reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2023

Dziewczyny a u mnie pojawiła się żywa krew :((((((
Masakra już myślałam ze tym razem będzie wszystko dobrze i bez takich ekscesów :/
Dzwoniłam do mojej ginekolog, mam się pokazac dzisiaj poza kolejka na wizycie. Przyjmuje po południu w innej przychodni, a jak się krwawienie rozkręci to koniecznie szpital.
Krwawienie jednorazowe przy podcieraniu, później trochę żółtej wydzieliny, ale to była żywa żywa krew. Czekam na męża aż wróci z pracy a będzie dopiero gdzieś o 16, bo nie mam z kim zostawić synka :/ a teraz leżę, Małemu puściłam bajki :/
Nic mnie nie bolało a teraz zaczyna pobolewac podbrzusze, chyba bardziej już z tego stresu :( trzymajcie za mnie kciuki :/
 
reklama
Dziewczyny a u mnie pojawiła się żywa krew :((((((
Masakra już myślałam ze tym razem będzie wszystko dobrze i bez takich ekscesów :/
Dzwoniłam do mojej ginekolog, mam się pokazac dzisiaj poza kolejka na wizycie. Przyjmuje po południu w innej przychodni, a jak się krwawienie rozkręci to koniecznie szpital.
Krwawienie jednorazowe przy podcieraniu, później trochę żółtej wydzieliny, ale to była żywa żywa krew. Czekam na męża aż wróci z pracy a będzie dopiero gdzieś o 16, bo nie mam z kim zostawić synka :/ a teraz leżę, Małemu puściłam bajki :/
Nic mnie nie bolało a teraz zaczyna pobolewac podbrzusze, chyba bardziej już z tego stresu :( trzymajcie za mnie kciuki :/
Kochana trzymam kciuki😘 leż odpoczywaj do 16 już niedługo
 
Dziewczyny a u mnie pojawiła się żywa krew :((((((
Masakra już myślałam ze tym razem będzie wszystko dobrze i bez takich ekscesów :/
Dzwoniłam do mojej ginekolog, mam się pokazac dzisiaj poza kolejka na wizycie. Przyjmuje po południu w innej przychodni, a jak się krwawienie rozkręci to koniecznie szpital.
Krwawienie jednorazowe przy podcieraniu, później trochę żółtej wydzieliny, ale to była żywa żywa krew. Czekam na męża aż wróci z pracy a będzie dopiero gdzieś o 16, bo nie mam z kim zostawić synka :/ a teraz leżę, Małemu puściłam bajki :/
Nic mnie nie bolało a teraz zaczyna pobolewac podbrzusze, chyba bardziej już z tego stresu :( trzymajcie za mnie kciuki :/
będzie dobrze. Musi być. Trzymaj się.
 
Dziewczyny a u mnie pojawiła się żywa krew :((((((
Masakra już myślałam ze tym razem będzie wszystko dobrze i bez takich ekscesów :/
Dzwoniłam do mojej ginekolog, mam się pokazac dzisiaj poza kolejka na wizycie. Przyjmuje po południu w innej przychodni, a jak się krwawienie rozkręci to koniecznie szpital.
Krwawienie jednorazowe przy podcieraniu, później trochę żółtej wydzieliny, ale to była żywa żywa krew. Czekam na męża aż wróci z pracy a będzie dopiero gdzieś o 16, bo nie mam z kim zostawić synka :/ a teraz leżę, Małemu puściłam bajki :/
Nic mnie nie bolało a teraz zaczyna pobolewac podbrzusze, chyba bardziej już z tego stresu :( trzymajcie za mnie kciuki :/
Trzymam kciuki żeby było z wami wszystko dobrze 🤞❤️
 
Dziewczyny a u mnie pojawiła się żywa krew :((((((
Masakra już myślałam ze tym razem będzie wszystko dobrze i bez takich ekscesów :/
Dzwoniłam do mojej ginekolog, mam się pokazac dzisiaj poza kolejka na wizycie. Przyjmuje po południu w innej przychodni, a jak się krwawienie rozkręci to koniecznie szpital.
Krwawienie jednorazowe przy podcieraniu, później trochę żółtej wydzieliny, ale to była żywa żywa krew. Czekam na męża aż wróci z pracy a będzie dopiero gdzieś o 16, bo nie mam z kim zostawić synka :/ a teraz leżę, Małemu puściłam bajki :/
Nic mnie nie bolało a teraz zaczyna pobolewac podbrzusze, chyba bardziej już z tego stresu :( trzymajcie za mnie kciuki :/
nogi do góry, odpoczywaj. Zostały jeszcze 2 godziny. Będzie dobrze.
 
