reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe Mamusie 2008

Witam chciałam sie przedstawić. mam termin w styczniu, to moje 1 dziecko, chyba dziewczynka, bo ptaszka nie widac, a już 5 miesiac sie zaczyna :)

Nie wiem...co o sobie, jestem z warszawy, tata dziecka właśnie sie myje i dize sie połozyć z ksiazka, ma wolny zawód i pracuje w domu, wiec jest ze mna 90% czasu, co jest zajebista opcją.

Na poczatku ciazy miałam troche problemów, jakis krwiak ( ale bez krwawień), brałam luteinę, jakies infekcje ucha, gardła i tysiace rzeczy, ale teraz jest juz ok, łozysko sie ukształtowało i nie przoduje, wynini badań idealne... ufff

No, a dołaczam dopiero teraz, bo sie udzielałam na konkurencyjnym formum, ale jakos ostanio nic sie tam nie dzieje
 
reklama
Sylka -psycholozka powinnas zostac. dobrze to ujelas. a wlasnie on sie pewnie czuje w swoich przekonaniach bo ma brata za plecami. ja sama niestety.
a co do ewentualnego przyjecia to prawde mowiac to moja najlepsza kolezanka i mnie bardziej zalezy na pojawieniu sie tam. ale poklocona napewno sie nie odwaze bo bedzie glupia sytuacja.
znowu mam napady glodu.
chcialam zapytac czy znacie ten krem? ja urzywam i goraco polecam-rewelacja!
 
witam się po długiej nieobecności:-), ale miałam małe problemy osobiste a teraz wpakowaliśmy się w remont mieszkania i mam mały problem z dostępem do neta !!! mam nadzieję, że wkrótce wszystko minie i będę mogła się więcej udzielać na styczniówkach :tak:

widzę, że dyskusja o płci dzieci bardzo dominuje ;-) przyznam się, że sama jestem bardzo ciekawa, bo jeszcze też nie wiemy co rośnie w moim brzusiu :happy2: kolejna wizyta 29-08 może coś wyjaśni - zobaczymy :rofl2:
póki co u nas wszystko dobrze badania w normie !!!
przesyłam zdjęcie z naszej ostatniej wizyty z 02-08 :
 

Załączniki

  • dzidzia.jpg
    dzidzia.jpg
    142,9 KB · Wyświetleń: 33
Hej kobitki.Witam nową osóbke w Naszym skromnym gronie:)
Ale dzisiaj nerwowy dzień -ze strony mojego adaska, powyzywał mnie od najgorszej, ze tylko bym kase brała a firmą się nic nie interesuje, a zaczęło sie od tego ze jechalismy z kosciolka i stwierdzil mopj ze musi wstąpić na firme podlać pustaki, podlewając uświnil sie jak prosiak i miał do mnie zal ze siedzialam w samochodzie i nie raczylam wyjsc.
Mam go dosyc czasami ,nawet w tej chwili jest mi przykro ze takie rzeczy mi powygadywał (łzy w oczach) , oni czasami nie wiedza jak można wielką przykrość zrobić samymi słowami , i pozniej co- przepraszam Cie? oj nie bedzie tym razem łatwo!!!!:-(
 
oj joa faceci to jednak prymitywne stworzenia. Nie zwracaj na niego uwagi i sie nie denerwuj sie bo dzidzi zaszkodzisz. Bedzie dobrze zobaczysz ale go troszke przetrzymaj zeby wiedzial ze za duzo sobie to on pozwolic nie moze:tak:
 
Cześć. Dawno się nie odzywałam, ale zostałam w "drastyczny" sposób oderwana od kompa - przez remontu ciąg dalszy. Ale już kolejne pomieszczenie, czyli nasz pokój - skończone. Jeszcze tylko łazienka ale to chyba w przyszłym miesiącu. Jestem już trochę zmęczona tym cały bałaganem. Trochę już uprzątnęłam, jeszcze góra prania - ale to jutro.
Ale napisałyście, zeszło mi chyba 3 godziny żeby wszystko nadrobić, ale już jestem na bieżąco. Witam wszystkie nowe mamusie, gratuluję tym, które wiedzą co noszą pod serduszkiem.
Jeśli chodzi o teściową, to nie jest najgorsza ale i tak działa mi na nerwy. Traktuję ją z dużym dystansem ona mnie chyba też.
Jeśli chodzi o apetyt na igraszki to jakoś mniejszy, ale to też różnie bywa. Czasem mam ogromną ochotę w dzień, ale muszę się powstrzymywać no bo synio się kręci w pobliżu. A jak przychodzi wieczór to przeważnie jestem już zmęczona i odechciewa mi się.
Pumi - nie przejmuj się szwagrem - olej go albo powiedz mu wprost co Ci leży na wątrobie - jest nadzieja, że wtedy zrozumie - oby.
Aaaa i jeszcze jedno - zaczął się 19 tydz - więc prawie półmetek. Od 17 tyg dzidzia daje znać o sobie codziennie. Na razie tylko raz lub dwa razy w ciągu dnia ale to i tak miłe i czekam na ruchy z niecierpliwością.
Ale się rozpisałam Pozdrawiam
 
