reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

jagna mój mały tez już śpi na normalnym łózku od lata i jest super, ma duzo miejsca sam wchodzi sam wychodzi.

aga to super, ze wam sie udaje godzić pracę z siedzeniem z małym a z mową to moim zdaniem jest indywidualan sprawa każdego dziecka, mój Oli nie ma kontaktu z innymi dziećmi a bardzo ładnie mówi sam powtarza po nas albo jak coś w bajce usłyszy, nie martw sie Wiktorek te zacznie, to jest tak jak martwiłas się, ze jeszcze nie chodzi a zobacz jak teraz zasuwa:-D

maleństwo nie martw sie ja też miałam taki okres że już nie wyrabiłam z małym, ciągłe wrzaski i rzucanie sie na ziemie... masakra
ale powiem ci, ze teraz jest ok, to z czasem mija, owszem Oli swiga sie po zimi ale już nie beczy nie kopie po cichu uspokoi się i jest ok, duzo go chwalimy, bawimy sie z nim, i nieraz jest jak anioł:tak: tylko teraz dla niego jest tylko TATA wszystko tata tata tata normalnie się zazdrosna robię;-)

witam nowa mamusie zaglądaj do nas często bo pusto się tu zrobiło:-(
Moja tez ostatnio tatusiowa. Może dlatego, że mama troszkę rygor wprowadziła;-) Jak mamy mieszkać w mieście to muszę ja troszkę poskromić, bo ulubiona zabawa to piszczenie na cały głos, latanie ze skakaniem i tupanie ile wlezie. Jak tak mi zacznie robic to sąsiedzi z bloku raz dwa zadzwonią na policję, bo dziecko maltretuje, zwłaszcza te krzyki mnie przerażają.
Estera zdolny jest Oliś, ale też o miesiąc starszy od naszych gzubów;-)
Chociaż powiem Wam, że moja też interesuje się sztuką ubierania góry, co kończy się krzykiem i płaczem, bo jeden rękawek i głowę ubierze a drugiej rączki nie, i to ją złości. Co gorsza nie da sobie wytłumaczyć i pokazać jak to ma robić:szok:, bo od razu bije i mówi a sio. Spodnie rajstopki i spódniczki ubiera już pięknie, buty to już od lata sama zakłada. Obiera jajka:szok::szok: Ale, to co że tak pięknie się ubiera jak mało gada, a w zasadzie to co jej jest potrzebne i na jej korzyść:baffled:. Wczoraj do pośredniczki nieruchomości jak byliśmy u niej powiedziała puść i sio, bo jej nie chciała na korytarz wypuścić:zawstydzona/y: Całe szczęście babka zaprawiona z dziećmi, bo ma 3 siostrzeńców.
 
reklama
Oli jest urodzony prawie miesiac wczesniej woli scislosci:tak:Mial byc z polowy stycznia

U nas wiosennie dzisiaj-na plusie.wszystko sie topi-koszmar na chodniakch i ulicy-kaluza na kaluzy-a Oli ma radoche-zadnj an spacerze nie przepuscil.Wszystko poszlo do prania-lacznie z kurtka :-):-D:-D:-D:-D
 
Esterka, fajnie ze się tak rozwija:-D, bo co słyszę o wcześniakach znajomych, to wieczni jakieś problemy.
U nas tez wszystko płynie, ślisko, mała nie chce chodzić po dworze bo się wywraca. Więc nie wychodzimy na dwór bo wrzeszczy, że opa, a ja nie mam siły jej nosić, a zresztą jak bym z nią upadła:szok::szok:
 
I u nas chlapa na całego Amelka mówi woda i wchodzi w kałuże i woła ciap ciap,chlapie.A ostatnio taka niegrzeczna sie zrobiła ucieka i nu nu mi robi ,pyskuje po swojemu i wszystko jest na nie.
 
dobry wieczór

oczywiscie nie sądze aby mnie ktos zauważył .... no cóz jakis ponbad tydzien temu tez nikt mnie nie widział:eek:

tak dla przypomnienia to ja wasza olka fasolka
 
Olcia ja tez cie zauwazylam, a w takim gaszczu nowych postow i informacji to nie taka prosta sprawa;-):-D Ja teraz szukam mam, ktorych dzieci mialy wszykiwany botox przy wysokim napieciu miesniowym lub porazeniu mozgowym, ale takich chyba nie ma. Moze to i dobrze.
 