Dziewczyny a u mnie pojawiła się żywa krew :((((((
Masakra już myślałam ze tym razem będzie wszystko dobrze i bez takich ekscesów :/
Dzwoniłam do mojej ginekolog, mam się pokazac dzisiaj poza kolejka na wizycie. Przyjmuje po południu w innej przychodni, a jak się krwawienie rozkręci to koniecznie szpital.
Krwawienie jednorazowe przy podcieraniu, później trochę żółtej wydzieliny, ale to była żywa żywa krew. Czekam na męża aż wróci z pracy a będzie dopiero gdzieś o 16, bo nie mam z kim zostawić synka :/ a teraz leżę, Małemu puściłam bajki :/
Nic mnie nie bolało a teraz zaczyna pobolewac podbrzusze, chyba bardziej już z tego stresu :( trzymajcie za mnie kciuki :/
Daj koniecznie znać, trzymamy kciuki! 🤞🏻
 
ja o 20:30 już jestem wykapana, w piżamie w łóżeczku 😅 wczoraj zasnęłam o 21.00, póki co rekord
Ja rano tez nie moge się obudzić, 20-21 już pidzama, jak wracam po 17 z pracy to bym się położyła i leżała, ale ze mieszkamy chwilowo z teściami to teściowa ciagle mnie wola na pogaduszki 😫 mam nadzieje ze od niedzieli się to zmieni, bo wtedy się dowiedzą i teście i moi rodzice razem z dziadkami 😜 ból piersi niewyobrazalny, a no i zero ochoty na seks 😏 bym jadła, spała i tak w koło 🤣 plus w między czasie jakaś przypierdolka nie wiadomo o co 🤣
 
Dziewczyny a u mnie pojawiła się żywa krew :((((((
Masakra już myślałam ze tym razem będzie wszystko dobrze i bez takich ekscesów :/
Dzwoniłam do mojej ginekolog, mam się pokazac dzisiaj poza kolejka na wizycie. Przyjmuje po południu w innej przychodni, a jak się krwawienie rozkręci to koniecznie szpital.
Krwawienie jednorazowe przy podcieraniu, później trochę żółtej wydzieliny, ale to była żywa żywa krew. Czekam na męża aż wróci z pracy a będzie dopiero gdzieś o 16, bo nie mam z kim zostawić synka :/ a teraz leżę, Małemu puściłam bajki :/
Nic mnie nie bolało a teraz zaczyna pobolewac podbrzusze, chyba bardziej już z tego stresu :( trzymajcie za mnie kciuki :/
🤞🤞🤞🤞🤞
 
reklama
Dzięki dziewczyny za wsparcie :/
Ja spokojnie się umylam, zjadłam, ogarnelam w miarę do lekarza i nic sie więcej krwi nie pojawiło. Wszystko spokojnie, powolutku :/ Już miałam Wam pisać ze mam nadzieje ze to taka jednorazowa akcja i ze jestem dobrej myśli, a tu znowu tym razem taki beżowy lekko różowy śluz eh :/
Maz spanikowany, jest kierowca zawodowym, stara się szybciej wrócić do domu ale niestety jest w trasie a teraz najgorsze korki :(
Chociaż synek jest w miarę grzeczny i siedzi ładnie ogląda bajki :/ a ja oczywiście mam wyrzuty sumienia ze leżę plackiem a on zajmuje się sam sobą 😵‍💫😵‍💫

Tak jak byłam spokojna od samego poczatku tak teraz mam takiego stracha. To samo było w 1 ciąży :( jechałam z płaczem do ginki, błagając w myślach by serduszko wciąż biło :( i biło ale od tamtego krwawienia wszystko zaczęło sie sypać i cała ciąże musiałam być na lekach, leżeć, nie dźwigać, odpoczywać. A jak będzie tak teraz? Co ja zrobię mając małe dziecko? Strasznie sie boje co to będzie :( sorki dziewczyny ale mam takiego strasznego doła :(
 
Do góry