Witam nowa kolezankę. ale fajnie tym, ktore juz wiedza jakiej plci bedą ich dzeciaczki.
A my wczoraj wybralismy sie na Harrego do kina.
Przed filmem poszlismy na obiadek. W trakcie jedzenia strasznie rozblał mnie brzuch. Myslałam,że to od przeżarcia ale chyba nie.
Bol nie ustepował ale myslałam,że to chwilowe wiec poszlismy do tego kina.
W trakcie filmu musielismy wyjsc bo mysłam, że zwariuje z bólu. Pojechalismy na ostry dyzur. Kolezanka powiedziała mi,że jak sie cos dzieje to tylko we wrocku na dyrekcyjną. Juz na wejsciu mnie wkur....li. Czekalismy 15 min az ktos szanownie nam otworzy, a pozniej gruba baba z ochrony poinformowała mnie ze to nie prywatny gabinet tylko szpital. Myslałam,że wybuchne ze zlosci. Powiedziałam jej co mysle o tych zasadach panujacych w polskich szpitalach i ze jestem cierpiaca a jak mnie nie przyjma to napisze skarge do kogo trzeba(dzis jak sobie to przypomne to leje ze smiechu). No wiec baba z ochrony zadzwonila po lekarza, ktory stwierdzil, że wszystko jest oki i on nie wie dlaczego boli mnie brzuch. kazał jechac do domu i wziac nospę. W ogole to powiedzial, że teraz jest dobrze ale nie gwarantuje mi, że za godzine tez bedzie dobrze. Byl bardzo niedelikatny. Wsadzil mi te swoje paluchy bez zadnych skrupułów. Myslałam,że odjadę.
sorry za zbedne szczegóły ale musiałam sie podzielic z Wami moimi wczorajszymi przezyciami.
no to sie rozpisałam..
Trzymajcie sie lale:-D
 
ale dzis pusto
xx_szoking.gif

Asia- biedactwo-ciekawe skad ten bol? a to cie bolalo w zoladku czy ogolnie brzuch? moze dzidzia rosnie i usciska na jakis nerw?
jak dzis-przeszlo czy pobolewa?
mnie wczoraj szwagier zmiekczyl. przytulil mnie i tak z sercem porozmawial ze on sie glupio czuje jak my sie nie oddywamy i ze mu zal jak widzi jak sie mecze i sama siedzie. i o co wogole nam poszlo ( bo szawgier z nami pojechal do penslywani ale weekend spedzil na lodzi z innym towarzystwem i nie wie co sie dzialo u nas w domu). i potem chyba pawel slyszal jak sie wyzlilam jego bratu i przyszedl do mnie porozmawiac. ale jak uslyszalam tlumaczenie ze raz na rok jak sie opije to sie nic nie stanie i nie pamieta co mowil to juz mi sie odniechacialo dyskusji. nie ma dla mnie tlumaczenia pijany bylem i nie wiem co gadalem-to go jeszcze w moich oczach pograza. no i dalej sie nie oddzywam-ale juz sie lepiej czuje bo mam przewage. teraz mu dam troche czasu zeby go wyrzuty sumienia dreczyly. dzis dzwonil rano znowu sie podlizac ze za godzine mi auto odstawi pod dom wiec moge sobie gdzies jechac. i pojade z kolezanka do sklepu zabawkowego kupic cos jej synkowi.
 
reklama
Chcialam wam o tym kremie opowiedziec. nie wiem czy on jest dostepny w polsce?
jest to krem ktorym smaruje sie sutki od okolo 6 miesiaca ciazy i nawet jak sie karmi to nie trzeba myc piersi przed. ja po 3 dniach stosowania zobaczylyam kolosalna roznice w skorce moich sytkow. przygotowywuje on sutki do karmienia i potem nie pekaja i nie krwawia. ja zaczelam stosowac juz od teraz i jestem bardzo zadowolona.
 
Do góry