reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe Mamusie 2008

zapomniałam wspomnieć że wczoraj nie obyło sie bez jazdy FACHOWCOWEJ słuchajcie facet wstawia drzwi do łazienki a one zamiast lewe są prawe!!!!!!! szlak by!!!!!!! telefon aż sie grzał muszą juz takie zostać nie moge czekac kolejnych 5 tyg za drzwiami i to od ŁAZIENKI!!!!!!!!
no i elektryk się spóźnił miał byc o 9 rano dotarł 12:30 i pracował do 15 bo fach od łazienki wylewał posadzke szkłem w płynie i nie mógł już nic robić teraz przyjedzie dopiero w czwartek
nie chwaląc dnia przed zachodem tylko pan łazienkowy mi sie udał z fachowców no cholera by ich wzieła

wczoraj w lupku kupiłam sobie 3 bluzeczki ciązowe za 15zł szt. fajnie wyglądają wyprałam jak przymierze to wstawię fotki w niedziele przezyłam szok nie mam w co sie ubierać!!!!!!

 
reklama
ojojoj!!!
Anja przesyłam ci mój adres na PW i dawaj listę:-D
Hydraulik spisał się .:-):-)
Jakby ktoś z sąsiadów by złośliwy to by powiedział, ze robił jeszcze coś hihihi
Ale podłączone wszystkie nowe grzejniki-wyszedł późną nocą, ale kasy nie wziął, bo powiedział, ze najpierw to musi u mnie być ciepło, no szok:szok::szok::szok:
bo jak nie to go mój mąż będzie ganiał.hihihi i pewnie dzisiaj lub jutro włączamy piecyk
a na wstępie to powiedział, ze może do stycznia zdąży , no at ja na to , ze na styczeń mam termin to może być, byle, ze by dzidzia miała cieplutko:cool2:
Myszorka gratulacje, co do remontu, szkoda , ze te drzwi nie te co trzeba ale ja miałam dużo takich sytuacji i potrzebny jest wtedy ciągły kompromis.:tak:
Dzidzia dawaj fotki, nie ociągaj sie, bo my tu czekamy:no: a tak w ogóle to masz od dawna info na PW ale pewnie w tym gorącym okresie nawet nie zauważyłaś:-D:-D
pumi cieszę się , ze zostałaś przebadana od stóp do głów. Teraz wiesz , że masz uważać:wściekła/y:.

A na mnie wczoraj mąż strasznie krzyczał, bo żeby założyć nowe grzejniki to trzeba było zdjąć stare. No i oczywiście pomagałam nosić te stare. tych nowych nie dotykałam bo sa o wiele cięższe.( niepotrzebnie mu się wygadałam przez telefon bo przecież go nie ma)
Dostało się tez moim teściom od mojego mężulka. Teść chciał pomóc i zdjąć zanim hydraulik przyjdzie, żeby od razu wziął się za zakładanie nowych a nie jeszcze bawił z ze zdejmowaniem. to mu trochę pomogłam przy wynoszeniu, bo nie było nikogo. I sama teraz mam wyrzuty sumienia . obiecałam sobie , że juz do niczego sie nie dotknę
Na szczęście dzidzia harcuje w brzuszku niezmiennie. i teść wczoraj przyleciał z przeprosinami, że zapomniał i że ma wyrzuty sumienia ale przecież ja wiedziałam co robię, to wszystko moja wina jakby co.
 
Ja juz prawie tez nie mam w czym chodzic :wściekła/y:chyba pora na zakupy ale ciesze sie z jednego idzie mi tylko w brzuszek no i cycki ale reszta bez zmian ostatnio mam duzo spraw do załatwiania i codziennie goscie :no:juz mam dosc tego wystawiania ale dzisiaj luzniejszy dzionek
 
wiem, wiem, tez sie zdolowalam jak to zobaczylam, bo jakby nie spojrzec wszystko przydatne...a ja nic nie mam oprocz poscieli, kocykow i ciuszkow. a w grudniu wszystko kupowac kiedy beda swieta to raczej niekoniecznie:no:
 
A ja na razie kupuje jedynie to co jest w promocji. :-D:-D
ale fakt oprócz ubranek i kocyków nie mam nic:-(. Z wózkiem i łóżeczkiem czekam do porodu. Jedynie z grubszych rzeczy to wanienkę, lub przebijak z wanienką i fotelik samochodowy kupię wcześniej.
co ja pisze przecież dzidzia musi mieć łóżeczko gotowe i pościel wypraną i wyprasowaną jak przyjedzie ze szpitala. no i plan uległ zmianie hihihihi
ALe wiem już co. jak będę w szpiutalu mąż skręci łóżeczko a teściowa wypierze i wyprasuje pościel. Dobry plan?:-D:-D
 
reklama
ja też zawsze sie zapieram że juz niczego sie nie dotknę w sensie remontowym a zawsze coś tam .... nawet jak sie gorzej czuję to jade i łaze po marketach budowlanych tak to juz chyba my baby mamy albo nam juz nic nie moze być !!!! nie wiem ? ale nie chce sie kłucić z moim M
a co do fachoców to oczywiście kompromis musiał być!!!!!!!!! ALE DLACZEGO? PRZECIEż PłACIMY ZA TO NIEMAłE PIENIąDZE!!!!!!!!!!
 
Do góry