reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2023

Dlaczego miałoby nie być dobrze? Jeśli rośnie to jest wszystko dobrze 🙂 ja po porodzie miałam nieregularne miesiączki przez KP i po prostu musiało dojść później do zapłodnienia.
Nie wiem, takie mam myśli 🙄
U mnie też musiało dość później do zapłodnieniu, bo owulacja się nie przesunęła. Wszyscy są dobrej myśli, ja też staram się byc. To pierwsza ciąża i wszystko jest nowe dla mnie 🙂
 
reklama
o rany, ja tak samo totalny zjazd mam dzisiaj. Zawroty głowy, rano mdłości, lewdo chodzę, nic nie dam rady przy dzieciakach zrobić. Brzuch mnie za to nie boli tylko głowa. Przespałam się właśnie i myślałam, że będzie lepiej, a to tylko pogorszyło sprawę. 🤦😣
mnie drzemki noe służą. Budze się jakas zdezorientowana nie wiem co robic. Serce mi wtedy wali jestem jeszcze bardziej zmeczona niż przed spaniem...
 
Ojj mnie też zaczyna dopadać zmęczenie, a zwłaszcza w pracy gdzie cały dzień siedzę. Jeszcze nie mogę wytrzymać do przerwy i zaczynam podjadać na stanowisku. 😅 Zastanawiam się czy im powiedzieć, zwłaszcza że pracuje z trującymi oparami i planuje iść teraz przy najbliższej wizycie na zwolnienie jak będzie wszystko w porządku.
 
Zazdroszczę,u mnie 7+1 ból żołądka i mdłości.
Tez miałam ból żołądka i nie wiedziałam nawet ze to od ciąży, na szczęście powoli mija..
Hej Dziewczyny,
byłam dzis na usg do 10tyg. Korzystam z luxmedu i enelmedu, więc mam możliwość robienia tych badań i tu i tu i do tego prywatnie 🙈 Nie wiem czy to dobrze, ale chęć sprawdzenia czy jest ok jest silniejsza niz zdrowy rozsądek. W poprzedniej ciąży tez robiłam podwójnie..
Myślicie że częste usg nie zaszkodzi?
Ja i tak będę miała usg co tydzień od 16 do 25tc, więc chyba nie może szkodzić...
W każdym razie jest wszystko ok, wstawiam zdjęcie bobo ;) Dziś 9t3d z usg więc termin na 03.01. Słyszałam też serduszko i tak naprawdę dopiero dziś do mnie dotarła ta ciąża. Mimo złego samopoczucia od samego początku jakoś cały czas nie wierzyłam w to.
Dziś umówiłam sie na prenatalne na 23.06 w Dzień Taty 😉


Ja też pochodzę z tm chociaż obecnie mieszkam w Warszawie 😉
 
reklama
To ja mam apropo wieku ciąży hit historię 😆 otóż normalnie w cyklu miałam objawy wszystkie wskazujące u mnie na owulacje (temperatura podwyższona tyle co zawsze w „szczycie”, śluz itd). No i staraliśmy się, ale czułam, ze nic z tego nie wyszło. Nie było żadnej presji, ani nic, na zasadzie „uda się to się uda”. No i potem temp
zaczęła znów spadać, śluz inny itd. Tutaj przerywnik dla osób, które nie wierzą w siły wyższe, możecie ominąć kolejne zdanie 😂😄 Ja po tym w święta trochę naiwnie poprosiłam w duchu, żeby dostać jeszcze jedną szansę, ze spróbuję jeszcze raz i „się postaram” (🙈). Mijają dni, a tu znów temp rośnie i sluzu coraz więcej i rzadszy, myślę sobie a c*uj tam spróbujemy XD no i jak temp na termometrze pokazała 37.4 to wiedziałam to ten dzień, zagadalam znów do starego 😉 i coś tam podzialalismy. Ja oczywiście poczekalam do dnia miesiączki spodziewanej, ale była cisza (bo cykl się przesunął, ale wtedy nie miałam pewności), a potem poczekalam faktycznie ile trzeba i w nocy o 3 nad ranem wyszła cieniutka kreseczka. Potem przeczytałam, ze taka sytuacja ma prawo bytu w przyrodzie, bo podobno jeśli nie doszło do owu w terminie z jakiegoś powodu, mimo oznak, to organizm mógł sam podjąć próbę ponownie za jakiś czas. Ja nigdy tak nie miałam, ale podobno tak się czasem dzieje. Magia Świąt, magia matki natury - zakresl co pasuje 😂
Do tego wszystkiego żeby było bardziej dziwnie, na usg wychodzi cały czas, ze pęcherzyk wielkosciowo jest tydzień starszy niż sam zarodek 😆
A jeszcze anegdotka na koniec dla swirusek jak ja: byłam z macochą u szeptunki (najpierw zapytałam czy mogę. W ogóle w ciąży) i ona stwierdziła od razu, ze nie jestem, a technicznie już byłam na pewno 🤣 także o takie story życia.
Macie jakieś swoje przypuszczenia co do płci? Ja z pierwszym bobo wiedziałam, ze będzie chłopak i nawet wyobrażałam go sobie w sumie z charakteru takiego jakim sie urodził 😂 (jedynie sen mnie zaskoczył a raczej jego brał XD), a teraz czuję, ze będzie dziewczynka (mam już nawet imię 🤣🤣🤣), oby się sprawdziło bo będzie wstyd 😂
W pierwszej ciąży od początku czułam, że będzie chłopak i oczywiście sprawdziło się. Teraz też mam takie przeczucia, myślę o fasolce jak o chłopcu i nawet póki co mamy tylko imię dla chłopca wybrane 😂😂😂 (starszy brat wybierał)
 
Do góry