reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

Najlepsze życzenia dla dzisiejszych jubilatów :Natalki i Maksika.
Ewcia wszystkiego najlepszego z okazji Rocznicy Ślubu i jeszcze wielu wspólnych i szczęśliwych lat.
Pogoda przepiękna więc uciekamy na spacerek.
 
reklama
Aga, Myszorka trzymajcie się, będzie dobrze.

U nas dalszy ciąg nauki samodzielnego chodzenia, kilka kroczków i bam na pupę. Już wiemy od czego mała ma katarek co jakiś czas, od kurzu. Teraz odkurzam dywany codziennie i wietrze zanim ją wpuszczę do pokoju.
Najlepsze życzenia dla dzisiejszych jubilatów :Natalki i Maksika.
Ewcia wszystkiego najlepszego z okazji Rocznicy Ślubu i jeszcze wielu wspólnych i szczęśliwych lat.
Pogoda przepiękna więc uciekamy na spacerek.
Dołączamy do życzeń!!
 
Ostatnia edycja:
sto lat dla Maksika i Natalki!!

ja też odstwaiłam Martynkę od piersi, to znaczy daje jej w nocy jak się obudzi, z czystego lenistwa, bo nie chce mi sie wstawać i przygotowywać jej mleko... ale juz bardzo mało leci z piersi, dlatego też mała często sie budzi, ale to nic, moze w ten sposób odzwyczai sie jedzenia w nocy :sorry2: i chyba z tego powodu ze nie ma już cycka mała urządza bunt i nie chce jeść obiadu, kaszki tez baaaardzo opornie nam idą, za to mleko mogłaby dostać co godzinę... i herbatki - u nas wypija sie litrami... jedna butla za drugą, jak sie kończy to piszczy że chce wiecej - dlatego daję jej pół łyżeczki na 100ml, a nie jak jest napisane na opakowaniu - jedną czubatą.
 
ale bieda gdzie wy wszystkie jesteście????

wsparcie mam w przyjaciółce jeszcze bardziej poplątanej niz ja i mamie ale jej nie chce obciążac jeszcze moimi problemami z racji ze jest SAMA czasami ja zapraszam na wieczór czy popołudnie ale ja padam ok21 i głupio mi !!!!
tesciowa mnie nie rozumie jak jej powiedziłam o stanie mojego organizmu nie mówiąc o stanie ducha to odpowiedz była taka " jeszcze bardziej martwie sie tym że Rarciu tak duzo pracuje...." :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: ja kuzwa jestem temu winna
bo jakbym mieszkała z nią nie mielibysmy kredytu na mieszkanie i mogłabym isc do pracy itd itp ALE OBOJE TEGO NIE CHCIELISMY!!!!!

dzis wyczytałam ze nalezy cieszyc sie tym co sie ma (nie zazdroscic) nie oglądać sie na wczoraj na to co nie wyszło i dażyć (niemalze ślepo)do wyznaczonego celu realizować plany i marzenia chciałabym tak moze sie uda spróbuje mam naprawde z czego sie cieszyć własne mieszkanie samochód 2 cudowne córki pieniądze tez niemalze na wszystko sa w kazdym razie nie musze sie liczyc ze zabraknie do pierwszego co jeszcze?

POZDRAWIAM WAS BARDZO SERDECZNIE
dobranoc
 
dziuba-ja Mikołajkowi też daję cycka tylko w nocy,czasem herbatka wystarczy ale budzi się 2-3 razy.W dzień b.ładnie,pije kaszkę 2 razy i po kąpieli też.Podjada chrupki,jabłko czy hipolitka.
 
ale bieda gdzie wy wszystkie jesteście????

wsparcie mam w przyjaciółce jeszcze bardziej poplątanej niz ja i mamie ale jej nie chce obciążac jeszcze moimi problemami z racji ze jest SAMA czasami ja zapraszam na wieczór czy popołudnie ale ja padam ok21 i głupio mi !!!!
tesciowa mnie nie rozumie jak jej powiedziłam o stanie mojego organizmu nie mówiąc o stanie ducha to odpowiedz była taka " jeszcze bardziej martwie sie tym że Rarciu tak duzo pracuje...." :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: ja kuzwa jestem temu winna
bo jakbym mieszkała z nią nie mielibysmy kredytu na mieszkanie i mogłabym isc do pracy itd itp ALE OBOJE TEGO NIE CHCIELISMY!!!!!

dzis wyczytałam ze nalezy cieszyc sie tym co sie ma (nie zazdroscic) nie oglądać sie na wczoraj na to co nie wyszło i dażyć (niemalze ślepo)do wyznaczonego celu realizować plany i marzenia chciałabym tak moze sie uda spróbuje mam naprawde z czego sie cieszyć własne mieszkanie samochód 2 cudowne córki pieniądze tez niemalze na wszystko sa w kazdym razie nie musze sie liczyc ze zabraknie do pierwszego co jeszcze?

POZDRAWIAM WAS BARDZO SERDECZNIE
dobranoc
Twoja teściowa jest okropna, nie słuchaj jej;-). Ty mówisz o swoich problemach a ona tylko o synka się martwi. Wiadomo to jej dziecko, ale Ty też jesteś ważna. Moja mówi, że było by lepiej jak byśmy u niej mieszkali, lepiej dla niej, bo by nic nie robiła tylko wyszywała, a ja bym zasuwała w kuchni i polu i dzieckiem się zajmowała, bo ona ciężko chora:wściekła/y:.
Monika fajnie że Miki będzie ochrzczony:-D Impreza wam się szykuje:rofl2:
 
Witam u mnie podobnie tesciowa bardzo sie martwi o synka ja był lekko przeziebiony to bardzo przeżywała żeby do lekarza szedł i nawet kupiła mu jakies lekarstwa.Ajak ja byłam chora to mówiła że to tylko przeziebienie i nic mi niebedzie.ALE TAKTO TO JEST SPOKO ,STARAM SIE ROBIC TO CO JA UWARZAM A NIE TO CO ONA MI KARZE.

Jeszcze jutro do pracy i chyba narazie koniec ale dobre to co zarobiłam jak bym w domu siedziała to nic bym niemiała no i troszke sie z domu wyrwałam.

Ja z tesciową niewytrzymała bym jak mieszkali bysmy razem ona zawsze musi mieć racje,i najlepiej wie co jest dobre a co złe.Zresztą z moją mamą też nie bo mamy inne poglądy na różne sprawy a takto od czasu do czsu jedziemy i jestem najwspanialsza i wszystko by mi dała.Jestem przeszczesliwa że mieszkamy sami i tak mi dobże.POZDROWIENIA
 
reklama
Witam z rana!!!
Dzisiaj od rana mam dobry humor, mąż był na rozmowie w sprawie pracy i od 17 do nowej pracy:-D. Dostał się na kopalnie do KGHMu.
Celinka znowu ma katarek, ale tym razem chyba alergiczny, bo nasilił się przy słonecznej pogodzie, czyli pleśnie i grzyby albo jakieś pyłki:-(. Tylko czemu mała się musi męczyć.
 
Do góry