reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2023

reklama
Tak czas leci...na kiedy masz kochana termin? Bo mi gin tydzień temu podała 8+6 a wg apki dziś mam 8+4....ostatni okres 26.03....cykle 35-40 dni....nie wiem...mam nadzieję że urodze w styczniu
Mi ginekolog nie podała konkretnego terminu porodu tylko ze początek stycznia. 😊 Ja będę mieć cesarkę dlatego tez nie patrzę na wiek ciąży jaki wychodzi z usg bo w szpitalu w którym będę rodzić biorą pod uwagę jedynie om ( chyba ze jest duża rozbieżność pomiędzy usg a om ).
Ostatnia miesiączka 31.03, dzisiaj już 9+0, termin według om na 4 stycznia lub 5 czy 6 zależy od aplikacji 😅
Mi ginka mowils ze cesarka wypadnie mi jeszcze w grudniu chyba ze jak bardzo nie chce rodzic koncem grudnia i jak uda mi się dokulać do 2 stycznia to mogę mieć ją wtedy. A ja sama nie wiem w sumie kiedy bym wolała żeby się maluszek urodził 😅 z jednej strony chciałabym mieć dzieci rok po roku a z drugiej obawiam się ze jednak na początku takie dziecko z końca grudnia może być w tyle w porównaniu do dzidci ze stycznia :/ chodzi mi np o przedszkole.
 
Dziewczyny wlasnie widzę ze jest Was kilka z końca grudnia. Możecie sje podzielić swoimi opiniami właśnie urodzin w grudniu? Odczuwalyscie zwłaszcza jak byłyście małe jakieś skutki? Moja mama jest tez z końca grudnia i ona mówiła ze nie przypomina sobie jakiś większych trudności tylko żal jej było mieć urodziny na samym końcu roku 😁
 
Dziewczyny wlasnie widzę ze jest Was kilka z końca grudnia. Możecie sje podzielić swoimi opiniami właśnie urodzin w grudniu? Odczuwalyscie zwłaszcza jak byłyście małe jakieś skutki? Moja mama jest tez z końca grudnia i ona mówiła ze nie przypomina sobie jakiś większych trudności tylko żal jej było mieć urodziny na samym końcu roku 😁
Żadnych skutków ubocznych. Nawet skończone studia wyższe :-D
Właśnie jedyny minus to żal mi było ze nie mogłam przynieść cukierków do szkoły na urodziny (ani na imieniny bo wypadały mi w wakacje xD)
 
Ja jestem ze stycznia i o ile do 18 urodzin było fajnie, pierwsza pelnoletnia, pierwsza miałam prawo jazdy, o tyle teraz już tak fajnie nie jest 🤣 pierwsza skończyłam 30, mąż wczoraj miał 30, przyjaciółka na koniec roku skończy 30 lat. Zawsze są plusy i minusy.
 
Ja jestem ze stycznia i o ile do 18 urodzin było fajnie, pierwsza pelnoletnia, pierwsza miałam prawo jazdy, o tyle teraz już tak fajnie nie jest 🤣 pierwsza skończyłam 30, mąż wczoraj miał 30, przyjaciółka na koniec roku skończy 30 lat. Zawsze są plusy i minusy.
 
Ja jestem z grudnia i dodatkowo jeszcze mega wcześniak ale na żadnych etapie nie odstawiłam rozwojowo od rówieśników czy to fizycznie czy intelektualnie czy emocjonalnie. Nie czułam też się pokrzywdzona że zawsze wszędzie byłam najmłodsza, pamiętam tylko że moja przyjaciółka była z czerwca i robiła urodziny na ogrodzie a ja nie miałam jak przy grudniowej aurze🤣 a obecnie wręcz uważam to za atut i sie cieszę że jestem z końca roku.
 
Ja jestem z grudnia i dodatkowo jeszcze mega wcześniak ale na żadnych etapie nie odstawiłam rozwojowo od rówieśników czy to fizycznie czy intelektualnie czy emocjonalnie. Nie czułam też się pokrzywdzona że zawsze wszędzie byłam najmłodsza, pamiętam tylko że moja przyjaciółka była z czerwca i robiła urodziny na ogrodzie a ja nie miałam jak przy grudniowej aurze🤣 a obecnie wręcz uważam to za atut i sie cieszę że jestem z końca roku.
Popieram w 100%. Mnie również nigdy to nie przeszkadzalo, a i miesiąc co do rozwoju czy nauki i nadganiania nie mial nic do rzeczy, ja się wręcz cieszyłam,że kończenie klasy czy matura i egzaminy szybxisj były za mną przy wyobrażeniu ze mogłabym je pisać z rocznikiem niżej gdybym miała być styczniową następnego roku :D
Zawsze znajdzie się jakieś plusy 😂
 
reklama
Do góry