reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

ale zimowo u was:szok::szok:mam pytanie...czy u ktorejs z Was nie sypie moze snieg??Ja juz na szczescie zapomnialam co to jest snieg i nie mam najmniejszej ochoty sobie przypominac:no::no: Przeciez Wasze opisy pogody to brzmia jak listopad jakis a tu wielkanoc za pasem mamy. Ja juz letnie ubrania kupuje.....Macie jakies plany na swieta tak a propos?
A moj Vincent strasznie niegrzeczny ostatnio jest...o wszystko bunt, wrzask, ma byc tak jak on sobie zapragnie bo inaczej tupanie, rzucanie zabawkami:baffled: jesc specjalnie nie chce, wczoraj w sumie miche gestej pomidorowki wtrabil z kurczaczkiem ale tak z oporami, dzis rano kanapke godzine jadl:nerd:i to chodzac bo o siedzeniu w krzeselku nie bylo mowy....eeeh a dopiero niedawno narzekalam ze jadl za duzo :)
 
reklama
Mój dziś na mleko ma "długie" zęby.Pije jak noworodek po 50 ml.:szok::szok:
Pawimi a z tym buntem to tak jak bym mojego widziała krzyk tupanie i gryzie niemiłosiernie.:tak::tak:
 
U nas szczypanie......................a takie zachowanie to troche juz mu przechodzi............wynoszenie do pokoju i nie zwracanie uwagi przyniosło skutki w końcu..............potem rozmawiamy dlaczego siedział w pokoju za kare

U nas słońce wyszło:-)
 
A u mnie właśnie pada deszcz.
Ja też staram się nie zwracać uwagi i widzę że młody jak nie ma "widowni" to przestaje szaleć i zajmuje się czymś innym.
 
u nas tez dzis pada...ale jest 16 stopni, typowy wiosenny deszczyk, mialam na zakupy jechac ale mi sie nie chce! Moje srednie dziecie zaczyna jutro ferie wiosenne az do 6 kwietnia. Ciekawe co ja bede z nimi robic, jak bedzie pogoda to wybor prosty, ale przy deszczu to nieciekawie :(
 
A u mnie sniegu jest już pod kostki,jak bedzie padać całą noc to jutro na sanki idziemy.I LEPIC BAŁWANA BĘDZIEMY
 
u mnie snieg lezy na samochodach MASAKRA !!!!
maly spi.
u nas tez taki bunt jest ale jakos nie daje sie bardzo we znaki,
jesli chodzi o swieta to my nie robimy prezentow u mnie na swieta wielkanocne nie daje sie zabawek czy takich rzeczy tylko slodycze,moze jakies male autko kupimy ale zadnych duzych zabawek raczej nie. Na dzien dziecka dostanie cos fajnego, moze rowerek zobaczymy...
 
U nas -2 stopnie snieg sypał wszystko przymarzło jechałam do koscioła na msze za moją siostrę w jej 1 rocznicę slubu to samochód był cały przysypany, a oli w kosciele na ministranta wołał tata he he!:-D
na święta zadnych planów nie mamy, mój P pewnie będzie pracował w drugie swięto, gdyby jednak miał wolne to ja w góry bym chciała jechać na 2 dni, co roku jeżdziliśmy na wielkanoc na dzień lub dwa, tylko w zeszłym roku się nie udało bo akurat w 1 święto moja siostra miał ślub! a w 2 mielismy chrzciny!
Oli mleko lubi, mięsko tak sobie parówke polubił i chlebek tez bardzo lubi szczególnie z twarożkiem, surówki wypluwa, ale jakieś ciacho to pierwsze łapie!
 
reklama
U mnie snieg nie pada, a caly zeszly tydzien byl prawdziwie wiosenny, dzis troche w kratke, ale prognozy sa optymistyczne.

A tak wogole to wpadlam sie pochwalic ze moje dziecie samo wstaje w lozeczku. Uff nareszcie jakies postepy, bo od jakiegos czasu to bylam nieco podlamana ze cwiczymy i cwiczymy i nic. Szczypac i ciagnac mame za wlosy tez lubi, a jak mowie nie to z jeszcze wieksza determinacja to robi:szok:.
Co do jedzonka to je prawie wszystko i prawie wszystko mu smakuje i oczywiscie najlepsze jest to co moze dostac z naszych talerzy. Chleb uwielbia, ale "goly" zadne tam maselko, wedlinka czy cos. A i banany to od rana do wieczora by wcinal. Parowek mu nie daje bo uwazam ze to syf.
 
Do góry