@malwi86
Mysle o cesarce bo:
1.Synek byl duzy, utknal, zaczelo mu zanikac tetno a ja sie zaczelam denerwowac.
2. Moj porod zakonczyl sie masywnym krwawieniem,co wprawdzie bylo do przewidzenia, mialam tragicznie niski poziom zelaza i dlugo dovhodxilam do siebie.
Jesli to dziecko bedzie wieksze,bede miala problem je wypchac. Ciecie musialoby byc glebokie (poprzednie tez bylo) a ja kolejny raz chcialabym sobie tego oszczedzic. Niestety czulam je przeokropnie tak samo czulam szycie. Ok jak musza niech tna, ale niech znieczula bo tym razem po prostu przydzwonie z kopyta.