Tak piszecie o tych kartach ciąży, a ja bylam na wizycie po skończonym 7 tyg, zarodek byl, serduszko biło, a karty mi nie założyli
dopiero za tydzień jak będę na wizycie z wynikami badań to mają założyć - i bądź tu mądry
.
Powiem wam, ze tak mnie zaczęły suty bolec, ze ledwo jestem w stanie karmić
Mdłości dalej są, na szczęście trochę słabsze, ale za to antybiotyk na infekcje dróg moczowych chyba nie podziałał do końca
a żołądek mi rozsadza mimo probiotyków. Jutro zacznę pic żurawinę do dnia wizyty i myślę, czy nie zrobić prywatnie posiewu. Bo tak to już by byl wynik na wizytę
W ogóle za tydzień to będzie skończony 9 tydzień i kilka dni i się zastanawiam czy mi da skierowanie na prenatalne
w pierwszej ciąży miałam naciągnięte, bo była ok lekarka, ciekawe czy teraz tez mi da. Ja się nie stresuje chorobami itd, ale chcialam sobie pooglądać dzidziutka na tym usg, bo to trochę trwa i już fajnie go widać