Hej dziewczyny!
Melduje się po pierwszej wizycie i jak narazie wszystko w porządku, chociaż ja dalej nie potrafię do końca wyciszyć tego głosu w głowie żeby jeszcze się nie cieszyć bo wiele może się zdarzyć
(poprzednie ciąże biochemiczne).
Ogólnie z usg 6 tyg plus 3 dni, z obliczeń aplikacji wychodzi mi 6 tyg i 4 dni wiec tylko 1 dzień różnicy
Ciałko żółte spore zarodek całe 5 mm
coś tam w nim pulsowało na kształt serca ale jakoś szczególnie mi tego lekarz nie tłumaczył. Ciąża dobrze wysoko osadzona bez „anomalii”.
Badania krwi przepisał całą listę i następna wizyta 1 lipca.
Czytając wasze posty to mam wrażenie, że wyjątkowo delikatnie się ze mną ta ciąża obchodzi
(ale tez przez to mega sie bałam że coś jest nie tak), miewam nudności tylko w momencie kiedy zaczynam czuć głód, ogólne zmęczenie ale nie jakieś dobijające no i piersi są mega tkliwe, poza tym że tak to ujmę lajtowo
Mało sie tu udzielam ale codziennie po kilka razy forum czytam żebym przypadkiem czegoś istotnego nie przeoczyła
Dla każdej życzę dużo zdrówka i sił!