reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

Ania78 super , ze wszystko oki... nie wolno sie denerwowac na zapas- łatwo mi pisac, a jak bede miala swoja wizyte to sama pewnie bede gryzla paznokcie....
Pumi wspolczuje Ci bardzo, ja miaalam raz taka sytuacje, tylko czesto mnie mdli, mam nadzieje, ze poprostu cos zlego zjadlas i ze juz Ci przeszlo.... Obserwuj co jesz, bo pozniej czasem mozesz sobie oszczedzic takich niesmacznosci....
Madziarka witaj w naszym gronie.
wogole witam Was serdecznie wsyzsttkie:)
Wogole na egzaminie dzis bylo oki, mam nadzieje, ze jakiegos glupiego bledu nie zrobilam, za to z ang. mam juz 5:)
jutro 2 egzaminy... tu bedzie gorzej, bo na jeden sie uczylam, a do materialow z drugiego nawet nie spojrzalam.....
a co do mojego mezczyny... dzis sie nie widzielismy i wiecie co?? uspokoilam sie, jutro ma po mnie przyjechac na studia... postaram sie nie prowokowac i olewac....
a teraz ide do wanny i lulu bo musze byc wypoczeta...
P.S> moja Kochana Mamusia zakislia mi barszczyk i sobie go pije jak sok... cos rewelacyjnego....
dziekuje Wam za mile slowa, ciesze sie, ze moge na Was liczyc....
buziaczki
 
reklama
Anna co do porodu tez sie zastanawiam, okropnie boje sie bolu- ale to fajnie zabrzmialo, jestembardzo nieodporna.... zastanawiams ie nad porodem w wodzie, bo ponoc tam rzadko zdarza sie, ze nacinaja , albo ze pekasz.... ale ja mam tysiac pomyslow na minute.......Donia a;e Ci super.... uwielbiam niespodzianki....​
 
Dzidzia-gratuluje-kujon, kujon-hihih
co do porodu to tez sama nie wiem-chyba naturalny.jednego czego sie obawiam to komplikacji.
a co ja dzis zjadlam ze moja faslocia sie zbuntowala: rano dannone activia-i po nim sie zaczelo. potem omlet ze smietana i malinami, potem kromeczke z zoltym serem i teraz tosta z serem i ketchupem. nie wiem zupelnie co mojej kruszynce zaszkodzilo-ale sie zmartwilam bo mi brzusio zmalal jak jest taki pusty..
 
ja jestem za naturalnym porodem Niestety będe miała cc Piotrusia rodziłam do partych potem mnie kroili Okazało sie że mam wąska miednice i nie da rady inaczej:angry:
Poród boli ale jest do przejscia Jak możecie wybierać to wybierajcie naturalny
 
Cześć dziewczyny! :happy2:
Nawiązując Pumi do zdrowego odżywiania, to przeczytałam kilka artykułów dla kobiet w ciąży i dały mi do myślenia.:eek: Przekonałam się, że czasem warto się przemóc i odżywiać się właściwie dla naszego błogosławionego stanu, szczególnie gdy są do tego warunki (sezon). Byłam wręcz zaskoczona informacją, że mitem jest, jedzenie tego, na co mamy właśnie ochotę. To nie jest tak do końca, że nasz organizm informuje nas o tym, co nam najbardziej trzeba w diecie. Z Shape mama: "Prawda jest taka, że jeśli nawet gatunek ludzki posiadał niegdyś takiego rodzaju instynkt, to dawno go utracił.":shocked2:
Nie myślcie kochane dziewczyny, że jestem maniaczką zdrowego stylu życia lub coś w tym rodzaju ... też mam (często) chwile słabości.:rolleyes: Staram się jedynie wybierać mniejsze zło np. sałatką grecką zamiast pizzy. Czasami zmuszam się do zjedzenia jednego np. jabłka więcej niż sobie zaplanowałam. Przede wszystkim chcę już teraz zadbać o zdrowie dzidziusia i swoje.

Brzuszek urósł, ale nie znacznie ... wieczorem jedynie jest troszkę większy... z rana nic nie widać. A propos ... używacie już teraz jakieś kremy przeciwko rostępom???:confused:

Pozdrawiam
 
staram sie zdrowo odzywiac ale nie zawsze to wychodzi tak jak powinno-po prostu czasem mam jadlowstret i wole zjesc cokolwiek co mi podchodzi niz nie zjesc nic.
mi brzusio po tym calodniowym sciskaniu muszli zmalal.wogole juz nie widac ze tam sie ktos zagoscil : (((((
co do kremow -to od czasu do czasu-jak mi sie przypomni.
mam nadzieje ze moja dzidza ma sie oki-skoro tak mi wczoraj dala w kosc to zanczy ze chyba zyje?
jutro mam usg i troche sie boje-ale chyba jak kazda z was
 
Bedzie ok Pumi, mi doktor mowil,ze wszystko ok ale ja uparta osliczka i tak sie umowilam na nastepne usg-te genetyczne za 2tyg:-)ale uczucie jak sie widzi nozki, raczki, nieziemskie:tak:zycze ci z calego serca tego samego uczucia ulgi
 
Nie wiem czy zobaczysz tak dokladnie wszystko co ja widzialam u swojej dzidzi, jestem 2tyg dalej, ale pewnie cos wiecej niz kropeczke to napewno, fajnie sie moje ruszalo, jak zabka ruchliwe:-)a mordke na usg to jak taki niemowlecy kociak CUTE!:-)
 
dzieki za wsparcie.staram sie nie myslec ale co chwile nachodza mnie strachy.
dobrze ze dzis bardzo zajety dzien-najpierw mnie P. zabiera na szalenstwo zakupowe bo wszystko za ciasne na mnie a potem mam impreze w restauracji-roczek dziecka szwagra wiec nie bedzie czasu na denerwowanie sie. kupilam sobie super bluzke-super pod tym wzgledem ze marszczona na brzusiu takze nikt sie nie bede domyslal mojego stanu i nie bede sie musiala tlumaczyc ze przytylam bo bluzka wszystko maskuje hihih
 
reklama
czy to nie teraz wchodze w okres kiedy jest prawdopodobienstwo ze serduszko moze przestac bic? czy moze juz najgorsze za mna. zazdroszcze wam bo juz jestescie tak bliziutko 12 tyg a mnie jeszcze 3 tyg brakuje.
kurde uspokojcie mnie bo wymiekam -wpadam w jakias skrajnosc ze cos jest nie tak a nie mam przeciez powodow
 
Do góry