Esterka, fajnie ze się tak rozwija:-D, bo co słyszę o wcześniakach znajomych, to wieczni jakieś problemy.
U nas tez wszystko płynie, ślisko, mała nie chce chodzić po dworze bo się wywraca. Więc nie wychodzimy na dwór bo wrzeszczy, że opa, a ja nie mam siły jej nosić, a zresztą jak bym z nią upadła:szok::szok:

Nie trzeba miec wczesniaka zeby miec wiecznie problemy;-) A opa to u nas znaczy dziadek;-) A pogoda tez do bani:-(
 
Hej!!!!
Ja na razie małego do przedszkola nie wysyłam ani nigdzie indziej, po pierwsze nas nie przyjmą a po drugie ja narazie w domu siedzę bo nie muszę interesu pilnować, mój ojciec sie nim teraz zajmuje:tak:
prywatne przedszkole jest u nas ale bardzo drogie i tylko kilka godzin dziennie, w razie czego jest jeszcze moja mama która może z Olkiem siedzieć.

Tym wirusem który miał Oli zarazili sie u nas wszyscy w rodzinie oprócz mojego męża jakiś odporny wyjątkowo;-) moja siostrzenica była w szpitalu nawet bo tak mocno wymiotowała i prawie sie odwodniła, dzisiaj dostała biegunki więc znowu są w szpitalu tylko jeszcze nie wiem czy zostaną:no: a oddział dziecięcy tak przepełniony ze nie wiem czy wogóle miejsce będzie już zaczeli odsyłać do szpitali w pobliżu:szok: szok normalnie paskudne choróbsko.

w poniedziałek do gastroenterologa jedziemy bo Oli jeść nie chce i 2 kupki dziennie wróciły zobaczymy co nam pani doktor powie!

miłego weekendu dziewczyny!!!!!!!!!!!:tak:
 
reklama
Nie trzeba miec wczesniaka zeby miec wiecznie problemy;-) A opa to u nas znaczy dziadek;-) A pogoda tez do bani:-(
Paulinek, u Was będzie wszystko okej.
Po prostu koleżanki synek (wcześniak) ma non stop, zapalenia oskrzeli, problemy z serduszkiem.
Hej!!!!
Ja na razie małego do przedszkola nie wysyłam ani nigdzie indziej, po pierwsze nas nie przyjmą a po drugie ja narazie w domu siedzę bo nie muszę interesu pilnować, mój ojciec sie nim teraz zajmuje:tak:
prywatne przedszkole jest u nas ale bardzo drogie i tylko kilka godzin dziennie, w razie czego jest jeszcze moja mama która może z Olkiem siedzieć.

Tym wirusem który miał Oli zarazili sie u nas wszyscy w rodzinie oprócz mojego męża jakiś odporny wyjątkowo;-) moja siostrzenica była w szpitalu nawet bo tak mocno wymiotowała i prawie sie odwodniła, dzisiaj dostała biegunki więc znowu są w szpitalu tylko jeszcze nie wiem czy zostaną:no: a oddział dziecięcy tak przepełniony ze nie wiem czy wogóle miejsce będzie już zaczeli odsyłać do szpitali w pobliżu:szok: szok normalnie paskudne choróbsko.

w poniedziałek do gastroenterologa jedziemy bo Oli jeść nie chce i 2 kupki dziennie wróciły zobaczymy co nam pani doktor powie!

miłego weekendu dziewczyny!!!!!!!!!!!:tak:
O matko, co to za wirus. Zdrówka dla siostrzenicy.
My za miesiąc do szpitala, na gastroenterologie:-:)szok:
 
Do góry