Nulini
Po prostu szczęśliwa!
alecta, ja nie mam szans na spanie w dzień, bo Młoda od razu leci, że też sobie pójdzie spać i ciągle się wierci, kręci, etc.
Nocka znowu do bani, ale to chyba przez to, że byłam mega zmęczona i w sumie nawet nie wiem, ile razy się budziłam, bo zaraz przysypiałam
Standardowo od 5 rano Młody miał jazdy, bo stęka ch.uj wi czemu, o 7 wstał mąż i ja poszłam do Tosi, a on został z Potworem i spałam do 8.30
Nocka znowu do bani, ale to chyba przez to, że byłam mega zmęczona i w sumie nawet nie wiem, ile razy się budziłam, bo zaraz przysypiałam
Standardowo od 5 rano Młody miał jazdy, bo stęka ch.uj wi czemu, o 7 wstał mąż i ja poszłam do Tosi, a on został z Potworem i spałam do 8.30