reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

antena- to kciuki zaciśnięte

Magdalena- ja nie mam laktatora, mały ma już miesią i wciąż karmię piersią (mm nie miał ani razu podane)
 
reklama
Jeszcze ja, jeszcze ja w dwupaku!! :) Ale ja pewnie zamkne styczniowki ...

Co do laktatora, przy pierwszym dziecku nie kupowałam, bo stwierdziłam po co mi. Ale na drugą czy trzecią dobę, jak dostałam nawalu pokarmu to blagalam męża żeby szybko mi coś przywiózł z apteki. Więc tym razem już sobie kupiłam od razu :) nie jakiś super wypasny, ale jest
 
Antena powodzenia! Trzymam kciuki :-)
Magdalena ja potrzebowałam laktator już w szpitalu ale myślę że to indywidualna sprawa, u każdego inaczej z karmieniem.
Ja mam totalny cyckowy kryzys. Sutki poranione już w szpitalu jeden udało się wyleczyć i ta piersią tylko karmie. Z drugiej ściągam laktatorem i podaje butelka. Zajmuje mi to jakieś 5 h na dobę. Dzisiaj okropny ból zdrowej piersi, oklady, przystawianie. Mam kryzys... Poród szybki za to człowiek i tak swoje wycierpi a Maleńka taka kochana że nie wyobrażam sobie przestać walczyć. Hehe ponarzekałam sobie ściągam dalej mleczko :)
Pozdrawiam Was dziewczyny
 
Magdalena ja mam ręczny i jest mi niezbędny. Mam bardzo dużo pokarmu a położna kazała dokarmiac butelka między kp oczywiście moim pokarmem. W szpitalu nie miałam i byłam po prostu pozalewana, bo nie miałam czym odciągnąć. Także z mojej strony POLECAM. Mam taki zwykły, za 35 zl w aptece kupiłam.
 
Vivienne dokarmiam swoim mlekiem z prawej piersi bo przystawic do niej nie mogę a nie chce żeby się twarda nie zrobiła. Sama lewa nie daje rady przy moim głodomorze.
Milenia, dzięki:-)
 
Witam dziewczyny :)

Nie jestem styczniowa mama, za to przyszła lutowa. Domyślam się ze juz cześć z Was się rozpakowala, oczywiście gratuluję :) i dlatego pomyslalam ze na Waszym forum zadam jedno pytanie, mam nadzieje ze Wam to nie przeszkadza. Jak coś to mnie zugnorujcie a ja się szybciutko stąd wymiksuje. Pytanie dotyczy mam karmiacych piersią. Czy będzie mi niezbędny laktator? Czy potrzebowalyscie go już w szpitalu czy może później albo wcale. Przy pierwszej corce 9 lat temu dostałam w prezencie dwa laktatory i faktycznie kilka razy użyłam ale nam taką amnezje ze juz nie pamiętam czy faktycznie potrzebowałam czy tylko dlatego ze juz byly to uzylam. Proszę o Wasze opinie i z góry dziękuję.

różnie bywa. Dla mnie w szpitalu i w domu przy nawale był niezbędny, a teraz, używam co kilka dni do odciągania pokarmu, który mrożę :)
 
reklama
Dziękuję pięknie za odpowiedzi. Wnioskuję ze lepiej kupić sobie laktator bo jednak większości się przydaje. Myślałam że odejdzie mi chociaż jeden wydatek ale nie ma co oszczędzać akurat na tym bo potem mogę zalowac. Pozdrawiam :)
 
Do góry