reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2015

reklama
Dobrej nocy dla wszystkich, fajnie że nas coraz więcej. Ja czytałam was dziś tylko bo sprzątanie mnie wyciągnęło :sorry:l
Dużo zdrowia dla wszystkich chorych i z chorymi dziećmi przy boku &&&&&&&&&&&&&&&&& za szybki powrót do zdrowia.
Do jutra laseczki.
A i jeszcze się melduje, że po środowej wizycie następna mam dopiero 2 czerwca więc nie narzekać mi tu bo mnie też skręci chyba do tego czasu. A teraz nic jeszcze oprócz pęcherzyka żółtkowego i tego , że dobrze umiejscowiona ciąża widać nie było ....:-(
A z drugiej strony chociaż tyle spokojna jestem i plamienie po luteinie zniknęło :-D
 
Cześć wam o poranku

Wczoraj było mi tak zimno ze nie mogłam spać pół nocy (ubrałam gruby wełniany sweter i grube skarpety i było trochę lepiej ale dp 3ciej nie spałam a teraz Olka juz mnie obudziła i koniec tego dobrego ;(((

MAm nadzieje, że wy się wyspalyscie :)
 
My mamy nieduza sypialnie, jak juz polozymy sie wszyscy plus dwa koty pod lozkiem, to po pewnym czasie sie nagrzewa;) Ale zasnac bylo ciezko, tez zimno.
A noc lepsza od poprzednich, ale daleka do idealu. Filipowi troszke lepiej, ale przyzwyczail sie, ze mamusia jest na zawolanie i to perfidnie wykorzystywal no i kolo 4 juz byl u nas w lozku.
A dzien zapowiada sie boski. Nie wiem jak usiedzimy w domu.
 
Filipiamama to Olka niewiadoma jak bardzo chora być nie nie była to ona za nic nie śpi w naszym łóżku nawet jak przyjdzie to się przytuli ale zaraz mówi ze idzie do swojego pokoju. Od urodzenia nigdy z nami nie spala i wciąż nie chce :)
 
Ja Filipa zazwyczaj zabierałam rano, ale teraz, jak choruje, to nie mam siły wstawać do niego co 15 minut, ze mną przynajmniej chwilkę przesypia. No i dziś parę razy wstawałam, ale potem straciłam cierpliwość i zabrałam. Przynajmniej do 7 pospałam, a potem mąż go wziął do salonu, to chwilkę doleżałam. Ostatnio tak mi brakuje snu. Mam nadzieję, że wyjdą te czwórki, przejdzie katar i wszystko wróci do normalnego rytmu. Może nie idealnego, ale zawsze to lepsze niż wstawanie co chwilkę.
 
Dziewczyny litości!!!!!!!!!!!!! Kiedy Wy zdążyłyście tyle napisać:szok::szok:
Witam wszystkie mamusie (te nowe również)
Ja dalej zasmarkana, zakichana, ale wcinam czosnek (chyba śmierdzę na kilometr), na noc wypiłam mleko z miodem i czosnkiem, do nos wlewam sól morską, no kupiłam w aptece oscillococcinum. Zobaczymy jeśli za parę dni nie będzie poprawy trzeba będzie osobiście odwiedzić lekarza.

Idę czytać co tam naskrobałyście :)

doggi ja jestem za!! Założ tabelkę i prowadź ją. dla mnie excel to czeski film.
też zastanawiałam się nad suwaczkiem, ale mam takie przeczucie, że teraz będzie dobrze, właściwie jestem tego jakoś dziwnie pewna. Zobaczymy jak to będzie.

mcpearl życzę wytrwałości i cierpliwości przez weekend. Poniedziałek szybko nadejdzie i wtedy się uspokoisz :)

Mi w nocy też było strasznie zimno i ten katar mnie męczy okrutnie. Na szczęście temperatury nie ma.
 
Ostatnia edycja:
Witam babeczki :-)
Szłam spać lało,wstałam pada jaka miła odmiana,no nie ? U mnie też zimno ,też spałam w skarpetach:-p Życzę wszystkim chorowitkom i Waszym dzieciaczkom dużo zdrowia.
Mama Blogerka mój Miki też miał echo serca i rtg i usg, jak był malutki bo miał powiększoną sylwetkę serca,ale na szczęście okazało się,że taka jego uroda.Tobie życzę równie dobrej diagnozy.
AZA mój m ma niedużą firmę budowlaną i pracuje w różnych miejscach,raz,aż na końcu Wrocka,raz na początku i czasem w centrum.My jesteśmy z niego dumni bo budował stadion na euro i Sky Towera i większość tych nowych osiedli,więc zapisał się w historii :-D
 
jezyk ciesze się ze jesteś za, w takim razie czekam na wiadomość z danymi ;) poza tym oczywiście ze będzie dobrze!

bada.m wow! Wielkie osiągnięcie męża!
 
reklama
Hey, noc na szczęście przebiegła w miarę spokojnie. Konrad przyszedł do nas o 3. Normalnie śpi sam od urodzenia ale w czasie choroby jak jest temp. to wolę mieć go pod ręką. Jednak to przez te jego utraty przytomności i drgawki. Do tego u niego są często nagłe skoki temperatury. Potrafi w 15 min. skoczyć z 37,8 na 39,8. Już miał tak kilka razy.

Doggi rób powoli listę i dopisuj każdą co zobaczy już serduszko i potwierdzą u gina termin porodu.
 
Do góry