reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamy 2017 r.

ja nie mam rozstępów po pierwszej ciąży za to mam mega blizne po cc.co prawda teraz mają ja wyciąć ale ja mam skłonność do bliznowcow i zapewnie teraz też się zrobi.mi nie przeszkadza jak to wygląda bo jest to tak nisko że nawet na plaży nie widać ale rany tak swędzi ciągnie ogólnie jest dyskomfort przy dotykaniu.minelo 1.5roku a ja nadal czuję jakby to miejsce nie było moim ciałem ;)

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
ja nie mam rozstępów po pierwszej ciąży za to mam mega blizne po cc.co prawda teraz mają ja wyciąć ale ja mam skłonność do bliznowcow i zapewnie teraz też się zrobi.mi nie przeszkadza jak to wygląda bo jest to tak nisko że nawet na plaży nie widać ale rany tak swędzi ciągnie ogólnie jest dyskomfort przy dotykaniu.minelo 1.5roku a ja nadal czuję jakby to miejsce nie było moim ciałem ;)

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja mam bliznowiec od pepka w dol po trzech latach już mie swedzi tylko straszy. ;)
Ale moj A odwazny to sie nie boi :p
 
zerknął na mnie, zapis ktg i poinformował, ze jak coś niepokoi to sie po prostu przyspiesza wizytę u swojego lekarza
A moja gin prawie przy każdej wizycie mi powtarza że w razie jak mnie cos będzie niepokoić to mam pogotowie wzywac.

Co to rozstępów nie są mi straszne. jak zaczęłam dojrzewać to pojawiły mi się na piersiach i wew. stronie ud. W pierwszej ciązy pod kolanami i brzuchu. A w drugiej pogłębiły się na brzuchu i na udach (aż takie szramy sa) Teraz nigdzie mi się nie pojawiły ale pewnie dlatego że wagowa nie ide szybko do przodu no i nie wykluczam ze jeszcze dadza znac o sobie :) Po czasie wyblakły i spokojnie pojawiałam się na plaży czy basenie w bikini. Nie przejmowałam się nimi.
 
@MartynaM a dbalas dobrze o blizne od razu po cc? bo najlepiej jak tylko sie zagoi (nie bedzie strupka) smarowac ja specjalnymi masciami lub (ja to wybralam) przyklejac plastry silinkonowe i najwazniejsze - masowac jak najczesciej! mnie poinstruowala znajoma fizjoterapeutka bo niestety rzadko jeszcze w Pl sie o tym mowi kobietom, ale to jest bardzo wazne. nie tylko blizna ladnie sie goi, jest malutka a po czasie prawie jej nie widac, ale tez zapobiega to powstawaniu zrostow ktore moga byc bardzo nieprzyjemne
 
tak używałam plastrów ale ja znów słyszałam że jak ktoś ma skłonności do bliznowca to po prostu będzie je miał. moja mama po operacji też ma i koleżanka po plastrach też. pytałam mojego gina o to ostatnio powiedział że to typowy blizniowiec i że zależy to po prostu od skłonności tak jak rozstępy.ale na pewno będę znowu jakoś próbować mu zapobiec bo to jest mega upierdliwe.

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@MartynaM a dbalas dobrze o blizne od razu po cc? bo najlepiej jak tylko sie zagoi (nie bedzie strupka) smarowac ja specjalnymi masciami lub (ja to wybralam) przyklejac plastry silinkonowe i najwazniejsze - masowac jak najczesciej! mnie poinstruowala znajoma fizjoterapeutka bo niestety rzadko jeszcze w Pl sie o tym mowi kobietom, ale to jest bardzo wazne. nie tylko blizna ladnie sie goi, jest malutka a po czasie prawie jej nie widac, ale tez zapobiega to powstawaniu zrostow ktore moga byc bardzo nieprzyjemne
Niestety genetyka tak jak z rozstepami gra tu ogromna role I to jak pozszywali. Ja masowalam swoja blizne specjalne kremy stosowalam I du.a blada. Jeszcze mi sie pod brzuchem rozlazla bo zle zszyta była z zakladka.
 
@noriczka ja na bezsenność mam taki sposób, że staram się wyobrazić sobie czarną plamę i na niej skupić albo skupiam się na swoim oddechu, odganiając wszystkie myśli, z reguły działa
Dzięki za wskazówki, spróbuje Twojego sposobu bo regularnie co drugą noc budzę się i nie mogę usnąć przez kilka godzin.
Dziewczyny tak na szybciutko wrażenia po usg. Wieczorem poogarniam wątek i poodpisuje :)
Z maluchem wszystko w porządku. Pięknie rośnie. Waży już 1.5 kg. Trochę mnie to przeraża :))) na pewno będzie większy od córki. Serducho przepływy nerki i przekroje w normie także uffff. Akrobata z niego okropny całe badanie szalał w brzuszku. I nadal chłopiec :) widziałam też po raz pierwszy jego buzię - cudo :)
Średnie wieści są takie że siedzi pupka w dole :( martwię się bardzo że się nie przekręci. Wiem że jest czas, ale mam jakieś złe przeczucie. ...
Najważniejsze, że dzidzia rośnie ładnie. Mój maluch też na ostatnim usg (skończony 26t) siedział pupą na dole i lekarz powiedział, że na tym etapie nie ma to znaczenia. Nie czułam nic co wskazywałoby, że mała się przekręciła, ale przy łożysku na przedniej ścianie odczuwanie ruchów jest dużo słabsze, przynajmniej w moim przypadku...
 
@malwi86
Mysle o cesarce bo:
1.Synek byl duzy, utknal, zaczelo mu zanikac tetno a ja sie zaczelam denerwowac.
2. Moj porod zakonczyl sie masywnym krwawieniem,co wprawdzie bylo do przewidzenia, mialam tragicznie niski poziom zelaza i dlugo dovhodxilam do siebie.

Jesli to dziecko bedzie wieksze,bede miala problem je wypchac. Ciecie musialoby byc glebokie (poprzednie tez bylo) a ja kolejny raz chcialabym sobie tego oszczedzic. Niestety czulam je przeokropnie tak samo czulam szycie. Ok jak musza niech tna, ale niech znieczula bo tym razem po prostu przydzwonie z kopyta.
 
reklama
Szkoda, ze nie można przewidzieć przebiegu porodu. Mi jest obojętne czy SN czy cc. Tylko chce , żeby wszystko było dobrze. A na to nikt nie da gwarancji. Sa lekarze - zwolennicy SN, i zwolennicy cc ( w mniejszości). I chyba nie ma reguły kto po czym szybciej do siebie dojdzie. Niby bardziej naturalny, a wiec zdrowszy jest poród SN. Ale każda kobieta jest inna. Kuzynka miała 2x cc i zachwycona. Pojechała jak do spa i wróciła z dzieckiem. Tyle, ze nie mogła karmić piersią i schudnąć. Mnie przerażają komplikacje podczas porodu. Co jeśli np.dziecko okaże sie za duże i utknie? Albo utknie gdzieś w kanale godnym i już będzie za późno na cesarkę?
 
Do góry