reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2015

Megami ja do Siemiradzkiego na pewno nie pójdę, wqrza mnie ich podejście do kasy...
Czemu do Narutowicza nie chcesz? Pytam, bo sama mam mieszane uczucia jeśli chodzi o ten szpital.
Żeromski i Rydygier ponoć są ok, na Kopernika rodzilam i wspominam dobrze:-)

Aza dobrze, że wszystko ok ale i tak uważaj na siebie :-)
Jakiś czas temu w Lidlu byly takie moskitiery-drzwi coś po 100zl z groszami...żałuję, że nie kupiłam bo na necie min 150. . .
Jak namówić dziecko fo spania w dzień? Młody chodzi jak pijany, ewidentnie jest spiacy ale za nic spać nie pójdzie. ..chodzi, jojczy.. wrrr
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
W Narutowiczu nie potraktowali mnie zbyt miło po poronieniu. Poza tym słyszałam nieciekawe opinie. W Żeromskim rodziłam ostatnio, więc trochę przetarte szlaki.
W Siemiradzkim obawiam się o kompetencje lekarzy. Przy poronieniu w toku pani dr dała mi luteinę, kazała leżeć, ona nie widzi nic niepokojącego, pewnie współżyłam niedawno, i jakby coś to tu nie wracać, bo nie mają miejsc. Albo głupia i niedouczona, albo bez mrugnięcia okiem mnie zbyła...
;-)

Jak namówić dziecko fo spania w dzień?

Dobre pytanie... Właśnie wychodzę z siebie heh. Może zmęczyć? Wyciszyć, kołysanki? Ukołysać na rękach, na kolanach?
 
Ostatnia edycja:
No to tak jak o Kopernika jest sporo złych opinii a ja byłam bardzo zadowolona ;-)
Jeszcze chwila jest, ale rozważam Żeromskiego :-D
Coś mi w brzuchu bulgota czyżby dzidzia? :-)
W Narutowiczu znajoma rodziła kilka lat temu co prawda, ale bardzo źle wspomina...miała spore komplikacje po porodzie
Megami na mojego nie działa nic!!! Lulac już nie będę, zresztą spróbowałem chwilkę i nic z tego...kolysanki beee...orosby, groźby NIC nie dziala.. powiedziałam mu, że jestem obrazona i teraz sam się bawi. Co wsadze do łóżeczka to jest placz i z niego wychodzi...czasem brak mi sil.
 
Ostatnia edycja:
Elutka a projektor masz? U nas był w użyciu do 4 roku życia i mały zasypiał przy nim.

Idę robić chińskie na obiad bo nie mam ziemniaków :)
 
No przypuszczam, że dzidzia :-D Miłego czucia bulgotania.

Wiadomo, że komplikacje mogą zdarzyć się wszędzie i zawsze, ale jak personel swoimi procedurami robi wszystko by zwiększyć ich ryzyko, to omijać trzeba szerokim łukiem.
W Narutowiczu rodziła moja koleżanka, która pierwszy poród miała w domu (na drugi jej nie było stać). Skusiły ją opinie, że niby naturalnie, wybrane pozycje, skóra do skóry. A jak przyszło co do czego to położna się o wszystko czepiała i dziwiła, że jak to tak...:sorry2:

Ja zrobiłam koperkową zupkę i najchętniej poszłabym spać. Ale mężowi trzeba zrobić jakieś drugie danie, no i dzieci.... spać nie dadzą :-)
 
Aza wszystkie twgo typu zabawki już dawno zlikwidowane...nic nie działało:-(
Gosiane ja będę chciała znowu poród rodzinny i jest to dla mnie bardzo istotne
 
Ja miałam oba rodzinne, mąż ostatnio w trakcie dopiero przybył, problemów nie było. Siedzieliśmy sobie sami w sali, położna co jakiś czas nas odwiedzała, tętno mierzyła ;-) Noc, przyciemnione światło... Gdyby nie ból to można by pomyśleć, że jaki romantyczny wieczór hehe
 
reklama
Elutka to nie zazdroszczę... Konrad do 4 roku spał w dzień i zawsze przy projektorze usypiał więc nie pomogę...

Mój też poród od odejścia wód trwał 12h aż wreszcie zdecydowali się na cesarkę. Jednak widzę, że niektóre z Was to tylko rodzić....
 
Do góry