reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

jagna i dobrze zrobilas wszyscy pracowadcy teraz traktuja ludzi jak niewolnikow ja pracowalam do 8 miesiaca ciazy i to wszystkie weekendy i nadodatek fizycznie i wszyscy to mieli w dupie a jak poszlam na L4 wkoncu bo dostalam gestozy to mieli wielki zal do mnie i h.j im w dupe nie przejmowalam sie bo oni mnie tez mnieli w dupie ze zapier.alam po 6 godzin niby tylko ale za to fizycznie podnoszac ciezary i to w ciazy.

my wrocilismy ze spaceru troche pokropilo ale fajnie sie zrobilo a maly lezy w lozczku i placze zaraz ide go kapac i do spania mala maruda, terz dopiero przeszedl mi boil glowy po aspirynie a tak caly dzien umieralam.

aha Dawidek jest zajebi.ty urwisek i taki sliczny :-* muuua dla Dawisia.
Dzięki za słowa otuchy. Boże, dobrze że nic Ci się nie stało.
Dodam tylko, że ona nie ma dzieci, i nie chce mieć, uważa że dzieci śa okropne:wściekła/y:.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam wieczorkiem jak zwykle.Mój mały właśnie wcina i mam nadzieję że szybko zaśnie.Zęby coraz bliżej już widać białą kreskę.Oby szybko wyszły bo mi uszy puchną od tego marudzenia.
 
Pam u mnie to samo, ząbki i nic nie pomaga:-(, może za wyjątkiem taty.
Agnieszka z tym wyżywaniem to masz chybaq racje:-)
 
A ja zastanawiam się co słychać u mnie w domku. Mąż sam z niunią, napewno nie wykompana, bo się boi, może już śpi. I będzie A... czekał na mnie z kolacją:biggrin2:.
 
U nas teraz leje,wykąpałam szybko małego tzn. jak jeszcze nie padało.Wypił wszystko:-) ale trochę marudził,odbiło mu się i by pewnie jeszcze marudził na moich rękach ale od kilku dni robię tak że jeśli tak się zachowuje to odkładam go do łóżeczka i zasypia sam.Dziś na ten deszcz chyba
szybciej mu poszło.Jutro idziemy na szczepienie.A dziś byłam na badaniu wzroku i wybrałam nowe oprawki:cool2:.Takie lekkie,małe z super szkłami.Nie wiem jak przyzwyczaję się bo zawsze miałam duże.Jak dzieciaki wrócą to prześlę Wam fotkę to ocenicie(robię zdjęcia komą z której mogę przesłać na komp a cyfrówki nie mam).
 
reklama
Monika fajnie że Ci zasypia w łóżeczku, bo mi nie chce, mężowi tylko to się udaje.
Zaraz mykam do domu. Głodna jestem i wściekła, jeszcze mi nie przeszło:wściekła/y::wściekła/y:. Muszę się wyżyć, na rower za późno:wściekła/y::wściekła/y:, siłownie też już zamkneli.
 
Do góry