach to działa. Ja staram się też udzielać na tym wątku bo wiem ile mi pomogło forum w gorszych momentach :)
Jak już będziesz miała wyniki to daj znać koniecznie. Trzymam kciuki zeby z malenstwem było wszystko wporządku 🙂
 
Lepiej nie porównuj tej pappy bo tylko stres niepotrzebny, tym bardziej że się interperuje to razem ze wszystkimi danymi USG ;) Ja miałam USG okej, pappe słaba i jestem już po amniopunkcji. Czasem się zastanawiam czy ta rozlegla wiedza dostępna w internecie nie przynosi więcej szkody niż pożytku 😅

A co do prywatnego wątku ja też w nim jestem. Nie jestem moderatorem i nie wiem dokładnie na jakich zasadach to działa. Ja staram się też udzielać na tym wątku bo wiem ile mi pomogło forum w gorszych momentach :)
Zgadzam się całkowicie, że wiedza dostępna w internecie może przynieść więcej szkody niż pożytku. Nie mam wykształcenia medycznego a szukam i czytam analizując na swój, humanistyczny rozum i wychodzą z tego kwiatki. Zostało już kilka godzin…

Osoba, która założyła prywatny wątek prawdopodobnie jest moderatorem. Może kiedyś ktoś tutaj zabłądził i nas dołączy do grupy 😉
Dziewczyny a jak Wasze brzuszki? Co nie co już widać, czy wciąż możecie maskować swój stan?
 
Zgadzam się całkowicie, że wiedza dostępna w internecie może przynieść więcej szkody niż pożytku. Nie mam wykształcenia medycznego a szukam i czytam analizując na swój, humanistyczny rozum i wychodzą z tego kwiatki. Zostało już kilka godzin…

Osoba, która założyła prywatny wątek prawdopodobnie jest moderatorem. Może kiedyś ktoś tutaj zabłądził i nas dołączy do grupy 😉
Dziewczyny a jak Wasze brzuszki? Co nie co już widać, czy wciąż możecie maskować swój stan?
Ostatnio rozmawiałam z moja ciocią (ma już 70lat) i mi opowiadała że za młodu była strasznie "dzika" I bardzo nie lubiła chodzić do lekarza. Jak zaszła w ciążę to pierwszy raz z wizytą poszła w 7 miesiącu :D Bardzo mnie rozbawiła ta historia bo ja jestem teraz w 15 tygodniu a u ginekologa byłam już 4 razy, nie mówiąc o ilości badań ;D

A brzuszek już u mnie widoczny choć luźną bluzką jestem w stanie zamaskować. Mi to jakoś miło z tym brzuszkiem i się tak kobieco z nim czuję :D
 
U mnie juz powoli zaczyna byc widoczny :-)

Dzisiaj mialam usg i bedzie trzecia dziewczynka :-)!
Za dwa tygodnie juz usg polowkowe😍😍

Macie jakies typy imion?
 
U mnie pewnie będzie widoczny późno, mimo kolejnej ciąży, ponieważ należę do grona osób korpulentnych. Ale nie mogę się doczekać tego momentu.
Mamy jakieś propozycje imion. Wybraliśmy już dawno. Jutro, jak wszystko będzie ok to chętnie się podzielę ☺️
 
Ja dzisiaj zaczynam 14 tydzień brzuszek u mnie wiekszy jest wieczorem a rano to taki delikantny jakbym za dużo zjadła. Ale to może jeszcze za wcześnie tym bardziej, że to moja pierwsza ciąża. Niestety płci jeszcze nie znam, ale dla mnie nie ma to większego znaczenia. Ciekawa jestem bardzo nie ukrywam, ale grzecznie czekam wazne że maleństwo zdrowe jest 🥰
 
reklama
U mnie brzuszka w ogóle nie widać. Mam niewielkie wybrzuszenie w dolnej części, ale nie jest do zauważenia przez osoby postronne. Wiem, że to kwestia indywidualna, więc za dużo staram się o tym nie myśleć, jedynie głowię się, żeby w pracy powiedzieć o ciąży zanim zacznie być po mnie widać, ale równocześnie najpóźniej jak się da. Zobaczymy, jak to wypadnie :)
 
Do góry